Podróże

Aby uzyskać najlepsze wrażenia z podróży, spróbuj zrezygnować z planowania

  • 5 maja, 2023
  • 9 min read
Aby uzyskać najlepsze wrażenia z podróży, spróbuj zrezygnować z planowania


Przez Marie Sherlock

Pomiń poszukiwania online i pozwól sobie na odrobinę szczęścia w planie podróży.

Ten artykuł został przedrukowany za zgodą NextAvenue.org.

Wiosną 2014 roku wraz z mężem byliśmy we Włoszech na mojej europejskiej przygodzie po ukończeniu 60. roku życia. Właśnie zwiedziliśmy Bazylikę św. Franciszka w Asyżu i spacerowaliśmy ulicami tego pięknego górskiego miasteczka, kiedy napotkaliśmy kilkudziesięciu starszych mężczyzn, wszystkich ubranych na biało i z ogromnymi balonami na głowach.

Dziwne stało się jeszcze dziwniejsze: towarzyszyły im trzy białe sportowe kabriolety i kilka głośników, grając motywy z „Gwiezdnych wojen” i „2001: Odyseja kosmiczna”. W końcu maszerowali ulicą, w swego rodzaju paradzie, podczas gdy ja stałem z otwartymi ustami – i całkowicie zahipnotyzowany.

Zawsze będę uważał to spotkanie za jedno z moich najbardziej pamiętnych wspomnień z podróży, tak jak zawsze będę się zastanawiał, co do cholery ci faceci robili tamtego dnia w Asyżu.

Może ci się spodobać: Ten styl podróżowania staje się coraz bardziej popularny wśród osób powyżej 50 roku życia i może oferować bogatsze, bardziej relaksujące wrażenia

Planujemy nasze podróże, czasem aż do znudzenia, żeby nie przegapić żadnego miejsca, które koniecznie trzeba zobaczyć. Ale to właśnie te nieoczekiwane, całkowicie nieoczekiwane, niespodziewane doświadczenia sprawiają, że podróże są naprawdę magiczne. I twórz najlepsze historie z podróży – ogromny bonus.

Oto kilka wskazówek, dzięki którym Twoje podróżnicze przygody będą zawierały jak najwięcej przypadkowych zdarzeń.

Pozostaw swój harmonogram otwarty

Serendipity to „coś interesującego lub przyjemnego, co dzieje się przypadkowo”. (Kursywa moja.) Tak więc z definicji nie można planować nieoczekiwanych wydarzeń. Oksymoron, prawda? Ale możesz kultywować rodzaj otwartości potrzebny do tych przypadkowych chwil podróży.

Ponieważ magia potrzebuje tlenu. Tak więc, o ile to możliwe, pozostaw swoje plany podróży elastyczne. Planuj, nie planując.

Weźmy tych White Balloon Head Guys. Tego dnia w Asyżu część naszego dnia związana ze zwiedzaniem (jak na ironię) dobiegła końca. Naszym „planem” był relaks i cieszenie się Asyżem. W każdym razie nie mogliśmy zaplanować tego konkretnego zjawiska, ponieważ w Internecie nie było nic, co dałoby nam choćby wskazówkę, co się dzieje.

Zobacz także: „Doświadczenie poza ciałem”: Północnoamerykańskie zaćmienie w 2024 roku zapowiada się na największy 4-minutowy pokaz dekady

Warto przeczytać!  Dlaczego miasto Luksemburg jest sekretnym klejnotem podróży

Miej otwarty umysł

Wraz z tym otwartym harmonogramem spakuj otwarty umysł. W ten sposób podjąłeś decyzję, że chcesz być podróżnikiem, a nie turystą.

Co za różnica? W większości turyści trzymają się zwiedzania, grup wycieczkowych i list wiader. Pomyśl „jeśli jest wtorek, to musi być Belgia”. Celem podróżników jest poznawanie świata i jego mieszkańców. Pomyśl o filozofie Ralphie Waldo Emersonie: „Życie to podróż, a nie cel”.

„Kiedy podróżujesz, zawsze idź z otwartym i ciekawym umysłem” – mówi Janet Hanpeter, globtroterka z San Diego, która ma na swoim koncie 87 krajów i publikuje blog Planet Janet. „O to właśnie chodzi w podróżowaniu – o fascynującą wymianę kulturową”.

Dodatkowa zaleta: podróżnicy często wydają na swoje podróże znacznie mniej pieniędzy niż turyści. Przebywanie w mniejszych miejscowościach, unikanie kosztownych wycieczek, jedzenie w autentycznych, dziurawych restauracjach. Wygrana-wygrana!

Plus: Jak uniknąć irytujących opłat za korzystanie z udogodnień i hoteli, które pobierają najgorsze opłaty

Wędrować. Badać. Idź trochę Marco Polo

Przy otwartym harmonogramie — i umyśle — nadszedł czas, aby trochę poeksperymentować.

Ali King z Portland w stanie Oregon odwiedziła sześć kontynentów i skreśliła niezliczone pozycje ze swojej listy życzeń. Mimo to, jak mówi, „najlepszą częścią podróży jest spacer bocznymi uliczkami, po prostu meandrowanie i obserwowanie ludzi”.

Ona i jej córka wędrowały po San Miguel de Allende w Meksyku, kiedy natknęły się na weselną callejoneada: tańczącą i śpiewającą procesję, która prowadzi gości z ceremonii na przyjęcie. Patrzyli z podziwem, jak biesiadnicy wraz z ogromnymi „marionetkami panny młodej i pana młodego” (zwanymi mojigangas) i zespołem mariachi przedzierali się przez wąskie uliczki.

Daj sobie pozwolenie na wędrówkę. Nie szukaj w Google światła dziennego przy każdej możliwości – co jest naprawdę przeciwieństwem odkrywania. Jest coś, co dzieje się podczas wydarzenia – dreszczyk emocji związany z „odkrywaniem” go dla siebie – co dodaje magii.

„Twoje szanse na przeżycie szczęśliwego zbiegu okoliczności są znacznie większe, gdy jesteś otwarty i chłonny oraz mocno pracujesz w trybie odkrywcy” — zgadza się Hanpeter.

Rozważ samotną podróż

W 1982 roku wraz z grupą młodych ludzi z Australii pojechałem na miesięczne tournée po Europie. Kto w wieku 20 lat nie chciałby spędzać czterech tygodni z autobusem pełnym kochających zabawę Australijczyków? To był strzał w dziesiątkę! Mimo to nie przypominam sobie ani jednego nieoczekiwanego wydarzenia podróżniczego w ciągu całego tego miesiąca.

Warto przeczytać!  Najbardziej przyjazne gejom miasta na Karaibach

Ale podczas samotnej wycieczki z plecakiem po Irlandii w 1983 roku gwiazdy uśmiechały się do mnie.

Przybyłem do Galway z wielkim plecakiem i wyglądając (jestem prawie pewien) zagubiony. Podeszła do mnie trójka miejscowych i jeden z nich zapytał tym czarującym irlandzkim śpiewem: „Czy w takim razie szukałbyś miejsca na nocleg?”

Okazało się, że Seamus O’Flaherty był właścicielem pensjonatu. On, Mickey MacNamara i Mary Kelley (NIE wymyślam tych imion) stali się moimi szybkimi przyjaciółmi na następne trzy dni. Chodziliśmy do pubów, razem oglądaliśmy irlandzką telewizję i wędrowaliśmy do nadmorskiego miasteczka Salthill, „aby zobaczyć zachód słońca nad zatoką Galway”.

Jeśli podróżowanie w pojedynkę nie jest już dla Ciebie w zasięgu ręki, „znajdź okazje do oderwania się od grupy i wędrowania na własną rękę” – mówi Hanpeter. Właśnie to robiła w Antalyi w Turcji, kiedy natknęła się na czterech starszych mężczyzn siedzących w kawiarni na chodniku. Otwartość i uśmiech Hanpeter wystarczyły, aby ta towarzyska grupa zaprosiła ją, aby usiadła i napiła się z nimi kawy, pomarańczy i granatów.

„Zaprzyjaźniłam się z Turkami i zostałam pobłogosławiona kolejną bezcenną podróżą” — mówi.

Nie przegap: „To jedno z najfajniejszych miejsc, jakie kiedykolwiek widziałem”: zaszalej podczas pobytu — lub złap koktajl podczas postoju — w tym nostalgicznym hotelu na lotnisku

Pokonuj nierówności na drodze (dosłownie iw przenośni).

Różne rzeczy dzieją się, gdy podróżujesz. Niefortunne wypadki mogą zniweczyć Twoje najlepiej ułożone plany, od zagubionego bagażu, przez skręcone kostki, po okropną pogodę. Wycieczka do Prowansji zaczęła się niepomyślnie, kiedy wraz z mężem przybyliśmy do Nicei w ulewę o biblijnych proporcjach. Nie było zabawnie dźwigać nasz bagaż z lotniska do Villefranche-sur-Mer, naszego ostatecznego celu.

Jak się okazało, ta szalenie niesprzyjająca pogoda doprowadziła do przełożenia dorocznego wydarzenia — Combat Naval Fleuri (Morska Bitwa Kwiatów). To było zaplanowane na wcześniejszy dzień; zupełnie byśmy to przegapili. Dwa dni później zostaliśmy nagrodzeni idealnym śródziemnomorskim dniem i dziwaczną tradycją łodzi udekorowanych kwiatami, krążących wokół portu Villefranche-sur-Mer.

Nie wpisałem tego wydarzenia w Google i założyłem, że upamiętnia ono jakąś historyczną potyczkę morską. Jak bardzo się myliłem. Część „bitwy” ma miejsce, gdy ludzie na łodziach rzucają kwiaty tym na doku, a następnie widzowie rzucają kwiatami z powrotem w łodzie. Setki goździków i mimoz kołysały się w tę iz powrotem. Szaleństwo, szczęście w podróży!

Warto przeczytać!  Kierunki podróży w Azji pozostają spokojne

Wyciągnij rękę i dotknij kogoś

Wiele, jeśli nie większość, wspaniałych wspomnień z podróży ma związek z ludźmi, których spotykamy. Aby zmaksymalizować swoje szanse na kontakt z miejscowymi, musisz robić to, co miejscowi: spędzać czas na placach miejskich, często odwiedzać kawiarnie poza utartymi ścieżkami, mówić ich językiem (nauczyć się kilku obcych zwrotów), wędrować po bocznych uliczkach.

I wsiądź do autobusu.

Podczas tej samej irlandzkiej wycieczki z plecakiem jechałem (autobusem) do Cork, kiedy obok mnie usiadła starsza kobieta. Bridget Fitzgerald i ja rozmawialiśmy przez następną godzinę. Kiedy dotarliśmy na jej przystanek — do małego miasteczka Cahir — poprosiła kierowcę autobusu, żeby zaczekał (prawdopodobnie kazała mu czekać, mówili sobie po imieniu), a ona kupiła mi „herbatę”.

I zrobił. On i kilku tuzinów pasażerów ochłodzili się, podczas gdy ta urocza Irlandka kupiła mi kanapkę w pobliskiej małej kawiarni.

Czterdzieści lat później zapomniałem, jak wyglądał kamień z Blarney i Księga z Kells, ale wciąż pamiętam Bridget Fitzgerald, jej życzliwość i to, jak kazała usiąść całemu autobusowi ludzi, kiedy stawiała mi lunch.

Podstawowa prawda ujawniona przez to nieoczekiwane spotkanie – że ludzie na całym świecie są dobrzy – jest najważniejszą lekcją, jakiej nauczyłem się z podróży.

Marie Sherlock przez dekadę praktykowała prawo, zanim po trzydziestce zaczęła pisać i redagować – i nigdy nie oglądała się za siebie. Pracowała jako redaktor kilku publikacji i jest autorką książki dla rodziców „Życie po prostu z dziećmi”, Three Rivers Press. Spędza dni bezczynności, pisząc o trendach i kierunkach podróży, prostocie, duchowości i kwestiach sprawiedliwości społecznej.

Ten artykuł został przedrukowany za zgodą NextAvenue.org, (c) 2023 Twin Cities Public Television, Inc. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Więcej z Next Avenue:

Ta treść została stworzona przez firmę MarketWatch, która jest obsługiwana przez firmę Dow Jones & Co. MarketWatch jest publikowana niezależnie od Dow Jones Newswires i The Wall Street Journal.

 

(KONIEC) Dow Jones Newswires

05-05-23 0501ET

Prawa autorskie (c) 2023 Dow Jones & Company, Inc.


Źródło