Adele zalewa się łzami w hołdzie dla zmarłej żony fana w programie w Vegas
„Bardzo mi przykro z powodu twojej straty”: Adele zalewa się łzami, gdy fan podnosi telefon, by pokazać piosenkarzowi zdjęcie jego zmarłej żony podczas koncertu w Vegas
Adele wybuchnęła płaczem po tym, jak zobaczyła mężczyznę desperacko próbującego pokazać piosenkarce zdjęcie swojej zmarłej żony na swoim telefonie podczas jej koncertu w Las Vegas.
Piosenkarka, lat 34, stała się wzruszona, gdy była świadkiem, jak gość na koncercie trzyma telefon wysoko nad tłumem i dotyka jego serca, gdy przechodziła przez publiczność podczas swojego występu rezydencyjnego w The Colosseum At Caesars Palace 27 stycznia.
A po obejrzeniu zdjęcia z bliska Adele próbowała kontynuować swoje wykonanie „Kogoś takiego jak ty”, zanim z trudem powstrzymała łzy, dedykując łzawiącą balladę mężczyźnie.
Emocje: Adele wybuchnęła płaczem po tym, jak zobaczyła mężczyznę desperacko próbującego pokazać piosenkarzowi zdjęcie swojej zmarłej żony na swoim telefonie podczas jej występu w Las Vegas
Zaczęła: „Kiedy idę przez tłum, chciałabym, żebyś zobaczył to, co ja. Ponieważ wiem, że co wieczór rozmawiam z kilkoma osobami, ale potem widzę po prostu historie ludzi, którzy się dzieją.
Przytłoczony piosenkarz kontynuował: „Był tam mężczyzna, po prostu tam jest, trzymając telefon w górze. Myślę, że rozmawia przez telefon jego żona i nie sądzę, żeby tu była, i to mnie naprawdę poruszyło.
„Bardzo mi przykro z powodu twojej straty i nie zdawałem sobie sprawy, co mi pokazujesz, dopóki nie byłem tutaj”.
34-letnia piosenkarka wzruszyła się, gdy była świadkiem, jak gość na koncercie trzyma telefon wysoko nad tłumem i dotyka jego serca, gdy przechodzi przez publiczność
Hołd: Po obejrzeniu zdjęcia z bliska Adele próbowała kontynuować swój występ w „Someone Like You”, zanim z trudem powstrzymała łzy
Dodała: „Widzę te małe kieszonki życia ludzi, kiedy przechodzę i to jest takie piękne”.
W grudniu Adele powiedziała tłumowi, że miała terapię „pięć razy dziennie”, kiedy rozstała się z mężem.
Twórca hitu Hello – którego małżeństwo z Simonem Koneckim zakończyło się w 2019 roku – powiedział fanom, że ponownie spotyka się z doradcą, ponieważ przestała „trzymać [herself] odpowiedzialna” i chciała być w szczytowej formie podczas rezydentury po tym, jak wcześniej uznała, że możliwość pracy nad swoimi uczuciami podczas trudności w związku jest niezwykle korzystna.
Przemawiając na scenie podczas swojego programu Weekends with Adele, powiedziała: „Znowu zaczęłam chodzić na terapię, ponieważ przez kilka lat jej nie używałam. potrzebowałem zacząć.
„Oczywiście wcześniej, kiedy przechodziłam przez rozwód, miałam w zasadzie pięć sesji terapeutycznych dziennie.
Ze łzami w oczach: „Był tam mężczyzna, po prostu tam jest, trzymając telefon w górze. Myślę, że to jego żona przy telefonie i nie sądzę, żeby tu była, i to mnie naprawdę poruszyło” – powiedziała Adele.
„Ale przestałem ponosić odpowiedzialność za własne zachowanie i to, co powiedziałem.
„Ale teraz robię to, ponieważ chcę mieć pewność, że co tydzień doładowuję się, aby mieć pewność, że mogę dać ci wszystko”.
Gwiazda przyznała się do wykonywania „wypełnień na żywo”. [her] z przerażeniem” i chociaż nie lubi dużo koncertować, jest zachwycona organizacją rezydencji.
Zalała się łzami, gdy dodała: „Cała moja sesja terapeutyczna w tym tygodniu była naprawdę interesująca. Chodziło o te pokazy.
„Zawsze staję się taki emocjonalny. Uwielbiam tworzyć muzykę, ale jest coś w występach na żywo, co mnie przeraża i napełnia lękiem.
„Dlatego nie jestem wielkim artystą objazdowym. Zrobiłem to ostatnim razem, aby udowodnić, że mogę to zrobić.
„Ale to doświadczenie bycia w pokoju tej wielkości, myślę, że mogę być artystą na żywo do końca życia”.
Wokalistka Easy On Me, która ma 10-letniego syna Angelo z Simonem, a teraz jest w związku z agentem sportowym Richem Paulem, odwołała swoją rezydencję w styczniu na kilka dni przed premierą i przyznała, że zrobiła to, ponieważ jest perfekcjonistką. .
Rezydencja: Gwiazda przyznała się do wykonywania wypełnień na żywo [her] z przerażeniem” i chociaż nie lubi dużo koncertować, jest zachwycona organizacją rezydencji