91-letni Willie Nelson otrzymał owację na stojąco podczas pierwszego występu po kłopotach zdrowotnych
![91-letni Willie Nelson otrzymał owację na stojąco podczas pierwszego występu po kłopotach zdrowotnych](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/07/willie-nelson-receives-standing-ovation-85001192-770x470.jpg)
Legenda muzyki country Willie Nelson powrócił w czwartek na scenę przy gromkich brawach na stojąco. Wcześniej przerwał występy z powodu problemów zdrowotnych.
Jak wynika z nagrań wideo zamieszczonych w mediach społecznościowych, pojawienie się Nelsona na dorocznym pikniku z okazji Czwartego Lipca w Camden w stanie New Jersey spotkało się z entuzjazmem i miłością fanów.
„On jest bbaaacccckkkkk”, napisała piosenkarka na Instagramie, udostępniając nagranie tłumu.
Siedząc na stołku, Nelson zaczął grać serię swoich klasycznych hitów, w tym „On the Road Again”, „Mammas Don’t Let Your Babies Grow Up to Be Cowboys” i „Angel Flying Too Close to the Ground”.
Dodatkowo uraczył publiczność debiutanckim wykonaniem swojej nowej piosenki „The Border”.
Nelson, mający 91 lat, musiał ostatnio opuścić kilka koncertów na Outlaw Music Festival z powodu „zaleceń lekarza”.
Miał rozpocząć trasę koncertową w piątek 21 czerwca, ale na kilka godzin przed rozpoczęciem koncertu jego zespół ogłosił decyzję o nieuczestniczeniu w oświadczeniu na stronie X, dawniej Twitter.
„Z przykrością informujemy, że Willie Nelson nie czuje się dobrze i zgodnie z zaleceniami lekarza, zalecono mu odpoczynek przez następne cztery dni” – czytamy w oświadczeniu. „W międzyczasie, [Willie’s son] Lukas Nelson i Family Band wykonają specjalny zestaw utworów, w którym znajdą się klasyczne utwory Willie’ego i inne piosenki.
Oświadczenie kończy się słowami: „Oczekuje się, że szybko wyzdrowieje i dołączy do trasy Outlaw Music Festival w przyszłym tygodniu”.
Bob Dylan, Robert Plant i Alison Krauss oraz Celisse byli pozostałymi gwiazdami trasy i wystąpili zgodnie z planem.
Pomimo sporadycznych problemów zdrowotnych, zdobywca nagrody Grammy pozostaje oddany występom.
W 2019 roku odłożył koncerty z powodu „problemów z oddychaniem”, ale wrócił do formy po „odpoczynku i powrocie do zdrowia”.
Zastanawiając się nad długością swojej kariery, Nelson przyznaje, że całą zasługę zawdzięcza swojemu pozytywnemu nastawieniu.
„Doceniam wszystko, co dostaję i miałem szczęście” – powiedział Forbesowi w kwietniu 2023 r. „Jestem trochę zdziwiony, że przede wszystkim wciąż tu jestem, [And] Dobrze się bawię. Podoba mi się śpiewanie, myślę, że to dla mnie dobre. Ludzie przychodzą, od razu, płacą trochę pieniędzy, żeby przyjść posłuchać mnie lub kogoś śpiewającego, i to jest świetna wymiana energii i za każdym razem czekam na to z niecierpliwością”.
W zeszłym roku Nelson powiedział AARP, że nie miałby nic przeciwko spędzeniu swoich 90. urodzin na drodze.
„Praca jest dla mnie naprawdę dobra, bez względu na to, jaki to rodzaj programu” – powiedział wówczas.
Zapytany o emeryturę, odpowiedział: „Żartuję, po każdej trasie przechodzę na emeryturę”.
„Ale zawsze jestem gotowy, żeby tam wrócić” – kontynuował. „Lubię autobus. Mam w nim wszystko, czego potrzebuję. Nigdy nie muszę nigdzie iść do pokoju hotelowego. Nie jest tak źle”.