15 posłów opozycji zawieszonych w Lok Sabha za zakłócanie obrad Izby
Nowe Delhi:
Piętnastu posłów opozycji zostało dziś zawieszonych w członkostwie w Lok Sabha za zakłócanie obrad Izby, dzień po poważnym naruszeniu bezpieczeństwa w parlamencie zeszłego popołudnia. Zawieszenie nastąpiło po mianowaniu posłów przez Marszałka.
Spośród 15 zawieszonych parlamentarzystów dziewięciu pochodzi z Kongresu, dwóch z CPM, jeden z CPI i dwóch z DMK.
Wśród zawieszonych znajdują się parlamentarzyści Kongresu Manickam Tagore, Md Javed, VK Shreekandan, Benny Behanan, deputowani DMK K Kanimozhi i SR Parthiban, deputowani CPM PR Natarajan i S Venkateshan oraz poseł CPI K Subbarayan.
Wcześniej tego dnia minister spraw parlamentarnych Pralhad Joshi podjął uchwałę o zawieszeniu pięciu parlamentarzystów Kongresu – TN Prathapana, Hibi Edena, Jothimaniego, Ramyi Haridasa i Deana Kuriakose – na resztę sesji, podała agencja informacyjna PTI.
„Stwierdzam, co następuje, że ta Izba, biorąc pod uwagę niewłaściwe postępowanie TN Prathapana, Hibi Edena, Jothimaniego, Ramyi Haridasa i dziekana Kuriakose Kuryakusa, stanowiące całkowite lekceważenie Izby i autorytetu tego przewodniczącego, oraz została wyznaczona przez przewodniczącego… zostać zawieszony w czynnościach Izby na czas sesji przypominającej” – czytamy w uchwale.
Obradom przewodniczył B. Mahtab.
Posiedzenie Lok Sabha zostało odroczone do jutrzejszej godziny 11:00.
Parlament wznowił prace dzisiaj w obliczu napięć związanych z masowym naruszeniem bezpieczeństwa dzień wcześniej, kiedy dwóch mężczyzn wskoczyło z galerii dla zwiedzających do Lok Sabha w czasie godziny zerowej i eksplodowało pojemnikami z dymem. Premiera nie było wczoraj w parlamencie, ponieważ brał udział w ceremonii zaprzysiężenia dwóch nowych głównych ministrów BJP w Madhya Pradesh i Chhattisgarh.
Co najmniej sześć osób było wczoraj zamieszanych w panikę związaną z bezpieczeństwem w Parlamencie i poza nim. Dwóch mężczyzn wystrzeliło pojemniki z dymem wewnątrz domu, podczas gdy mężczyzna i kobieta wysadzili je na zewnątrz. Cała czwórka została aresztowana, podobnie jak mężczyzna i jego żona za udzielanie im schronienia w domu w Gurgaon.
Czterech znajdujących się w środku osób to Sagar Sharma, D Manoranjan, Neelam Devi i Amol Shinde, natomiast mężczyzna Gurgaon to Vicky Sharma. Szósty mężczyzna ucieka.
Czterem osobom, które rozmieściły pojemniki z dymem, postawiono zarzuty na podstawie rygorystycznego prawa antyterrorystycznego, ustawy o nielegalnych działaniach (zapobieganiu) oraz odpowiednich sekcji indyjskiego kodeksu karnego. Sześciu osób przebywających obecnie w areszcie, w tym żona Vicky Sharmy, jest przesłuchiwanych przez komórkę antyterrorystyczną policji w Delhi.
Tymczasem panika zmusiła władze do zaostrzenia środków bezpieczeństwa w nowym parlamencie, w tym do tymczasowego zakazu odwiedzin i ograniczenia dostępu nieistotnego personelu, w tym mediów. W wyniku naruszenia zawieszono także siedmiu pracowników Lok Sabha.
Opozycja jest zbulwersowana tym incydentem i zażądała wszczęcia dochodzenia w sprawie posła BJP Prathap Simha, ponieważ przepustki dla gości zostały wydane intruzom na prośbę biura Simhy.
Wczorajsze naruszenie zbiegło się z 22. rocznicą ataku terrorystycznego na stary budynek parlamentu, w którym dwie grupy z Pakistanu zaatakowały i zabiły dziewięć osób, w tym ośmiu pracowników ochrony.