Świat

70-letnie czołgi T-55 są „zbędne” na Ukrainie

  • 25 marca, 2023
  • 5 min read
70-letnie czołgi T-55 są „zbędne” na Ukrainie


Niezależna rosyjska gazeta – jedna z niewielu pozostałych w kraju – zadała kilka trudnych pytań na temat 70-letnich czołgów T-54 i T-55, które Kreml wycofuje z długoterminowego składowania, prawdopodobnie do użytku na pierwszej linii na Ukrainie.

Odpowiedzi, jakie uzyskał reporter Volya Media, są wstrząsające.

Czterdzieści lat po tym, jak armia sowiecka wycofała swoje ostatnie aktywne czołgi T-54/55, może istnieć tylko 250 z 40-tonowych, czteroosobowych czołgów, które są nienaruszone i można je odzyskać. Armia rosyjska zamierza rozmieścić je na Ukrainie – i wykorzystać jako czołgi, a nie artylerię – aby zyskać czas dla rosyjskiego przemysłu na próbować przyspieszyć produkcję nowych T-72B3 i T-90M oraz modernizację starszych T-80B, T-72B i T-62M.

I tak, Rosjanie wiedzą, że T-54/55 z ich minimalnie stabilizowanymi 100-milimetrowymi działami i cienkim pancerzem – 200 milimetrów w najgrubszym miejscu – nie przetrwają długo w walce z coraz bardziej doświadczonymi i dobrze wyposażonymi Ukraińcami. „Są zbędne” – powiedział reporterowi jeden z ekspertów.

Nieustraszone doniesienia gazety na temat T-54/55 potwierdziły to, w co wierzyło wielu obserwatorów — że dwie rosyjskie fabryki czołgów walczą o ukończenie nowych czołgów i Również walcząc o modernizację setek starszych czołgów, które Rosjanie wycofują z długoterminowego składowania.

Łożyska kulkowe i elektronika — prawdopodobnie układy sterowania ogniem i optyka — są deficytowe, częściowo z powodu zagranicznych sankcji, które ograniczyły rosyjski import. Chińskie firmy sprzedały część łożysk rosyjskiemu przemysłowi, ale po wygórowanych cenach. Tymczasem Rosjanie powoli uruchamiają lokalną produkcję sprzętu do kierowania ogniem i optyki, zauważył reporter Wola.

Ale zwiększenie dostaw komponentów do czołgów może zająć miesiące lub lata. W międzyczasie dwie główne rosyjskie fabryki czołgów — Uralvagonzawod w obwodzie swierdłowskim i Omsktransmash na Syberii — wysyłają miesięcznie zaledwie kilka nowych i odnowionych czołgów. O wiele za mało, by zrekompensować około 150 czołgów, które Rosjanie tracą średnio co miesiąc na Ukrainie.

Stan rosyjskiej produkcji czołgów budzi kontrowersje. Ale raporty Volyi zgadzają się z tym, co zauważyli niezależni analitycy: że Uralvagonzavod i Omsktransmash są początek pracować na wielu setkach pojazdów opancerzonych, ale ukończenie bardzo mało ze względu na brak części. Niedokończone czołgi i pojazdy bojowe po prostu… leżą.

Zaletą T-54/55 jest to, że nie wymaga wielu łożysk ani skomplikowanej elektroniki, aby poruszać się i strzelać. O wiele łatwiej jest odzyskać dane po dziesięcioleciach otwartego przechowywania. „W tym sensie T-55 to oszczędność zasobów i okazja do zyskania na czasie” — powiedział reporterowi Volyi ktoś z Kremla.

Teraz jest szczególnie zły czas, aby rosyjska armia na Ukrainie cierpiała na brak czołgów. Podczas gdy zimowa ofensywa Rosji zbliża się do krwawego zatrzymania na błotnistych polach wokół Bachmutu i Wuhledaru, Ukraina jest wreszcie gotowa do rozpoczęcia długo oczekiwanej kontrofensywy – być może, gdy tylko ziemia odwilży trochę wyschnie.

„Straty rosyjskich pojazdów opancerzonych ograniczają obecnie zdolność rosyjskiego wojska do prowadzenia skutecznej zmechanizowanej wojny manewrowej w celu powstrzymania ofensyw na Ukrainie” — zauważył Institute for the Study of War w Waszyngtonie. „Siły rosyjskie mogą rozmieszczać czołgi T-54/55 z magazynów na Ukrainę, aby wzmocnić te operacje ofensywne i przygotować się na przewidywane ukraińskie kontrofensywy zmechanizowane”.

Wydaje się, że rosyjskim urzędnikom nie przeszkadza fakt, że T-54/55 są beznadziejnie przestarzałe. Po utracie około 2000 czołgów Rosjanie są zdesperowani każdy mobilna, chroniona siła ognia. Nawet jeśli nie jest niezawodnie mobilny, dobrze chroniony lub bardzo ciężki pod względem rzeczywistej siły ognia. „W obecnej sytuacji nie ma znaczenia, który czołg pojawi się na linii frontu” – powiedział przedstawiciel Kremla.

Nikt nie zgadza się z tym, że nawet w najlepszych okolicznościach znaczna ekspansja nowy produkcja czołgów w Rosji może zająć lata. Na razie większość z nielicznych czołgów zastępczych armii rosyjskiej będzie starymi czołgami. Pytanie tylko – ile lat?

Biorąc pod uwagę niedobór zaawansowanych technologicznie komponentów, odpowiedź – przynajmniej na kilka następnych miesięcy – brzmi: naprawdę stary. Potencjalnie 70 lat, jeśli te T-54 i T-55, które widzieliśmy w wagonach, są jakąkolwiek wskazówką.

Ale jeśli raporty Volyi są dokładne i jest tylko 250 T-54/55 możliwych do odzyskania, nawet te starożytne czołgi są krótkoterminowym rozwiązaniem pogarszającego się, długoterminowego problemu.

Obserwuj mnie na Świergot. Wymeldować się moja strona internetowa lub inne moje prace tutaj. Wyślij mi bezpieczną wskazówkę.




Źródło

Warto przeczytać!  Amerykańscy dyplomaci ewakuowani z Sudanu; ambasada zawiesza działalność