Biznes

Akcje Microsoftu spadają pomimo ogromnych inwestycji w AI

  • 27 lipca, 2023
  • 5 min read
Akcje Microsoftu spadają pomimo ogromnych inwestycji w AI


Microsoft Azure, część firmy zajmująca się usługami chmurowymi i infrastrukturą, odnotowała wzrost o 26 proc. To nieco więcej niż prognozowali analitycy Wall Street, ale za mało, aby zadowolić inwestorów.

Wyniki Microsoftu też przekroczyły szacunki i to we wszystkich trzech segmentach — nie tylko w chmurze, ale także części Productivity i Business Processes (m.in. aplikacje i pakiet Office), jak również Personal Computing (m.in. Windows i konsole Xbox).

Wyniki przedstawiały się następująco:

  • Przychody Azure – 24 mld dol., co oznacza wzrost o 15 proc. i powyżej przewidywanego zakresu od 23,6 do 23,9 mld dol. 
  • Przychody Productivity i Business Processes – 18,3 mld dol., czyli wzrost o 10 proc. i powyżej docelowego zakresu wynoszącego 17 – 18,2 mld dol.
  • Przychody Personal Computing – 13,9 mld dol., spadek o 4 proc., ale powyżej prognozowanego przedziału od 13,35 do 13,75 mld dol.

W kwartale Microsoft odnotował przychody na poziomie 56,2 mld dol., co oznacza wzrost o 8 proc. Analitycy spodziewali się z kolei 55,5 mld dol. Marża brutto wyniosła 70 proc., czyli o 2 pkt proc. więcej niż rok temu, a marża operacyjna to 43 proc., czyli o 4 pkt proc. więcej.

Dlaczego więc akcje nie wzrosły? Ponieważ Microsoft, choć mocno stawia na sztuczną inteligencję, studzi entuzjazm inwestorów, mówiąc, że na zwrot z inwestycji przyjdzie nam poczekać. Tymczasem wydatki na ten segment będą rosnąć.

Warto przeczytać!  Produkowany w Polsce Jeep Avenger dostępny także w wersji spalinowej. Będzie dużo tańszy

Sztuczna inteligencja to na razie głównie wysokie koszty

Inwestorzy, którzy zaczęli kupować akcje Microsoftu tuż po ogłoszeniu przez firmę, że będzie integrować technologię OpenAI w swoich produktach i zainwestuje w twórców ChatGPT ok. 10 mld dol., usłyszeli kilka otrzeźwiających słów od giganta technologicznego.

Amy Hood, dyrektor finansowa Microsoftu, tłumaczyła w tym tygodniu, że nawet przy dużym popycie i pozycji lidera rozwój usług AI będzie stopniowy w miarę skalowania infrastruktury Azure AI. Z kolei rozwiązanie Copilot, które trafi na rynek w najbliższych miesiącach, nie osiągnie od razu pełnej dostępności. Tutaj dodajmy, że cena Copilot jest też wygórowana i wiele firm – zwłaszcza z sektora MŚP – możliwe, że odpuści sobie zakup.

Hood ostrzegła również, że wydatki kapitałowe firmy będą rosły i rosły „sekwencyjnie co kwartał”. Głównie dlatego, że Microsoft wydaje coraz więcej na budowę infrastruktury i centrum danych, aby obsługiwać AI, która wymaga ogromnej mocy obliczeniowej. Chcąc trzymać koszty pod kontrolą, Microsoft zwolnił w tym roku również ok. 11 tys. pracowników.

AI wliczona w wycenę

Akcje Microsoftu (stan na 27 lipca 2023 r.) w tym roku wzrosły 40 proc., ale w ostatnich pięciu dniach odnotowały spadek na poziomie 4,51 proc. W skali miesiąca wynik jest z kolei dodatni, ale niewiele — zaledwie o 0,96 proc. na plusie.

Warto przeczytać!  Aktualizacje na żywo wyników TCS za IV kwartał: wygrane umowy przełożą się na wzrost przychodów; zysk netto, marża EBIT prawdopodobnie ulegnie poprawie

Microsoft jest postrzegany przez inwestorów jako jedna z firm technologicznych, która może generować duże przychody ze swoich partnerstw i produktów zawierających sztuczną inteligencję. Firma po raz pierwszy zainwestowała 1 mld dol. w OpenAI już w 2019 r., natomiast obecnie zwiększyła swoje inwestycje do ok. 10 mld dol.

Microsoft spodziewa się, że w drugiej połowie roku podatkowego wypracuje już pewne przychody z rozwiązań AI, przede wszystkim z usługi Copilot zintegrowanej z oprogramowaniem Microsoft 365 (dawniej: Office 365). Copilot opiera się na GPT-4 OpenAI, modelu językowym AI, który znajdziemy w ChatGPT-4.

— To ogromna szansa, ale zastanawiamy się nad adopcją Copilota, zwłaszcza że przy cenie 30 dol. za użytkownika miesięcznie — powiedział Scott Kessler, analityk w firmie Third Bridge.

Inny analityk przewiduje, że oprogramowanie Copilot może wygenerować dodatkowe 9 mld dol. przychodów w pierwszym roku od udostępnienia.

Inwestorzy muszą uzbroić się w cierpliwość

Zarówno Hood, jak i dyrektor generalny Microsoftu, Satya Nadella, powiedzieli analitykom we wtorek, że Copilot będzie również napędzał większe wykorzystanie chmury Azure. Firma prognozuje, że Azure wzrośnie w tempie ok. 25-26 proc. w pierwszym kwartale od uruchomienia Copilota.

Warto przeczytać!  Oprócz trzynastej i czternastej emerytury, emeryci otrzymają również dodatkowe świadczenia finansowe

Nadella podkreślał, że to dopiero „wczesne etapy migracji do chmury” oraz że „pojawia się całkowicie nowy świat AI, napędzający zapotrzebowanie na przetwarzanie w chmurze”. Uważa, że całkowity dostępny, adresowalny rynek (ang. TAM – total available market) jest bardzo duży.

Microsoft, podobnie jak analitycy, są dość zgodni co do tego, że sztuczna inteligencja przyniesie dalsze wzrosty, ale musimy na to po prostu poczekać. Inwestorzy muszą dostosować swoje myślenie i stawiać na długoterminową perspektywę, nie zaś na natychmiastowe wzrosty, tylko dlatego, że w nazwie produktów pojawi się skrót „AI”.

Akcje Microsoftu wzrosły w tym roku do rekordowego poziomu. Z kapitalizacją rynkową powyżej 2,5 bln dol., gigant oprogramowania jest wart więcej niż jakakolwiek inna firma poza Apple. Ma też, co warto zauważyć, ok. 1 bln dol. przewagi nad Alphabetem (Google). Wzrost z ostatnich miesięcy odzwierciedla entuzjazm inwestorów wobec silnego nacisku firmy na generatywną sztuczną inteligencję, ale na tym etapie zdaje się, że wszystko to jest już wliczone w cenę akcji. Dalsze wzrosty będą wymagać większej cierpliwości.


Źródło