Rozrywka

Abdul „Duke” Fakir, ostatni żyjący członek Four Tops, zmarł w wieku 88 lat

  • 24 lipca, 2024
  • 8 min read
Abdul „Duke” Fakir, ostatni żyjący członek Four Tops, zmarł w wieku 88 lat


Abdul „Duke” Fakir, którego płynny głos tenorowy pomógł wypromować Four Tops, kwartet Motown, który śpiewał swoją drogę do gwiazd w latach 60. i później, zmarł 22 lipca w swoim domu w Detroit. Miał 88 lat i był ostatnim żyjącym oryginalnym członkiem zespołu.

Jego córka Farah Fakir Cook w oświadczeniu przesłanym przez przedstawiciela podała, że ​​przyczyną była zastoinowa niewydolność serca.

Założony, gdy wszyscy czterej członkowie byli jeszcze w szkole średniej lub właśnie ją ukończyli, Four Tops stał się jedną z najpopularniejszych i najbardziej lubianych grup śpiewających w Motown Records, wytwórni z siedzibą w Detroit założonej przez Berry’ego Gordy’ego. Wydali 24 single z Top 40, zaczynając od przeboju z 1964 roku „Baby I Need Your Loving”, i znaleźli się na szczycie list przebojów dzięki dwóm klasykom soulu, „I Can’t Help Myself (Sugar Pie Honey Bunch)” i „Reach Out I’ll Be There”, z udziałem ich głębokiego wokalisty Levi Stubbsa.

Pan Fakir zapewnił wokale wspierające z kolegami z zespołu Renaldo „Obie” Bensonem i Lawrence’em Paytonem, wnosząc bogate harmonie, które zdefiniowały dopracowane, przyjazne popowi brzmienie grupy. „Mój głos nie był tym, który był na czele”, napisał we wstępie do swoich wspomnień z 2022 r. „I’ll Be There”, „ale żaden z nas nie chciał całej chwały. Nie byliśmy najsłynniejszą grupą na świecie, ale byliśmy wystarczająco sławni”.

W przeciwieństwie do Temptations, ich nieco bardziej znanych kolegów z wytwórni, Tops pozostali zadziwiająco stabilni, trzymając się razem przez ponad cztery dekady. Pierwotni członkowie nadal występowali, gdy grupa została wprowadzona do Rock & Roll Hall of Fame w 1990 roku, a później rozdzieliła ich tylko śmierć, przy czym każdy z wieloletnich członków zespołu Mr. Fakira zmarł na raka między 1997 a 2008 rokiem.

Pan Fakir i pozostali Tops zaczęli śpiewać razem w 1954 roku, grając niepróbowany występ na przyjęciu z okazji ukończenia szkoły w Detroit. Nazwali siebie Four Aims, na znak uznania dla swoich ambicji, ale wkrótce zmienili nazwę na Four Tops — unikając pomyłki ze śpiewającymi Ames Brothers — i podpisali kontrakt z Chess Records w Chicago, rozpoczynając pracowity siedmioletni okres, w którym koncertowali po kraju w rozklekotanym kombi, grali w salonach w Las Vegas i śpiewali chórki dla piosenkarza jazzowego Billy’ego Eckstine’a.

Warto przeczytać!  Zespół Disney i Warner Bros. Discovery w pakiecie obejmującym Disney+, Hulu i Max

Po podpisaniu kontraktu z Motown w 1963 r. grupa odrodziła się. Rygorystyczny program rozwoju artystów wytwórni nauczył ich chodzić, ubierać się i rozmawiać z reporterami, jakby byli królami muzyki, a zespół producencki i kompozytorski Briana Hollanda, Lamonta Doziera i Eddiego Hollanda pomógł im wypracować nowe, pełne duszy brzmienie.

Przez kolejne lata grupa pomogła siedzibie Motown ugruntować swoją reputację jako Hitsville USA, wydając single z pierwszej dziesiątki, w tym „It’s the Same Old Song”, „Standing in the Shadows of Love”, „Bernadette” i „Reach Out I’ll Be There”, który stał się jednym z ich popisowych utworów, ku zaskoczeniu pana Fakira i jego kolegów wokalistów.

Wydany w 1966 roku utwór był w wyższej tonacji, niż przyzwyczajony był pan Fakir; powiedział, że musiał się wysilać, aby trafić w nuty w studiu bez uciekania się do falsetu. Kiedy Gordy wezwał grupę do swojego biura kilka tygodni później i zagrał gotowy utwór, „błagaliśmy go, aby go nie wydawał, aby pozwolił nam zejść do studia i nagrać coś innego”, powiedział pan Fakir w 2013 roku dla Wall Street Journal.

„Dla nas piosenka wydawała się trochę dziwna. Berry zdjął ją i powiedział: 'Wypuszczę ją — i będziecie zaskoczeni’”.

Dyrektor miał rację. Pan Fakir wspominał, że kiedy po raz pierwszy usłyszał piosenkę, słuchając radia samochodowego, prawie się rozpłakał.

„Pojechałem do biura i poprosiłem o spotkanie z Berrym. Jego sekretarka powiedziała, że ​​jest na spotkaniu. Wszedłem mimo wszystko. Spojrzał w górę, zaskoczony. Powiedziałem: 'Berry, proszę, nigdy więcej nie pytaj nas, co myślimy o naszych rekordach’”.

Utwór spędził dwa tygodnie na pierwszym miejscu list przebojów, wykonały go m.in. Diana Ross i Gloria Gaynor, a w 2022 r. został wybrany do włączenia do Krajowego Rejestru Nagrań.

Czwarte z sześciorga dzieci, Abdul Kareem Fakir urodził się w Detroit 26 grudnia 1935 r. Jego rodzice rozwiedli się, gdy miał około 7 lat, a wychowywała go głównie matka, pianistka ze Sparty w stanie Georgia, która pełniła funkcję dyrygenta chóru kościelnego i została duchownym. Jego ojciec był robotnikiem fabrycznym z dzisiejszego Bangladeszu, gdzie był ulicznym śpiewakiem i robił sitary, zanim wyjechał na zachód.

Warto przeczytać!  Wielkie gwiazdy Elle Fanning i Nicholas Hoult o miłości, wojnie i prawdzie w 3. sezonie

„Mój ojciec płacił składki na rodzinę, a moja matka ciężko pracowała. Ale to była walka” – powiedział pan Fakir brytyjskiej gazecie Telegraph w 2018 r. „Nie zdawałem sobie sprawy, jak biedni jesteśmy, dopóki pewnego dnia w szkole nie zorientowałem się, że mam przywiązaną linę zamiast paska”.

W szkole średniej Pershing High School pan Fakir śpiewał, biegał, grał w piłkę nożną i koszykówkę, a także zaprzyjaźnił się ze Stubbsem, co doprowadziło do powstania zespołu Four Tops.

Grupa wyruszyła w trasę koncertową po Południu w erze Jima Crowa, gdzie pan Fakir powiedział, że bał się o swoje życie, gdy przypadkowo wszedł do niewłaściwej poczekalni na wydzielonym dworcu autobusowym. (Biały mężczyzna przystawił mu pistolet do głowy i kazał panu Fakirowi odejść.)

Ale w większości miał szczęśliwe wspomnienia ze swoich lat w Motown, które opisywał jako „wielką rodzinę”. Grał w golfa ze Smokeyem Robinsonem, grał w karty z Marvinem Gaye i był krótko zaręczony z Mary Wilson z Supremes, która w 1970 roku połączyła siły z Four Tops, aby nagrać popularny cover „River Deep — Mountain High”.

Kiedy dwa lata później Motown przeniosło się do Los Angeles, Four Tops pozostali w Detroit, podpisując kontrakt z ABC/Dunhill i wydając dwa kolejne hity z pierwszej dziesiątki, „Keeper of the Castle” i „Ain’t No Woman (Like the One I’ve Got)”. Ich ostatni singiel z pierwszej czterdziestki, trafnie zatytułowany „Indestructible”, został wydany przez wytwórnię Arista w 1988 roku.

W grudniu grupa miała wsiąść na pokład samolotu Pan Am Flight 103 z Londynu do Detroit, z międzylądowaniem w Nowym Jorku. Samolot eksplodował nad Szkocją w ataku terrorystycznym, który stał się znany jako zamach bombowy w Lockerbie. Pan Fakir i jego koledzy z zespołu spóźnili się na lot, ponieważ zostali wezwani z powrotem do studia na występ w brytyjskim programie „Top of the Pops”.

Warto przeczytać!  Twój horoskop dzienny: 19 marca 2024 r

To doświadczenie „udowodniło nam, że jesteśmy tu w jakiejś sprawie, nad którą nie mamy kontroli i że powinniśmy wykorzystać to, by szerzyć miłość” – powiedział pan Fakir wiele lat później w wywiadzie dla Detroit Free Press.

Pierwsze małżeństwo pana Fakira z Inez Clinscales zakończyło się rozwodem. Pozostawił po sobie żonę, z którą przeżył 50 lat, Piper Fakir; ich córkę Farah; dwóch synów z poprzedniego małżeństwa, Nazima i Abdula Fakira Jr.; troje dzieci z innych związków, Anthony’ego i Myke’a Fakira oraz Malika Robinsona; siostrę; 13 wnuków; i dziewięcioro prawnuków. Córka z poprzedniego małżeństwa, Kai Ayne Fakir, zmarła w 2000 r.

W ostatnich latach pan Fakir kontynuował trasę koncertową i pracował nad musicalem Four Tops, próbując wykorzystać popularność przedstawień na Broadwayu, w tym „Motown” i „Ain’t Too Proud” o zespole Temptations. Poza muzyką inwestował w nieruchomości i małe przedsiębiorstwa, w tym w bar winny. („Zarobiłem dużo pieniędzy”, powiedział, „ale piłem za dużo. Więc odszedłem”).

W 2023 r. Departament Skarbu złożył skargę, domagając się ponad 500 000 dolarów niezapłaconych podatków od pana Fakira i jego żony. Większość długu powstała w latach 2001–2004, na krótko przed złożeniem przez Fakirów wniosku o upadłość na podstawie rozdziału 11.

„To był smutny okres przez kilka lat” – powiedział w wywiadzie dla Telegraph. „Przesadziłem ze wszystkim. Przytyłem, źle zainwestowałem, grałem. To była lekcja, której się nauczyłem”.

„Mógłbym przejść na emeryturę 10 lat temu, ale nie chcę” – dodał. „Pomyślałem: „Co zamierzasz robić? Po prostu będę jadł i tył”. Więc kontynuowałem. Jeśli poczuję, że się staczam, przestanę. Większość ludzi nie może się doczekać emerytury, ale ja mam coś, co kocham robić. To nie jest jak praca”.

Zamiast tego, jak powiedział kilka lat później agencji Associated Press, było to raczej powołanie: „W Four Tops szerzymy miłość”.


Źródło