Aktorzy „Blair Witch Project” twierdzą, że 25 lat później studio nadal ich wykorzystuje
![Aktorzy „Blair Witch Project” twierdzą, że 25 lat później studio nadal ich wykorzystuje](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/06/666b22212400003400ede660-770x470.jpeg)
Trzy gwiazdy „The Blair Witch Project” z 1999 roku wypowiadają się przeciwko studiu filmowemu Lionsgate w związku z planami wznowienia definiującego epokę klasyka horroru.
W szeroko zakrojonym wywiadzie dla Variety Heather Donahue, Joshua Leonard i Michael C. Williams mówią, że stracili zyski z oryginalnego filmu, który według doniesień zarobił na całym świecie 248 milionów dolarów. Biorąc pod uwagę wyjątkową wówczas koncepcję fałszywego filmu dokumentalnego, żaden z trzech aktorów nie był w stanie skorzystać z jego nieoczekiwanego sukcesu i obecnie szukają pozostałości i „istotnych konsultacji” na temat przyszłych projektów wykorzystujących ich imiona i podobizny.
„Jestem bardzo wdzięczny za to, co teraz mam i jak cholernie ciężko o to walczyłem. Ale nadal ma to na mnie wpływ” – powiedziała Williams w rozmowie z publikacją. „Wielkie korporacje nie przejmują się tym, że zdarza się to młodym artystom. To bzdura. I trzeba to jakoś zmienić. Mamy nadzieję, że pomożemy komuś zobaczyć: nie rób tego, co my zrobiliśmy”.
Dodał Leonard: „Nie potrzebuję, żeby Lionsgate mnie lubił. Nie obchodzi mnie, że wiedzą, że moim zdaniem ich zachowanie było naganne. Nie chcę, żeby moja córka kiedykolwiek czuła, że coś jest cenniejsze niż jej poczucie własnej wartości.
Uwagi tria pojawiają się zaledwie kilka miesięcy po tym, jak Lionsgate uczciło 25. rocznicę powstania „The Blair Witch Project”, ogłaszając plany wznowienia działalności na dużym ekranie. Producentem nowego filmu będzie Jason Blum, mający na swoim koncie takie serie jak „Paranormal Activity” i „Halloween”, a jego zamierzeniem jest „ponowne przedstawienie tego klasyka horroru nowemu pokoleniu” – twierdzi Adam Fogelson, prezes Lionsgate Motion Picture Group.
Napisany i wyreżyserowany przez Daniela Myricka i Eduardo Sáncheza, oryginalny „Blair Witch Project” opowiada historię trzech studenckich filmowców (w tej roli Donahue, Leonard i Williams), którzy wyruszają do Black Hills w Maryland w celu nakręcenia filmu dokumentalnego o lokalnym micie znanym jako „Wiedźma z Blair”.
Ron Galella, Ltd. za pośrednictwem Getty Images
Grupa znika bez śladu, choć rok później zostaje odnaleziony porzucony sprzęt filmowy. Film na wielkim ekranie miał być kompilacją tego „found footage”.
Kiedy Artisan Entertainment – obecnie spółka zależna Lionsgate – wybrała „The Blair Witch Project” do dystrybucji, Donahue, Leonardowi i Williamsowi zakazano obecności na premierze festiwalu w Cannes ani udziału w wywiadach, aby utrzymać iluzję, że film jest filmem prawdziwa historia.
Żaden z aktorów nie był reprezentowany przez związek związkowy, kiedy ukazał się „The Blair Witch Project”. Chociaż film odniósł sukces krytyczny i komercyjny, wielu reżyserów castingu założyło, że po prostu zagrali siebie, biorąc pod uwagę, że ich prawdziwe imiona i nazwiska zostały użyte w nazwach postaci na ekranie.
Podczas rozmowy z Variety Donahue mówi, że doznała objawienia, gdy sprzedaż biletów „The Blair Witch Project” przekroczyła 100 milionów dolarów, a ona i jej koledzy otrzymali kosz owoców.
„Wtedy stało się jasne, że, wow, nic nie dostaniemy” – wspomina. „Wycinano nas z czegoś, w tworzenie czego byliśmy ściśle zaangażowani”.
W 2000 roku Donahue, Leonard i Williams wspólnie pozwali Artisan w związku z premierą kontynuacji „Księgi cieni: Blair Witch 2”. Około cztery lata później udało im się osiągnąć ugodę na kwotę około 300 000 dolarów, które miały być zapłacone za dotarcie do nich przez kilka lat.
Jednak w ramach ugody Artisan „nie może już używać naszych imion i wizerunków do zarabiania pieniędzy” – powiedział Leonard Variety. Ale Donahue dodał: „I tak to robią”.
W odpowiedzi na twierdzenia aktorów reżyserzy i producenci „The Blair Witch Project” wydali wspólne oświadczenie dla Variety, w którym stwierdzili, że „mają nadzieję, że Heather, Joshua i Mike znajdą satysfakcjonujące zakończenie rozmów z Lionsgate”.
„Ta rocznica stanowi dla nas ekscytującą okazję do uczczenia filmu i jego dziedzictwa wraz z fanami” – kontynuowano w oświadczeniu.