Świat

78 osób zginęło w panice w Jemenie podczas imprezy charytatywnej Ramadan

  • 20 kwietnia, 2023
  • 3 min read
78 osób zginęło w panice w Jemenie podczas imprezy charytatywnej Ramadan


SANAA, Jemen (AP) – Tłum najwyraźniej wystraszony strzałami i eksplozją elektryczną wpadł na imprezę mającą na celu dystrybucję pomocy finansowej podczas muzułmańskiego świętego miesiąca Ramadanu w stolicy Jemenu w późną środę, zabijając co najmniej 78 osób i raniąc co najmniej 73 innych, według świadków i urzędników rebeliantów Huti.

Tragedia była najbardziej śmiertelną tragedią od lat, która nie była związana z długotrwałą wojną w Jemenie, i wydarzyła się przed muzułmańskim świętem Eid al-Fitr, które oznacza koniec Ramadanu w tym tygodniu.

Według dwóch świadków, Abdel-Rahmana Ahmeda i Yahii Mohsena, uzbrojeni Huti strzelali w powietrze, próbując zapanować nad tłumem, najwyraźniej uderzając w przewód elektryczny i powodując jego eksplozję. To wywołało panikę, a ludzie, w tym wiele kobiet i dzieci, zaczęli uciekać.

Wideo opublikowane w mediach społecznościowych pokazało dziesiątki ciał, niektóre nieruchome, a inne krzyczące, gdy ludzie próbowali pomóc. Oddzielny materiał filmowy z następstw, opublikowany przez urzędników Huti, pokazał plamy krwi, buty i ubrania ofiar rozrzucone na ziemi. Śledczy byli widziani, jak badali teren.

Według prowadzonego przez Huti Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, do starcia doszło na Starym Mieście w centrum Sany, gdzie setki biednych ludzi zebrały się na imprezie charytatywnej zorganizowanej przez kupców. Dystrybucja pomocy finansowej to rytuał podczas ramadanu, kiedy wierni poszczą od świtu do zmierzchu.

Warto przeczytać!  Zaginiony od XIX wieku drapieżnik oceaniczny pojawia się w sieci rybackiej w Chile

Świadkowie powiedzieli, że ludzie zebrali się, aby otrzymać około 10 dolarów od organizacji charytatywnej ufundowanej przez lokalnych biznesmenów. Bogaci ludzie i biznesmeni często rozdają gotówkę i jedzenie, zwłaszcza biednym podczas Ramadanu.

Rzecznik MSW bryg. Abdel-Khaleq al-Aghri obwiniał za to zmiażdżenie „losową dystrybucją” funduszy bez koordynacji z lokalnymi władzami.

Motaher al-Marouni, wysoki rangą urzędnik ds. zdrowia, powiedział, że według kanału telewizji satelitarnej rebeliantów Al-Masirah zginęło 78 osób. Według zastępcy dyrektora szpitala, Hamdana Bagheri, co najmniej 73 inne osoby zostały ranne i przewiezione do szpitala al-Thowra w Sanie.

Rebelianci szybko zamknęli szkołę, w której odbywało się wydarzenie, i zabronili zbliżania się ludziom, w tym dziennikarzom.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało, że zatrzymało dwóch organizatorów i że prowadzone jest dochodzenie.

Huti powiedzieli, że zapłacą około 2000 dolarów odszkodowania każdej rodzinie, która straciła krewnego, podczas gdy poszkodowani otrzymają około 400 dolarów.

Stolica Jemenu znajduje się pod kontrolą wspieranych przez Iran Huti, odkąd w 2014 roku zeszli oni ze swojej północnej twierdzy i usunęli uznany na arenie międzynarodowej rząd.

Warto przeczytać!  Zobacz, jak samolot FedEx ląduje na nosie po awarii podwozia

To skłoniło koalicję pod przewodnictwem Arabii Saudyjskiej do interwencji w 2015 r., aby spróbować przywrócić rząd.

Konflikt przekształcił się w ostatnich latach w wojnę zastępczą między Arabią Saudyjską a Iranem, zabijając ponad 150 000 osób, w tym bojowników i cywilów, oraz powodując jedną z najgorszych katastrof humanitarnych na świecie.

Według Biura ONZ ds. Koordynacji Spraw Humanitarnych ponad 21 milionów ludzi w Jemenie, czyli dwie trzecie ludności kraju, potrzebuje pomocy i ochrony. Wśród potrzebujących ponad 17 milionów uważa się za szczególnie narażonych.

W lutym Organizacja Narodów Zjednoczonych poinformowała, że ​​zebrała tylko 1,2 miliarda dolarów z docelowych 4,3 miliarda dolarów na konferencji mającej na celu zebranie funduszy na złagodzenie kryzysu humanitarnego.

___

Magdy relacjonowała z Kairu.


Źródło