7 najlepszych nowych filmów na Netflixie w lipcu 2024 r.
Nadeszło letnie upały, a w lipcu na Netflixie można obejrzeć mnóstwo świetnych nowych filmów. Przygotowaliśmy starannie wyselekcjonowaną listę najlepszych nowych filmów dostępnych w tym miesiącu, ograniczając kompletną listę nowości na Netflixie do siedmiu wspaniałych filmów, od przebojów science fiction po epickie filmy akcji, stonowane romanse, a nawet ukryty klejnot, który stał się czymś w rodzaju kultowego ulubieńca. Więc jeśli chcesz się ochłodzić, oglądając świetny film przed klimatyzacją, trafiłeś we właściwe miejsce.
Zobacz naszą listę najlepszych nowych filmów w lipcu w serwisie Netflix poniżej.
Policjant z Beverly Hills: Axel F
Eddie Murphy ponownie wciela się w swoją legendarną postać Axela Foleya w oryginalnej kontynuacji Netflix „Gliniarz z Beverly Hills: Axel F”, która zadebiutuje 3 lipca, w sam raz na długi weekend 4 lipca. Czwarty film z serii, nad którym długo pracowano, przedstawia Axela powracającego do Beverly Hills, gdy jego córka (w tej roli Taylour Paige) jest w niebezpieczeństwie, ponownie spotykając się ze starymi przyjaciółmi (sędzia Reinhold, John Ashton, Paul Reiser i Bronson Pinchot są z powrotem) i starcia z nowymi twarzami (Joseph Gordon-Levitt i Kevin Bacon są nowi w serii). Z pierwszych informacji wynika, że jest to wspaniały powrót serialu do formy po rozczarowującym „Gliniarzu z Beverly Hills III”, który skutecznie przerwał wyczyny Axela po jego premierze w 1994 roku.
Trylogia „Powrót do przyszłości”.
„Powrót do przyszłości” to nie tylko jedna z najlepszych trylogii filmowych wszechczasów, ale także jedna z najbardziej wciągających. Oryginalny film z 1985 roku to prawdziwy klasyk, w którym Michael J. Fox gra Marty’ego McFly’ego, licealistę, który przypadkowo cofa się w czasie i wchodzi w interakcję z rodzicami, gdy byli licealistami (w tej roli Lea Thompson i Crispin Glover). „Powrót do przyszłości, część II” z 1989 r. i „Powrót do przyszłości, część III” z lat 90. zostały nakręcone jeden po drugim, ale są to zupełnie różne filmy – „Część II” podróżuje w przyszłość i oferuje zdecydowanie zwrot w stronę dystopii z lat 80. „Część III” to pełnoprawny western. Podsumowując, trylogia reżysera Roberta Zemeckisa to szalenie zabawna wyprawa science-fiction.
Nazywaj mnie swoim imieniem
Film, który naprawdę umieścił Timothee Chalameta na mapie, „Call Me by Your Name”, to jedna z najgłębszych historii miłosnych, jakie kiedykolwiek wyświetlono na ekranie. Filmowiec Luca Guadagnino przenosi widza do czasu i miejsca, to prawda, ale także emanuje poczuciem pożądania, miłości i możliwości. Chalamet gra 17-latka spędzającego wakacje z rodziną we Włoszech w 1983 roku, który nawiązuje romantyczny związek z 24-letnim studentem (w tej roli Armie Hammer). Ścieżka dźwiękowa zawiera dwie oryginalne piosenki Sufjana Stevensa, a drugoplanowy występ Michaela Stuhlbarga jest znakomity. Jeśli znasz „Challengers”, także Guadagnino, sprawdź spokojniejsze, romantyczne podejście reżysera do historii miłosnej.
Łatwe A
Wspaniała komedia romantyczna z wątkiem młodzieżowym „Easy A” to także wspaniały pokaz uroku i talentu Emmy Stone. Ostateczna zdobywczyni Oscara występuje w tym filmie z 2010 roku jako uczennica szkoły średniej imieniem Olive, która chcąc pomóc swojemu przyjacielowi prześladowanemu za bycie gejem, oferuje udawanie, że uprawia z nim seks. Olive szybko zyskuje sławę, a chłopcy z jej szkoły zaczynają płacić jej prezenty w zamian za mówienie innym, że się ze sobą zerwali. „Szkarłatna litera” stanowi tło dla tej zjadliwie zabawnej i ostrej opowieści o nastolatkach, a w znakomitej obsadzie znaleźli się Penn Badgley, Thomas Hayden Church, Lisa Kudrow, Stanley Tucci i Patricia Clarkson.
Wyimaginowany
Japoński film animowany „The Imaginary” ze studia Ponoc, wydany jako oryginał Netflixa 5 lipca, powinien pocieszyć fanów anime i twórczości studia Ghibli. Akcja filmu rozgrywa się w świecie, w którym wyobrażenia są prawdziwe, i opowiada historię Rudgera, wyimaginowanego chłopca, który próbuje ścigać się ze swoim losem, ponieważ te wyimaginowane istoty, które zostały zapomniane, są skazane na rozpuszczenie.
Źli chłopcy 1 i 2
Jeśli „Bad Boys: Ride or Die” skłoniło Cię do powrotu do serii od jej skromnych początków, „Bad Boys” i bombastyczny „Bad Boys II” trafiły na Netflixa 8 lipca. Oryginalny film umieścił reżysera Michaela Baya na mapie i pomógł rozpocząć karierę filmową Willa Smitha u boku Martina Lawrence’a, a w porównaniu do późniejszych sequeli jest to zdecydowanie skromna sprawa. „Bad Boys II”, wydany w 2003 roku po tym, jak Bay zrobił karierę, tworząc kosztowne zamieszanie na ekranie, jest jednym z najbardziej przesadzonych filmów akcji, jakie kiedykolwiek nakręcono w najlepszy możliwy sposób. Oba filmy są warte ponownego obejrzenia lub obejrzenia po raz pierwszy.
Człowiek z WUJKA
Oto ukryty klejnot, który zasługuje na wysunięcie na pierwszy plan. „Człowiek z UNCLE” w reżyserii Guya Ritchiego to stylowa, seksowna i zalotna komedia szpiegowska, której akcja toczy się w latach 60. dziwacznie przyjemna. Oparta na serialu telewizyjnym o tym samym tytule historia opowiada o parze tajnych agentów po przeciwnych stronach zimnej wojny – Henry Cavill jest agentem CIA Napoleonem Solo, a Armie Hammer agentem KGB Illyą Kuryakinem – którzy są zmuszeni współpracować, aby powstrzymać maniakalnego złoczyńcę granego przez Elizabeth Debicki. Alicia Vikander jest kobietą złapaną pośrodku, córką naukowca nuklearnego. Następuje zalotny trójkąt obelg, spojrzeń pełnych emocji i wspaniałej mody. To jest niezła zabawa i nadchodzi 27 lipca.