Technologia

46 000 głosów! Mówiłeś: najlepszy smartfon z aparatem to…

  • 4 maja, 2023
  • 8 min read
46 000 głosów!  Mówiłeś: najlepszy smartfon z aparatem to…


Najpierw spójrzmy na wyniki naszych testów w ciemno. Oto jak działa system punktacji: smartfon z największą liczbą głosów otrzymuje pięć punktów za każdą scenę, drugie miejsce otrzymuje cztery punkty i tak dalej, i tak dalej. Ostatnie miejsce idzie do domu puste. Następnie podliczamy wszystkie punkty i voilà! Mamy zwycięzcę.

Ponieważ Google Pixel 7 Pro i Honor Magic 5 Pro były remisowe, porównaliśmy tutaj całkowitą liczbę głosów oddanych na różne smartfony, gdzie Pixel 7 Pro prowadził z około 400 głosami.

Wyniki ślepego testu kamery NextPit:

Tym samym Vivo X90 Pro+ zdecydowanie wyprzedza konkurencję na pierwszym miejscu, niewątpliwie dostarczając doskonałe zdjęcia. Przede wszystkim smartfon pokazał też jedno: naprawdę przyciągające wzrok zdjęcia.

Liczą się nie tylko specyfikacje aparatu, ale także jakość zdjęć: to, co jest wyjątkowe, jest zwykle wybierane, a niekoniecznie to, co jest lepsze. Oczywiście nie dotyczy to każdego czytelnika NextPit, ale niestety wydaje się, że dotyczy to mas.

W przypadku Xiaomi 13 Ultra do ślepego testu wybraliśmy profil kolorów „Leica Authentic”, który stara się zapewnić neutralne kolory i naturalne kontrasty – i jest znacznie mniej rzucający się w oczy niż inna opcja „Leica Vibrant”. Wynik? Xiaomi 13 Ultra uplasował się na ostatnim miejscu. Ślepy test mógł zakończyć się inaczej w zależności od wybranego profilu kolorów.

Warto przeczytać!  Uważaj na użytkowników Androida: te złośliwe aplikacje 38 potajemnie wyświetlają reklamy na Twoim telefonie

Najważniejszą rzeczą w każdym teście, niezależnie od tego, czy jest to ślepy test, czy nie, jest zatem: Sam spójrz na wyniki. Czy podoba Ci się styl fotografowania danego smartfona, czy w ogóle nie podobają Ci się wyniki?

Xiaomi 13 Ultra Leica Vibrant kontra Leica Authentic

Xiaomi 13 Ultra zapewnia znacznie bardziej stonowane kolory i kontrasty w trybie autentycznym (po lewej) niż w trybie Vibrant (po prawej). / © NextPit

Scena 1: Światło dzienne, portret

Różnice były szczególnie drastyczne w przypadku zdjęć portretowych. Podczas gdy Xiaomi i Vivo zastosowały stosunkowo mocny filtr upiększający od razu po wyjęciu z pudełka, inne marki powstrzymują się szczególnie mocnym refrenem.

W zamian w Honorze znajdziemy mocno przerysowany efekt HDR, który wielu ocenił w ślepym teście. iPhone 14 Pro Max i Google Pixel 7 Pro dają najbardziej naturalne rezultaty.

Scena 2: Światło dzienne, ultraszeroki kąt

Dramatyczna wygrana: w tej scenie iPhone 14 Pro Max od razu wygrał z 40 procentami oddanych głosów – z dramatycznym zdjęciem pasującym do sceny. Drugie miejsce zajmuje Vivo X90 Pro+, który podbił głosy mocnym efektem HDR i nadnaturalnie nasyconymi kolorami.

Trzecie miejsce należy do Samsunga z dość energicznymi kolorami, choć z dużo bardziej naturalnymi kontrastami. Pozostałe smartfony są jeszcze bardziej neutralne i muszą podzielić się pozostałymi punktami.

Scena 3: Światło dzienne, główna kamera

W naszym dążeniu do najbardziej dramatycznego wyglądu przełożyło się to na pięć punktów dla Vivo X90 Pro+, który również oferował doskonałe odwzorowanie szczegółów w tej scenie. Jedynie smartfon Honor wypadł nieco lepiej pod względem detali, ale jest mniej werwy.

Trzecie miejsce przypadło Galaxy S23 Ultra, co nieco mnie zaskoczyło ze względu na nieprzyjemnie przerysowane mikrokontrasty. Jednak patrząc na to z bliska, zdjęcie wyglądało na ostrzejsze niż jest.

Scena 4: Światło dzienne, 3-krotny zoom

Pixel 7 Pro, Galaxy S23 Ultra i iPhone 14 Pro Max zajęły pierwsze trzy miejsca w tej scenie w tej konkretnej kolejności. Siadający na pierwszym miejscu smartfon Google zaskoczył mnie odwzorowaniem o niskiej szczegółowości.

Jednak wszystkie trzy smartfony mają zrównoważony kontrast. Honor Magic 5 Pro ma nienaturalny efekt HDR, podczas gdy Xiaomi 13 Ultra zawiera reprodukcję, która jest prawdopodobnie zbyt bliska rzeczywistości, kończąc na dwóch ostatnich miejscach. W końcu zrobiliśmy to zdjęcie pod światło.

Scena 5: Światło dzienne, 5-krotny zoom

W naszej piątej scenie Xiaomi 13 Ultra znalazł się na pierwszym miejscu. Z bardzo niewielką różnicą między drugim a czwartym miejscem są Vivo, Samsung i Google z trzema bardzo różnymi interpretacjami tej samej sceny.

Vivo jest kolorowy i bogaty w szczegóły, Samsung jest kolorowy z zauważonymi ekstremalnymi mikrokontrastami, podczas gdy Google jest naturalny i bogaty w szczegóły, podobnie jak Xiaomi 13 Ultra.

Scena 6: Światło dzienne, 10-krotny zoom

Pod względem 10-krotnego zoomu Samsung ma przewagę na papierze dzięki natywnemu obiektywowi 10x, ale wylądował tutaj dopiero na drugim miejscu, które Vivo X90 Pro + ma cienką jak brzytwa przewagę. W bezpośrednim porównaniu zdjęcie Vivo jest „czystsze” niż zdjęcie Samsunga, które jednak wychwytuje więcej szczegółów.

Trzecie miejsce należy do Honor Magic 5 Pro z bardzo podobnym efektem wizualnym co X90 Pro+, ale znacznie gorszymi detalami.

Scena 7: Mieszane światło, portret

W naszej sesji portretowej w pomieszczeniach Galaxy S23 Ultra zajął pierwsze miejsce, a Honor Magic 5 Pro zajął drugie miejsce. Szczególnie Honor zaskoczył mnie tutaj błotnistymi szczegółami. Co sądzisz o zdjęciu?

Pozostałe cztery smartfony są praktycznie na tym samym poziomie, trzy z nich zebrały jedenaście procent głosów, a jeden dziewięć procent (Pixel 7 Pro).

Scena 8: Mieszane światło, główny aparat

Trzeba przyznać, że ta scena z mieszanym oświetleniem była wyzwaniem nie tylko dla smartfonów, ale także dla uczestników badania. Zwycięzcą okazał się tutaj iPhone z kontrastowymi cieniami na ścianach.

Galaxy S23 Ultra i Xiaomi 13 Ultra zajmują odpowiednio drugie i trzecie miejsce, podczas gdy Honor, Vivo i Google były praktycznie na równi w pościgu.

Scena 9: Mieszane światło, ultraszeroki kąt

Jeśli chodzi o motyw ultraszerokokątny w mieszanym oświetleniu, zdecydowanie przodują dwa smartfony: Honor Magic 5 Pro z 42 procentami i Galaxy S23 Ultra z 33 procentami głosów, dostarczając najbardziej żywe obrazy.

Pozostałe cztery urządzenia dzielą między sobą pozostałe 25 procent głosów.

Scena 10: Mieszane światło, 5-krotny zoom

Nasz redakcyjny pies Luke został najlepiej schwytany przez Vivo X90 Pro+ według 25 procent naszych głosów. Pixel 7 Pro otrzymał 23 procent głosów, co nieco mnie zaskoczyło, biorąc pod uwagę błotniste szczegóły.

Vivo naprawdę przewyższył Google skokowo pod względem drobnych szczegółów. Wyraźne różnice widać było także w balansie bieli. Jeśli nie działa prawidłowo, przytulna poduszka jest zabarwiona na niebiesko przez znacznie zimniejsze światło zewnętrzne.

Scena 11: Noc, portret

W nocnej sesji portretowej jest dwóch zwycięzców stosujących dwa zupełnie różne podejścia. Google Pixel 7 Pro zapewnił dość realistyczny wynik, w tym hałas.

Vivo X90 Pro+ jest zupełnie inny. Dał też dość jasne zdjęcie, ale bezlitośnie spłaszczył wszelkie szumy i wszystkie szczegóły na twarzy. Xiaomi 13 Ultra zajmuje trzecie miejsce z podobnym wynikiem do Pixela. Samsung, Apple i Honor są daleko w tyle.

Scena 12: Noc, ultraszeroki kąt

Ultraszerokokątna scena w nocy ma wyraźnego zwycięzcę: Vivo X90 Pro+, który po prostu „wyskakuje”. Galaxy S23 Ultra i iPhone 14 Pro Max idą łeb w łeb na drugim i trzecim miejscu, a smartfon Samsung oferuje najlepszą szczegółową reprodukcję pierwszej trójki.

Scena 13: Noc, główna kamera

Ten sam obiekt, inny obiektyw: Twoim zdaniem ten dom na dawnej wewnętrznej granicy Niemiec wyglądał najlepiej, gdy został sfotografowany iPhonem 14 Pro Max. Na drugim miejscu uplasował się Vivo X90 Pro+, a na trzecim miejscu znalazł się Galaxy S23 Ultra.

Scena 14: Noc, 5-krotny zoom

Ostatecznie nocne ujęcie z 5-krotnym zoomem wygrał Xiaomi 13 Ultra. IPhone 14 Pro Max i Galaxy S23 Ultra uplasowały się tuż za nimi, zajmując drugie i trzecie miejsce, jednak z już znacznie słabszym odwzorowaniem szczegółów.

Scena 15: Absolutna ciemność

Ostatni motyw rozgrywał się w absolutnej ciemności. To było ogromne wyzwanie, aby nawet zobaczyć naszą kartę testową aparatu gołym okiem. Wyraźnym zwycięzcą w tej scenie był Vivo X90 Pro+.

Smartfon to jedyny model, który faktycznie dawał w miarę wyraźny obraz. Drugie miejsce przypadło Xiaomi, które i tak jest dużo lepsze od reszty konkurencji z tym samym sensorem w głównym aparacie.

Oczywiście wzięliśmy również udział w ślepym teście jako okazję do przedyskutowania naszej procedury recenzowania aparatów w smartfonach. W każdej recenzji smartfona robimy niezliczoną ilość zdjęć i staramy się dać jak najpełniejszy obraz działania aparatu.

Do czego to jednak ostatecznie zmierza? Porównania z konkurencją czy jak najwięcej zdjęć testowych? Czy raczej powinniśmy mierzyć i generować inne standardy? Jak możemy przekazać jak najjaśniejszy obraz użyteczności aparatu, który nie był nawet częścią tego ślepego testu? Czekamy na Twoją opinię w komentarzach!


Źródło