Świat

Aktualizacje wojny rosyjsko-ukraińskiej: 2 zabitych przez rosyjski ostrzał w Chersoniu

  • 9 czerwca, 2023
  • 4 min read
Aktualizacje wojny rosyjsko-ukraińskiej: 2 zabitych przez rosyjski ostrzał w Chersoniu


Ukraińskie władze i krajowe organizacje charytatywne mają duże doświadczenie w radzeniu sobie z kryzysami, a ich ciężko wyuczone umiejętności – czasami nieobecne w krajach dotkniętych katastrofą – można już dostrzec w reakcji na zniszczenie tamy na rzece Dniepr, pomoc humanitarna mówią przywódcy.

Państwowa Służba Ratunkowa, która twierdzi, że uratowała prawie 2000 osób z bezpośredniej strefy powodziowej, odpowiedziała na tysiące rosyjskich ataków rakietowych, odkąd Moskwa rozpoczęła inwazję na pełną skalę 15 miesięcy temu. Ratował cywilów, gasił pożary i pomagał w ewakuacji.

Jest też sieć grup ochotników, która od czasu inwazji szybko się rozrosła, a wiele osób chce wyrazić solidarność z wysiłkiem wojennym.

Nie tylko ludzie wykazali się odpornością.

Infrastruktura transportowa Ukrainy również wytrzymała w czasie konfliktu, pomimo wielu bezpośrednich ataków na nią – a transport może być krytycznym czynnikiem w każdej reakcji na katastrofę. Kiedy we wtorek przerwano zaporę Nova Kakhovka, rządowi udało się ewakuować koleją ludzi ze strefy powodziowej do miasta Mikołajów.

„Lokalne społeczeństwo obywatelskie, władze, sektor prywatny – te rzeczy są niedoceniane w czasie kryzysu” – powiedział Jan Egeland, sekretarz generalny Norweskiej Rady ds. Uchodźców i były koordynator ds. pomocy humanitarnej ONZ. „Pierwsi na miejscu”.

Warto przeczytać!  Premier popiera spór J.K. Rowling w związku z nowymi przepisami dotyczącymi przestępstw z nienawiści

Ukraina, powiedział pan Egeland, ma „więcej logistyki, więcej wyszkolonego personelu i więcej dostępnych na rynku” do pracy humanitarnej.

W czwartek prezydent kraju Wołodymyr Zełenski wezwał do szerszej globalnej reakcji na zniszczenie tamy, przez którą woda ze zbiornika spływała kaskadą w dół rzeki. Według Jensa Laerke, rzecznika Biura ds.

Przeprowadzenie ewakuacji i zapewnienie czystej wody należą do najpilniejszych potrzeb w strefie powodziowej, ale zadanie to było skomplikowane. Siły rosyjskie na wschodnim brzegu Dniepru nadal ostrzeliwują tereny kontrolowane przez Ukrainę. Istniała również niechęć niektórych mieszkańców, którzy przetrwali miesiące okupacji, po których następowały miesiące ataków, do wyjazdu.

Selena Kozakijevic, kierownik obszaru Ukrainy w CARE, międzynarodowej organizacji pomocowej, powiedziała, że ​​wiele osób mieszkających w pobliżu brzegu rzeki to osoby starsze, cierpiące na zły stan zdrowia i niepełnosprawne.

„Wielu nadal odmawia opuszczenia swoich domów, nawet jeśli są zalane” – powiedziała. „To ludność, która była tam od początku konfliktu”.

Nawet po ustąpieniu powodzi ludzie, którzy zdecydują się pozostać, mogą być narażeni na inne zagrożenia przez miesiące lub lata, w tym zanieczyszczoną wodę i miny lądowe, które dryfują z ich pierwotnych pozycji.

Warto przeczytać!  Putin odwiedza Mariupol w pierwszej podróży na terytorium okupowane

Ukraińskie grupy pomocowe, a także większość międzynarodowych organizacji humanitarnych działających na Ukrainie, składa się głównie z obywateli, którzy mają tę przewagę, że mówią w języku, rozumieją kraj i często dobrze znają dotkniętą okolicę.

Ukraińscy ratownicy z najbliższego sąsiedztwa często stają jednak przed dodatkowym wyzwaniem związanym z katastrofą, na którą reagują.

Nawet najlepiej przygotowane kraje często mają trudności z samodzielnym zarządzaniem poważnymi katastrofami, powiedział Egeland. Przytoczył Turcję jako przykład kraju z silnym sektorem gotowości na wypadek sytuacji kryzysowych, któremu mimo to trudno było poradzić sobie z następstwami trzęsienia ziemi w lutym, w którym zginęło prawie 60 000 osób.

Wiele sprowadza się do pieniędzy.

Kraje dotknięte katastrofą potrzebują pomocy finansowej zarówno w celu rozwiązania bezpośredniego kryzysu, jak i zapewnienia długoterminowego wsparcia. Pod tym względem międzynarodowa widoczność, jaką wojna przyniosła Ukrainie, ułatwiła grupom pomocowym gromadzenie funduszy.

Aby zwrócić uwagę na inne kryzysy, w których duża liczba ludzi została zmuszona do opuszczenia swoich domów, Norweska Rada ds. Uchodźców opublikowała w zeszłym tygodniu listę 10 najbardziej zaniedbanych kryzysów związanych z przesiedleniami na świecie. Wszystkie 10 krajów znajdowało się w Afryce lub Ameryce Łacińskiej, z Burkina Faso na szczycie listy.


Źródło