Sport

15 minut, 3 gole, porażka nr 2: Australia ponownie pokonała Indie Fultona

  • 7 kwietnia, 2024
  • 4 min read
15 minut, 3 gole, porażka nr 2: Australia ponownie pokonała Indie Fultona


Po remisie 1:5 w pierwszym meczu serii, indyjska drużyna hokejowa mężczyzn schodziła na przerwę z prowadzeniem 2:1 w drugim meczu. Okazało się, że jest to bardzo potrzebna poprawa.

Nie chodziło o to, że ograli Australijczyków: po prostu wydawało się, że Indie odnalazły brakującą solidność w obronie i wreszcie wykorzystały swoje szanse na rzuty karne. Zarówno Jugraj Singh, jak i Harmanpreet Singh stworzyli potężne dragflicky, dzięki którym Indie wyszły na prowadzenie. Pozostało jeszcze wiele do zrobienia, ale gdyby udało im się zrobić więcej tego samego, Indie miałyby szansę.

Piętnaście minut później Indie przegrywały 4:2. I to było to.

Australia rozpoczęła trzecią kwartę w swój zwykły sposób – nieustępliwie atakując hokeja – i w rezultacie zadała Indiom drugą porażkę w ciągu tylu dni.

Jak Indie załamały się w trzecim kwartale

Indie przegrały fabułę w trzeciej kwarcie i zachowały bierną postawę, podobnie jak w pierwszym meczu. Pierwsze dwa gole stracone w kwarcie opowiadały dziwną historię zespołu, który pod wodzą głównego trenera Craiga Fultona chciał wzmocnić struktury defensywne.

Warto przeczytać!  Playoffy IPL 2024: dokładne wyniki CSK, RCB, DC muszą zająć czołowe miejsca w pierwszej czwórce

W 33. minucie Jarmanpreet naruszył piłkę powietrzną i oddał karny rzut rożny Australii. Jeremy Hayward podszedł i zadał potężny cios w prawą stronę Krishana Pathaka. Pathak, który wcześniej w podobny sposób stracił pierwszą bramkę, po raz kolejny nie zareagował zbyt wolno i Australia wyrównała.

Osiem minut później obrona Indii ponownie zawiniła. Matt Dawson posłał długą, uziemioną piłkę w kierunku D, nastąpiło kilka uroczych odbić od australijskich kijów, a piłka przeszła przez nogi Pathaka, gdy Australijczycy zakończyli zmianę. To zasługa Australii i Jacoba Andersona, który wykonał ostatnie uderzenie, ale defensywna forma Indii była powalająca. Tym razem Pathak nie mógł wiele zrobić, ponieważ ostatni kontakt był zbyt blisko, ale indyjska obrona mogła zachować się lepiej i uniknąć bramki.

Australia dodała jeszcze jednego gola w ostatniej minucie trzeciej kwarty – po znakomitym wykończeniu Nathana Ephramusa podwyższył wynik na 4-2. Ostatnia kwarta była już tylko formalnością: mecz zakończył się w 45. minucie.

Większe obawy dotyczą Indii

Choć Indie przegrały mecz w trzeciej kwarcie, pod względem występów nadal muszą spisać się znacznie lepiej. Nie możesz przyjechać do Australii i oczekiwać, że gospodarze popełnią błędy, które będziesz mógł wykorzystać. Zespoły światowej klasy tak nie działają. W pierwszych dwóch meczach Indie po prostu nie zrobiły wystarczająco dużo, aby wymusić na przeciwnikach błędy.

Warto przeczytać!  IPL 2024, CSK vs PBKS IPL Wynik na żywo: Rekordziści Punjab Kings chcą osłabić ofertę Chennai Super Kings w fazie play-off

Staje się to problemem, gdy Indie ustąpią tak, jak są i nie stworzą niczego znaczącego po drugiej stronie. W niedzielę wykorzystali dwa karne rzuty rożne, ale poza tym w ich grze w ataku brakowało pomysłów. Fulton zabrał na tę trasę aż 10 napastników i jeśli te dwa mecze zostaną uwzględnione w ostatecznym składzie, żaden z nich nie zrobił jeszcze wrażenia. Sprawa była tak oczywista, że ​​nawet komentatorzy programu pytali, czy Indie otrzymują wystarczającą pomoc od swoich napastników.

Aspekt tworzenia szans to jedno – Mandeep Singh, Abhishek i inni nie są w stanie kontrolować prostych pułapek znajdujących się w pudełku. Przejścia w ataku są powolne, a plan gry w kontrataku nie działa.

Warunki w Perth były dziś trudne, a upał odegrał pewną rolę. Był moment w pierwszej kwarcie, kiedy Indie miały świetną okazję do kontrataku z niemal wszystkimi australijskimi zawodnikami obecnymi na swojej połowie ataku. Indie nie poruszały się z piłką wystarczająco szybko i australijscy gracze przebiegli całą długość boiska, aby zamienić grę z kontrataku w obronę niskim blokiem. Indie miały jeszcze inne okazje do kontrataków, ale nic konkretnego z nich nie wyszło, bo albo były zbyt wolne, albo popełniły głupie błędy.

Warto przeczytać!  Virat Kohli przypomniał o poważnym zagrożeniu przed hitowym hitem RCB vs KKR IPL: „Widzieliśmy, jak wychodził…” | Krykiet

Pierwsze dwa mecze pokazały, że pomiędzy zespołami panuje duża dysproporcja. Australia pokazała, dlaczego jest jedną z najlepiej atakujących drużyn na świecie, a Indie nie były w stanie przeciwstawić się intensywności ataku przeciwnika.

Jak dotąd zespół Fultona nie przyniósł wielu pozytywów, ale główny trener ma jeszcze trzy mecze na wprowadzenie poprawek.

Pozostałe mecze:

  • 10 kwietnia (15:00 czasu wschodniego)

  • 12 kwietnia (15:00 czasu wschodniego)

  • 13 kwietnia (14:00 czasu wschodniego)


Źródło