Aida Shakarami: Irańska policja ds. moralności aresztuje siostrę zmarłego protestującego, mówi matka
Jej rodzina twierdzi, że starsza siostra Niki Shakarami, 16-letniej dziewczynki, która zginęła podczas antyrządowych protestów w Iranie w 2022 r., została aresztowana za rzekome niezakrywanie włosów.
„Pozostaje w areszcie” – dodała.
Policja nie komentuje tej sytuacji, ale pojawia się ona po tym, jak rozpoczęła rozprawę z naruszeniami islamskiego kodeksu ubioru.
Szef policji w Teheranie powiedział w sobotę, że nowa inicjatywa „stawi czoła łamaniu tabu społecznego dotyczącego hidżabu i czystości oraz tym, którzy starają się wyraźnie naruszać zasady hidżabu” – nawiązuje to do wielu kobiet i dziewcząt, które stanowczo przestały zakrywać włosy w miejscach publicznych.
W czwartek w innym wydaniu pt. wideo opublikowane w mediach społecznościowych wydawało się przedstawiać młodą Irankę mającą atak padaczki po konfrontacji z policją ds. moralności w Teheranie.
Naoczny świadek powiedział BBC Persian, że funkcjonariusze brutalnie skonfiskowali kobiecie telefon komórkowy i torebkę, ponieważ nie miała na głowie chusty.
Nika Shakarami stała się symbolem ruchu protestacyjnego „Kobieta, Życie, Wolność”, który dwa lata temu wstrząsnął Republiką Islamską.
Protesty wybuchły w odpowiedzi na śmierć w areszcie 16 września 2022 r. Mahsy Amini, 22-letniej kobiety zatrzymanej przez stołeczną policję ds. moralności za rzekome „niewłaściwe noszenie hidżabu”.
Władze zaprzeczają jakoby Mahsa Amini była maltretowana, ale niezależna międzynarodowa misja rozpoznawcza ONZ w sprawie Iranu stwierdziła w zeszłym miesiącu w raporcie, że „padła ona ofiarą przemocy fizycznej, która doprowadziła do jej śmierci”.
20 września 2022 r. Nika została sfilmowana podczas protestu w Teheranie, podpalając jej chustę, podczas gdy inni protestujący skandowali „śmierć dyktatorowi” – nawiązując do Najwyższego Przywódcy Ajatollaha Alego Chamenei.
Zniknęła tego wieczoru po tym, jak powiedziała przyjaciółce, że jest ścigana przez policję. W końcu 10 dni później rodzina znalazła jej ciało w kostnicy.
Władze przedstawiły protesty jako „zamieszki” wspierane przez zagranicę i próbowały je stłumić siłą.
Nie podali oficjalnej liczby ofiar śmiertelnych, ale misja rozpoznawcza ONZ stwierdziła, że wiarygodne dane sugerują, że siły bezpieczeństwa zabiły aż 551 demonstrantów, w większości od strzałów. Rząd twierdzi, że zginęło 75 pracowników ochrony.
Według doniesień zatrzymano ponad 20 000 innych demonstrantów, w tym wielu dziennikarzy i celebrytów.
Dziewięciu młodych mężczyzn zostało straconych w związku z protestami, które miały charakter doraźny, jak ustalili śledczy ONZ, w oparciu o zeznania wymuszone torturami i złym traktowaniem. Według doniesień kilkadziesiąt kolejnych osób zostało skazanych na śmierć lub oskarżonych o przestępstwa zagrożone karą śmierci.
Protesty w dużej mierze ucichły, ale nadal panuje powszechne niezadowolenie ze środowiska duchownego, a zwłaszcza z przepisów dotyczących hidżabu.
We wrześniu irański parlament przyjął kontrowersyjną ustawę „Hidżab i czystość”, która nakładałaby surowe kary na kobiety i dziewczęta za naruszenie zasad ubioru, w tym karę do 10 lat więzienia i chłostę. Zanim stanie się prawem, musi jeszcze zostać zatwierdzone przez Radę Strażników.
Misja rozpoznawcza ONZ stwierdziła, że „brutalne stłumienie pokojowych protestów i wszechobecnej instytucjonalnej dyskryminacji kobiet i dziewcząt” doprowadziło do poważnych naruszeń praw człowieka, które są równoznaczne z zbrodniami przeciwko ludzkości.