Biznes

Adani podejrzany o oszustwo polegające na sprzedaży węgla niskiej jakości jako paliwa o wysokiej wartości

  • 22 maja, 2024
  • 10 min read


Jak wynika z dowodów przedstawionych przez „Financial Times”, które rzucają nowe światło na zarzuty dotyczące długotrwałego oszustwa węglowego, grupa Adani w transakcjach z indyjskim państwowym przedsiębiorstwem energetycznym uznała węgiel niskiej jakości za znacznie droższe, czystsze paliwo.

Dokumenty zabezpieczone w ramach projektu zgłaszania przestępczości zorganizowanej i korupcji (OCCRP) i sprawdzone przez FT dodają potencjalny wymiar środowiskowy oskarżeniom o korupcję kojarzonym z indyjskim konglomeratem. Sugerują, że Adani mógł w oszukańczy sposób uzyskać ogromne zyski kosztem jakości powietrza, ponieważ wykorzystanie węgla niskiej jakości do celów energetycznych oznacza spalanie większej ilości paliwa.

Z faktur wynika, że ​​w styczniu 2014 r. Adani kupił indonezyjską dostawę węgla, który miał zawierać 3500 kalorii na kilogram. Ta sama dostawa została sprzedana przedsiębiorstwu zajmującemu się wytwarzaniem i dystrybucją w Tamil Nadu (Tangedco) jako węgiel o wartości 6000 kalorii, będący jednym z najcenniejszych gatunków. Wydaje się, że Adani ponad dwukrotnie zwiększył swoje środki, po uwzględnieniu kosztów transportu.

FT porównała także dokumentację dotyczącą kolejnych 22 dostaw w 2014 r. z udziałem tych samych stron, co wskazuje na wzór stopniowej inflacji w dostawach 1,5 mln ton węgla.

Adani pozyskiwał węgiel w Indonezji od grupy wydobywczej znanej z niskokalorycznej produkcji po cenach odpowiadających paliwom niskiej jakości. Dostarczała węgiel do najbardziej wysuniętego na południe stanu Indii w celu wytwarzania energii, realizując kontrakt określający drogie paliwo wysokiej jakości.

Warto przeczytać!  Świeci za mocno. Będą wyłączać wiatraki i fotowoltaikę

Według badania przeprowadzonego w 2022 r. w The Lancet w Indiach co roku ponad 2 miliony ludzi ginie w Indiach w wyniku zanieczyszczenia powietrza na zewnątrz, podczas gdy inne badania wykazały znaczny wzrost śmiertelności dzieci w promieniu setek mil wokół elektrowni węglowych.

Rodziny gromadzą się na dachach domów, w tle widać kominy w Badarpur w Indiach
Według badania przeprowadzonego w 2022 r. w The Lancet w Indiach co roku ponad 2 miliony ludzi ginie w wyniku zanieczyszczenia powietrza na zewnątrz © Prashanth Vishwanathan/Bloomberg

Inne badanie przeprowadzone dziesięć lat temu wykazało, że elektrownie węglowe, które dostarczają około trzech czwartych indyjskiej energii elektrycznej, odpowiadają za około 15 procent spowodowanej przez człowieka emisji drobnych cząstek stałych, 30 procent tlenku azotu i 50 procent procent dwutlenku siarki.

„Zdrowie publiczne w Indiach zdecydowanie zeszło na drugi plan, wbrew interesom sektora energetycznego” – powiedział Sunil Dahiya, analityk z Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem z New Delhi.

W zeszłym roku politycy opozycji wezwali do wszczęcia śledztwa w sprawie Adaniego po tym, jak FT poinformowała, że ​​w latach 2021–2023 grupa zapłaciła pośrednikom ponad 5 miliardów dolarów za węgiel importowany do Indii, znacznie przekraczając ceny rynkowe.

Najnowsze doniesienia pojawiają się, gdy Adani stara się zmienić swoją markę na dużego gracza w dziedzinie energii odnawialnej, w tym budując jeden z największych na świecie parków wiatrowych i słonecznych w Khavda, w pobliżu granicy z Pakistanem. Grupa, która zaprzecza wszelkim nadużyciom, pozostaje jednym z największych indyjskich importerów węgla.

Warto przeczytać!  Wyniki Tesli w II kwartale 2023: akcje zareagowały spadkiem

Ustalenia prawdopodobnie przyczynią się również do intensyfikacji debaty politycznej w Indiach na temat władzy i wpływów, jakie cieszą się miliarderzy, w tym Gautam Adani, którego nazwiska i ogromne bogactwo wyszły na jaw podczas obecnej kampanii wyborczej, w której Narendra Modi ubiega się o trzecią kadencję na stanowisku premiera .

Pracownicy instalują panele słoneczne w parku energii odnawialnej Adani Group w Khavda w Indiach
Pracownicy instalują panele słoneczne w parku energii odnawialnej Adani Group w Khavda w Indiach © Bhuvan Bagga/AFP za pośrednictwem Getty Images

Indyjska Dyrekcja ds. Wywiadu Skarbowego (DRI), jednostka dochodzeniowa ministerstwa finansów zajmująca się nadzorowaniem przestępstw gospodarczych, wszczęła dochodzenie w sprawie cen węgla w 2016 r. Ściganie biznesmena w związku z rzekomą inflacją cen węgla o wartości 68 mln dolarów jest jednym z niewielu wymiernych wyniki tego trwającego śledztwa.

Z nowych dokumentów uzyskanych przez OCCRP i udostępnionych FT wynika, że ​​w grudniu 2013 r. statek MV Kalliopi L opuścił Indonezję przewożąc węgiel po notowanej cenie 28 dolarów za tonę. Kiedy w nowym roku węgiel dotarł do Indii, Adani sprzedał węgiel firmie Tangedco po 92 dolarów za tonę.

Węgiel pochodził z indonezyjskiej grupy wydobywczej PT Jhonlin działającej w południowym Kalimantanie, gdzie załadowano statek.

Zgłoszenie wywozowe złożone przez PT Jhonlina zawierało informację, że ostatecznym nabywcą była firma Tangedco i zawierało dane Adani jako pośrednika. Jednakże faktura wystawiona przez Jhonlina została wystawiona na firmę Supreme Union Investors z siedzibą na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych, która została obciążona opłatą w wysokości 28 dolarów za tonę.

Warto przeczytać!  Inwestycja pochłonie 1 mld złotych - miedziowe.pl

Tydzień później Supreme Union Investors wystawiła firmie Adani w Singapurze fakturę za przesyłkę na kwotę 34 dolarów za tonę, stwierdzając, że węgiel zawiera 3500 kalorii na kg.

Na kolejnej fakturze wystawionej przez Adani dla Tangedco jakość wzrosła do 6000 kalorii, a cena wzrosła do 92 dolarów za tonę.

Inne dokumenty sugerowały, że rozbieżność nie była odosobniona. Zamówienie zakupu z 2014 r. obejmuje 32 dostawy przez Adani węgla o wartości 6000 kalorii do Tangedco o łącznej wartości 2,1 mln ton po cenie 91 dolarów za tonę. Nakaz został wydany zgodnie z indyjskimi przepisami dotyczącymi wolności informacji na wniosek OCCRP.

Według wewnętrznych danych firmy Jhonlin firma Supreme Union Investors pośredniczyła w przypadku 24 ładunków wymienionych w zamówieniu Tangedco, kupując je po średniej cenie 28 dolarów za tonę. Według danych firmy Argus cena ładunku była nieco wyższa od ceny odniesienia dla węgla z Indonezji o wartości 4200 kalorii, którego tona wynosiła wówczas od 22 do 26 dolarów.

FT porównał 22 z 24 rejsów z dokumentami z Indii; we wszystkich 22 dostawach końcowym nabywcą była firma Tangedco, której średnia cena wynosiła 86 dolarów za tonę. Cena jest zgodna z szacunkami firmy Argus dotyczącymi cen na rynku lokalnym wysokiej jakości węgla o kaloryczności 6000, które kształtują się na poziomie od 81 do 89 dolarów, włączając koszty transportu.

Widzisz migawkę interaktywnej grafiki. Dzieje się tak najprawdopodobniej z powodu bycia w trybie offline lub wyłączenia JavaScript w przeglądarce.

Współczesne szacunki cenowe firmy Argus dotyczące kosztów frachtu wskazują, że na każdą tonę sprzedaną po średniej cenie 86 dolarów Adani i jej pośrednicy dzielili się zyskiem sięgającym 46 dolarów. Łącznie wyniosło to około 70 milionów dolarów na 22 rejsy.

Adani zaprzecza zarzutom o oszustwo. Rzecznik grupy powiedział, że jakość węgla została niezależnie przetestowana w momencie załadunku i rozładunku, a także przez organy celne i naukowców z Tangedco: „Ponieważ dostarczony węgiel przeszedł tak skomplikowany proces kontroli jakości przez wiele agencji na wielu punktów, oczywistym jest, że zarzut dostaw węgla niskiej jakości jest nie tylko bezpodstawny i niesprawiedliwy, ale całkowicie absurdalny”.

Tangedco, Jhonlin, Supreme Union Investors i DRI nie odpowiedziały na prośby o komentarz.

„Biorąc pod uwagę siłę rynkową dostawców węgla, [utilities] często nie mają innego wyjścia, jak zaakceptować poślizg w klasie” – powiedział Rohit Chandra, adiunkt ds. polityki publicznej w IIT Delhi. „Testy przeprowadzane przez strony trzecie niewiele zrobiły, aby rozwiać te obawy”.

Transakcje te wpisują się w powtarzającą się, oszukańczą inflację cen, którą władze indyjskie zarzucały w 2016 r. w zawiadomieniu, w którym wśród 40 podmiotów objętych dochodzeniem wymieniono pięć spółek Adani i pięciu importerów zaopatrywanych przez grupę.

W zawiadomieniu DRI zarzucano wykorzystywanie pośredników offshore do zawyżania cen węgla dostarczanego przedsiębiorstwom użyteczności publicznej oraz że „w znacznej liczbie przypadków” odkryto dwa zestawy raportów z badań przesyłek: „jeden wykazujący niższą wartość opałową brutto (GCV) i jeden wykazujący niższą wartość opałową (GCV) i drugi wyższy GCV”.

Arappor Iyakkam, organizacja pozarządowa z siedzibą w stolicy Tamil Nadu, Chennai, w 2018 r. w skardze do stanowej Dyrekcji ds. Czujności i Przeciwdziałania Korupcji zarzuciła „oszustwo związane z fakturowaniem węgla”.

Organizacja pozarządowa, która koncentruje się na kwestiach przejrzystości, stwierdziła, że ​​Tangedco zapłaciło za węgiel powyżej cen rynkowych oraz że wartość opałowa węgla podana w przetargach i zamówieniach nie odpowiadała otrzymanej wartości.

Ładowanie węgla w Indiach
Analitycy branżowi twierdzą, że badanie wartości opałowej węgla – w tym wymagania dotyczące losowego pobierania próbek ze składów węglowych – jest rygorystyczne i przeprowadzane przez zewnętrzne agencje w Indiach © Prakash Singh/Bloomberg

„Tangedco poniosło ciężkie straty [billions of rupees] każdego roku w ciągu ostatniej dekady” – stwierdziła organizacja pozarządowa w swojej skardze. „Musimy zrozumieć, że przekłada się to bezpośrednio na wyższą taryfę energii dla zwykłego człowieka i ma na niego ogromny wpływ”.

Organizacja pozarządowa oszacowała, że ​​w związku z zakupami węgla przez Tangedco w latach 2012–2016 zmarnowano łącznie 60 miliardów rupii (720 mln dolarów). „Z tego, biorąc pod uwagę, że Adani dostarczył około połowę tej kwoty, strata spowodowana przez samo Adani wyniosłaby 3000 crores rupii (360 mln dolarów)” – powiedział FT Jayaram Venkatesan, założyciel tej organizacji pozarządowej.

Rzecznik Adaniego powiedział, że organizacja pozarządowa „ponownie przedstawiła zarzuty DRI”. Indie są po Chinach największym na świecie konsumentem i producentem węgla. Jednak duży popyt i wąskie gardła na kolei oznaczają, że kraj ten również musi importować, a Indonezja jest jej największym dostawcą węgla energetycznego.

W raporcie z 2017 r. indyjski kontroler i audytor generalny postawił pytania dotyczące tego, czy procedura przetargowa Tangedco na importowany węgiel faworyzuje duże grupy, takie jak Adani. Podkreśliła niewystarczający czas na składanie ofert i wymóg dużej rotacji oferentów. Dochodzenie prowadzone przez DRI jest w toku, opóźnione ze względu na postępowania sądowe związane z międzynarodowymi wnioskami o dokumenty.

Adani stwierdził, że potwierdza to zeszłoroczna decyzja DRI o wycofaniu apelacji do Sądu Najwyższego w sprawie przeciwko jednemu z 40 importerów wymienionych w 2016 roku.

Analitycy branżowi twierdzą, że badanie wartości opałowej węgla – w tym rygorystyczne wymagania dotyczące losowego pobierania próbek ze składów węglowych – jest rygorystyczne i przeprowadzane przez zewnętrzne agencje w Indiach. Zauważają jednak, że ponieważ wszystko odbywa się przy udziale człowieka, istnieje pole do nadużyć. Koszt testów jest zazwyczaj dzielony pomiędzy dostawcę i użytkownika końcowego po stronie załadunku i pokrywany przez użytkownika końcowego po stronie rozładunku.

„Duża rozbieżność” pomiędzy deklarowaną wartością kaloryczną przesyłki a jej rzeczywistą wartością „może wystąpić tylko za zgodą osób na końcu rozładunku”, powiedział starszy pracownik sektora energetycznego.

Dokumenty Tangedco obejmują liczne certyfikaty wystawione przez jej własnych naukowców i zewnętrzne firmy testujące, potwierdzające, że węgiel dostarczony przez Adani w ramach zamówienia z 2014 r. spełnił specyfikacje.

Osoba pracująca w indyjskiej sieci energetycznej stwierdziła, że ​​głównym celem była ciągłość dostaw węgla i zrównoważenie wytwarzania w celu dopasowania do popytu, co oznacza, że ​​wszelkie kwestie dotyczące jakości węgla są „ćwiczeniem post-hoc”.

Rzecznik Adani powiedział: „W żadnym wypadku nie jest to możliwe [Adani’s Singapore subsidiary]których łączne dostawy stanowiły mniej niż 2 procent węgla spalonego przez Tangedco w danym okresie, ponoszą odpowiedzialność za zanieczyszczenie powietrza lub straty” indyjskich państwowych przedsiębiorstw zajmujących się dystrybucją energii.


Źródło