Świat

3 statki handlowe trafione rakietami podczas ataku Houthi na Morzu Czerwonym, amerykański okręt wojenny zestrzelił 3 drony

  • 4 grudnia, 2023
  • 6 min read
3 statki handlowe trafione rakietami podczas ataku Houthi na Morzu Czerwonym, amerykański okręt wojenny zestrzelił 3 drony


DUBAJ, Zjednoczone Emiraty Arabskie (AP) – Pociski balistyczne wystrzelone przez rebeliantów Houthi w Jemenie uderzyły w niedzielę w trzy statki handlowe na Morzu Czerwonym, podczas gdy amerykański okręt wojenny zestrzelił w samoobronie trzy drony podczas wielogodzinnego ataku – poinformowało wojsko amerykańskie. Wspierani przez Iran Huti przyznali się do dwóch ataków.

Uderzenia oznaczały eskalację serii ataków morskich na Bliskim Wschodzie powiązanych z wojną Izrael-Hamas, gdy wiele statków po raz pierwszy w konflikcie znalazło się na celowniku pojedynczego ataku Houthi. Stany Zjednoczone obiecały „rozważyć wszystkie właściwe reakcje” po ataku, w szczególności wzywając Iran po tym, jak od lat utrzymuje się wysokie napięcie w związku z szybko rozwijającym się programem nuklearnym Teheranu.

„Ataki te stanowią bezpośrednie zagrożenie dla handlu międzynarodowego i bezpieczeństwa morskiego” – stwierdziło w oświadczeniu Centralne Dowództwo armii amerykańskiej. „Narazili życie międzynarodowych załóg reprezentujących wiele krajów na całym świecie”.

Dodał: „Mamy również podstawy wierzyć, że te ataki, choć przeprowadzone przez Houthi w Jemenie, są w pełni umożliwione przez Iran”.

Centralne Dowództwo podało, że atak rozpoczął się około 9:15 czasu lokalnego (06:15 GMT) w kontrolowanej przez Houthi Sanie, stolicy Jemenu.

USS Carney, niszczyciel Marynarki Wojennej, wykrył rakietę balistyczną wystrzeloną z kontrolowanych przez Houthi obszarów Jemenu w stronę masowca Unity Explorer pływającego pod banderą Bahamów. Według władz USA, rakieta uderzyła w pobliżu statku. Wkrótce potem Carney zestrzelił drona zmierzającego w jego stronę, chociaż nie jest jasne, czy celem był niszczyciel, podało Centralne Dowództwo.

Około 30 minut później Unity Explorer został trafiony rakietą. Odpowiadając na wezwanie pomocy, Carney zestrzelił kolejnego nadlatującego drona. Centralne Dowództwo poinformowało, że Unity Explorer odniósł niewielkie uszkodzenia od pocisku.

Warto przeczytać!  Serbia wysyła armię do granicy z Kosowem po starciach protestacyjnych

Dwa inne statki handlowe, masowce numer 9 i Sophie II pływające pod banderą Panamy, zostały trafione rakietami. Centralne Dowództwo poinformowało, że „Numer 9” zgłosił pewne uszkodzenia, ale nie było ofiar, a „Sophie II” nie zgłosił żadnych znaczących uszkodzeń.

Płynąc na pomoc Sophie II około 16:30 czasu lokalnego (13:30 GMT), Carney zestrzelił innego drona zmierzającego w jego stronę. Dron nie wyrządził żadnych szkód.

Carney, niszczyciel rakietowy klasy Arleigh Burke, zestrzelił wiele rakiet wystrzelonych przez Houthi w stronę Izraela podczas wojny tego narodu z Hamasem w Strefie Gazy. Nie uległ uszkodzeniu w żadnym z wypadków, a na pokładzie nie zgłoszono żadnych obrażeń. Departament Obrony początkowo opisał atak jako po prostu atak na Carney, zanim podał więcej szczegółów.

Rzecznik wojskowy Houthi, bryg. Gen. Yahya Saree przyznał się do dwóch z niedzielnych ataków, twierdząc, że pierwszy statek został trafiony rakietą, a drugi dronem w cieśninie Bab el-Mandeb, która łączy Morze Czerwone z Zatoką Adeńską. Saree nie wspomniała o zaangażowaniu żadnego amerykańskiego okrętu wojennego.

„Jemeńskie siły zbrojne w dalszym ciągu uniemożliwiają izraelskim statkom żeglugę po Morzu Czerwonym (i Zatoce Adeńskiej) do czasu ustania izraelskiej agresji przeciwko naszym niezłomnym braciom w Strefie Gazy” – powiedział Saree. „Siły zbrojne Jemenu ponawiają ostrzeżenie dla wszystkich izraelskich statków lub statków powiązanych z Izraelczykami, że staną się uzasadnionym celem, jeśli naruszą postanowienia zawarte w tym oświadczeniu”.

Saree zidentyfikowała również pierwszy statek jako Unity Explorer, będący własnością brytyjskiej firmy, której jednym z oficerów jest mieszkający w Izraelu Dan David Ungar. Numer 9 jest powiązany z zarządem statku Bernhard Schulte.

Warto przeczytać!  Europejscy przywódcy spotykają się na Islandii, aby obliczyć koszty rosyjskiej wojny

Właściciel statku Sophie II, Kyowa Kisen z Imabari w Japonii, powiedział agencji Associated Press, że załoga statku jest bezpieczna, a statek nie odniósł poważnych uszkodzeń. Nie udało nam się od razu skontaktować z menedżerami dwóch pozostałych statków, aby uzyskać komentarz.

Izraelskie media zidentyfikowały Ungara jako syna izraelskiego miliardera zajmującego się żeglugą Abrahama „Rami” Ungara.

Iran nie odniósł się jeszcze bezpośrednio do ataków. Jednak irański minister spraw zagranicznych Hossein Amirabdollahian zagroził, że „jeśli obecna sytuacja będzie się utrzymywać, region wejdzie w nową fazę” w związku z wojną Izrael-Hamas.

„Wszystkie strony, które chcą wszcząć wojnę, są ostrzegane, zanim będzie za późno, aby zaprzestały zabijania kobiet i dzieci, co rozpoczęło nową rundę” – powiedział Amirabdollahian.

Najwyższy dyplomata Iranu określił swoje uwagi jako następstwo rozmów z „siłami oporu” w regionie – tego określenia Teheran używa w odniesieniu do wspieranych przez siebie szyickich bojówek, w tym grup w Iraku, Huti i libańskiego Hezbollahu, a także sunnickich bojowników Hamasu. Wszyscy w czasie wojny grozili Izraelowi, regionalnemu rywalowi Iranu lub go atakowali.

Huti przeprowadzili serię ataków na statki na Morzu Czerwonym, a także wystrzelili drony i rakiety wycelowane w Izrael. Analitycy sugerują, że Houthi mają nadzieję wzmocnić słabnące poparcie społeczne po latach wojny domowej w Jemenie między nimi a siłami wspieranymi przez Arabię ​​​​Saudyjską.

Stany Zjednoczone nie chcą powiedzieć, że ich okręty marynarki wojennej były celem, ale stwierdziły, że drony Houthi skierowały się w stronę statków i zostały zestrzelone w samoobronie. Waszyngton jak dotąd odmówił bezpośredniej odpowiedzi na ataki, podobnie jak Izrael, którego wojsko w dalszym ciągu próbuje opisać te statki jako niepowiązane z ich krajem.

Warto przeczytać!  USA i Wielka Brytania przeprowadzają naloty na cele Houthi w Jemenie

Globalna żegluga była coraz częściej celem, ponieważ wojna między Izraelem a Hamasem groziła przekształceniem się w szerszy konflikt regionalny – nawet gdy rozejm na krótko wstrzymał walki, a Hamas wymienił zakładników na palestyńskich więźniów przetrzymywanych przez Izrael. Jednakże upadek rozejmu i wznowienie karania izraelskich nalotów na Gazę oraz ofensywy lądowej w tym miejscu zwiększyły ryzyko większej liczby ataków drogą morską.

W listopadzie Huti zajęli statek do transportu pojazdów, również połączony z Izraelem, na Morzu Czerwonym u wybrzeży Jemenu. Rebelianci nadal przetrzymują statek w pobliżu miasta portowego Hodeida. W zeszłym tygodniu rakiety wylądowały także w pobliżu innego amerykańskiego okrętu wojennego, po tym jak udzielił pomocy statkowi powiązanemu z Izraelem, który został na krótko zajęty przez uzbrojonych bandytów. Co więcej, kontenerowiec należący do izraelskiego miliardera został niedawno zaatakowany przez podejrzany irański dron na Oceanie Indyjskim.

Przez jakiś czas Houthi nie atakowali bezpośrednio Amerykanów, co jeszcze bardziej podniosło stawkę narastającego konfliktu morskiego. W 2016 r. Stany Zjednoczone wystrzeliły rakiety manewrujące Tomahawk, które w odwecie za wystrzelenie rakiet w stronę okrętów marynarki wojennej USA zniszczyły trzy przybrzeżne stacje radarowe na terytorium kontrolowanym przez Houthi.

___

Współpracownicy prasowi Tara Copp w Dallas, Lolita C. Baldor w Waszyngtonie, Mari Yamaguchi w Tokio i Dana Beltaji wnieśli swój wkład w powstanie tego raportu.


Źródło