5SOS Wykonaj „Youngblood” do albumu na żywo, udzielaj porad nowym zespołom – Billboard
Andy’ego Delucę
W zeszłym roku 5 Seconds of Summer przeobrazili się na nowo i wnieśli zwiększone poczucie emocji do swojej rozległej dyskografii, kiedy wykonali szereg hitów wspieranych przez orkiestrę smyczkową i chór gospel w słynnej na całym świecie Royal Albert Hall w Londynie.
Dla tych, którzy nie mogli osobiście zobaczyć tego porywającego show, czteroosobowa grupa podarowała fanom zapowiedź, że wyda studyjną wersję spektaklu pt. Uczucie spadania w górę – na żywo z Royal Albert Hallcyfrowo w piątek (14 kwietnia).
„Zaczynaliśmy jako zespół grający na żywo. Nasze występy na żywo są najlepszą reprezentacją tego, co mieliśmy do zaoferowania” – mówi basista Calum Hood billboardy decyzji 5SOS o wydaniu ich koncertu jako albumu koncertowego.
Gitarzysta Michael Clifford zgodził się, dodając: „Zeszliśmy ze sceny i pomyśleliśmy, że to był prawdopodobnie jeden z najlepszych koncertów, jakie kiedykolwiek zagraliśmy w całym naszym życiu. Uwiecznienie tego na tym albumie będzie czymś wyjątkowym, nie tylko dla nas, ale także dla ludzi, których tam nie było”.
Piosenkarz Luke Hemmings, który uwielbiał słowo „nieśmiertelny” w koncepcji albumu, zażartował ze śmiechem: „5SOS Unieśmiertelniony: program na żywo to zdecydowanie tytuł tutaj.”
Uczucie spadania w górę zawiera odświeżone wersje 17 piosenek z ich dziesięcioletniej kariery, a także nowe utwory ze świeżo wydanego piątego albumu studyjnego 5SOS5. „W przypadku niektórych starszych piosenek było to trochę emocjonalne”, powiedział Hemmings, wspominając „Outer Space/Carry On” z drugiego albumu grupy, Brzmi dobrze Czuje się dobrze. „Graliśmy już to na żywo, ale nie w ten sposób […] naprawdę się wyrównał. To piosenka, której nigdy nie gramy na żywo i prawdopodobnie już nigdy więcej nie zagramy, ponieważ nie będziemy w stanie zagrać jej tak dobrze, jak na koncercie”.
Unosząc się na fali nostalgii, 5 Second of Summer zastanawiało się również nad ewolucją zespołów w dzisiejszym przemyśle muzycznym, a perkusista Ashton Irwin zauważył, że zestaw umiejętności jest największą różnicą między grupami z przeszłości a nowymi. „Myślę teraz o zespołach jako o mieszanych grupach medialnych” — wyjaśnia. „To nie jest tak naprawdę gitara, perkusista, basista, wokalista. To bardziej jak grafik, facet od marketingu, koleś, który jest dobry w biznesie i naprawdę dobry top liner”.
„Nigdy nie patrzyłem na to w ten sposób” — odpowiada Hood ze śmiechem.
Hemmings zakończył, udzielając kilku rad początkującym zespołom rockowym, zachęcając je do skupienia się na „podstawach” ich muzykalności. „Kariera grupy lub artysty będzie miała przypływy i odpływy, a wydaje mi się, że jeśli możesz polegać na czymkolwiek – niezależnie od tego, czy jesteś piosenkarzem, klawiszowcem, pisarzem czy producentem – możliwość polegania na tych podstawowych składnikach będzie przejść przez wszystko” — mówi. „To zawsze było dla nas ważne, kiedy musieliśmy coś wymyślić. Zawsze mamy te narzędzia, na których możemy polegać”.
Grupa, która ma wyruszyć w trasę koncertową tego lata, również podzieliła się swoimi Na żywo z Royal Albert Hall wykonanie „Youngblood” wyłącznie z billboardyw którym śpiewają zwolnioną, kinową wersję utworu tytułowego z albumu z 2018 roku, z nawiedzoną sekcją smyczkową wzmacniającą refren.
Obejrzyj to poniżej.