Rozrywka

Alice Munro, laureatka literackiej Nagrody Nobla, uznawana za mistrzynię opowiadań, zmarła w wieku 92 lat

  • 14 maja, 2024
  • 11 min read
Alice Munro, laureatka literackiej Nagrody Nobla, uznawana za mistrzynię opowiadań, zmarła w wieku 92 lat


laureat Nagrody Nobla Alice Munro, Kanadyjski gigant literacki, który stał się jednym z najbardziej cenionych współczesnych autorów na świecie i jednym z najbardziej uhonorowanych autorów opowiadań w historii, zmarł w wieku 92 lat.

Rzecznik wydawcy Penguin Random House Canada powiedział, że Munro: laureat literackiej nagrody Nobla w 2013 roku, zmarł w poniedziałek w domu w Port Hope w Ontario. Munro od lat borykał się z wątłym zdrowiem i często mówił o przejściu na emeryturę, a decyzja ta okazała się ostateczna po wydaniu w 2012 roku kolekcji autora „Dear Life”.

Często porównywany z Antonem Czechowem, Johnem Cheeverem i garstką innych autorów opowiadań, Munro osiągnął rzadką rangę dla formy artystycznej tradycyjnie umieszczane pod powieścią. Była pierwszą Kanadyjką, która przez całe życie zdobyła Nagrodę Nobla, i pierwszą laureatką cytowaną wyłącznie za krótkie opowiadania. Powtarzając opinię wielu wcześniejszych czytelników, szwedzka akademia uznała ją za „mistrzynię współczesnego opowiadania”, która potrafiła „zamieścić całą epicką złożoność powieści na zaledwie kilku krótkich stronach”.

Munro, aż do trzydziestki mało znana poza Kanadą, stała się także jedną z niewielu autorek opowiadań, które cieszyły się ciągłym sukcesem komercyjnym. Sprzedaż w samej Ameryce Północnej przekroczyła 1 milion egzemplarzy i ogłoszenie Nagrody Nobla podniosła „Drogie życie” na wysokie miejsce na liście bestsellerów „The New York Times” w kategorii fikcji w miękkiej oprawie. Inne popularne książki to „Za dużo szczęścia”, „Widok z Castle Rock” i „Miłość dobrej kobiety”.

Przez ponad pół wieku pisania Munro udoskonalił jedną z największych sztuczek każdej formy sztuki: oświetlając to, co uniwersalne, poprzez to, co konkretne, tworząc historie rozgrywające się w Kanadzie, które przemawiały do ​​czytelników z odległych stron. Nie stworzyła żadnego konkretnego dzieła, ale dziesiątki klasyków, które były wizytówką mądrości, techniki i talentu – jej inspirujące zwroty akcji oraz pomysłowe przesunięcia czasu i perspektywy; jej subtelny, czasem uszczypliwy humor; jej podsumowanie życia w szerokim wymiarze i drobnych szczegółach; jej wgląd w ludzi w różnym wieku i o różnym pochodzeniu, jej geniusz w szkicowaniu postaci, takiej jak cudzołożna kobieta przedstawiona jako „niska, miękka, o ciemnych oczach, wylewna. Ironia jest obca.”

Do jej najbardziej znanych powieści należy „Żebraczka” – zaloty pomiędzy niepewną siebie młodą kobietą a natrętnym bogatym chłopcem, który zostaje jej mężem; „Corrie”, w którym zamożna młoda kobieta ma romans z architektem „wyposażonym w żonę i młodą rodzinę” oraz „Księżyce Jowisza”, opowiadające o pisarce w średnim wieku, która odwiedza w szpitalu w Toronto swojego chorego ojca i dzieli się wspomnieniami z różnych części swojego życia.

„Myślę, że każde życie może być interesujące” – powiedział Munro podczas wywiadu dla Fundacji Nobla w 2013 roku po przyznaniu nagrody. „Myślę, że każde otoczenie może być interesujące.”

Nielubienie Munro, jako pisarza i jako osoby, wydawało się niemal heretyckie. Szeroki i serdeczny uśmiech uchwycony na jej autorskich fotografiach został uzupełniony przyziemnym sposobem bycia i oczami pełnymi czujności, odpowiednimi dla kobiety, która zdawała się wyciągać historie z powietrza tak, jak autorzy piosenek odkrywali melodie. Była podziwiana bez widocznej zazdrości, umieszczana przez takich jak Jonathan Franzen, John Updike i Cynthia Ozick na samym szczycie panteonu. Córka Munro, Sheila Munro, napisała pamiętnik, w którym zwierzyła się, że „prawda jej powieści jest tak niepodważalna, że ​​czasami mam wrażenie, że żyję w opowieści o Alice Munro”. Kolega kanadyjski autor Małgorzata Atwood nazwał ją pionierką kobiet i Kanadyjczyków.

Warto przeczytać!  Jestem fanką Taylor Swift i na jej koncercie miałam na sobie pieluchę dla dorosłych

„W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, kiedy Munro zaczynał swoją działalność, panowało wrażenie, że nie tylko pisarki, ale także Kanadyjki uważano za wkraczające w niewolę i przekraczające jej granice” – napisał Atwood w hołdzie opublikowanym w 2013 roku w Guardianie po zdobyciu przez Munro Nagrody Nobla. „Droga do Nagrody Nobla nie była dla Munro łatwa: szanse na wyłonienie się gwiazdy literackiej ze swojego czasu i miejsca były kiedyś zerowe”.

Choć Munro nie była jawnie polityczna, była świadkiem rewolucji kulturalnej lat 60. i 70. i brała w niej udział, a także pozwoliła swoim bohaterom zrobić to samo. Była córką rolnika, która młodo wyszła za mąż, a następnie w latach 70. opuściła męża i zaczęła „nosić minispódniczki i paradować”, jak wspominała w wywiadzie dla Associated Press w 2003 roku. Wiele jej historii kontrastowało pokolenie rodziców Munro z bardziej otwartym życiem ich dzieci, odchodząc od lat, kiedy gospodynie domowe marzyły „między ścianami, za które płacił mąż”.

Kinomani z pewnością zapoznali się z „Niedźwiedziem przyszedł przez góry”, nieprawdopodobnie płynną opowieścią o zamężnej kobiecie z utratą pamięci, która ma romans z inną pacjentką domu opieki, a historię dodatkowo komplikują liczne zdrady jej męża w przeszłości. Adaptacją „Niedźwiedzia” był m.in Sara Polley w filmie fabularnym z 2006 roku „Z daleka od niej,” co przyniosło nominację do Oscara za Julie Christie. W 2014 roku, Kristen Wiig zagrała w „Nienawiści, miłości”, adaptacji opowiadania „Nienawiść, przyjaźń, zaloty, miłość, małżeństwo”, w którym gospodyni rzuca pracę i udaje się do odległego wiejskiego miasteczka, aby spotkać się z mężczyzną, który jej zdaniem jest zakochany z nią – nieświadomy, że romantyczne listy, które otrzymała, zostały wymyślone przez jego córkę i przyjaciela.

Jeszcze przed Nagrodą Nobla Munro otrzymał wyróżnienia z całego anglojęzycznego świata, w tym z Wielkiej Brytanii Międzynarodowa Nagroda Man Bookera oraz nagrodę National Book Critics Circle w USA, gdzie Amerykańska Akademia Sztuki i Literatury przyznała jej tytuł członka honorowego. W Kanadzie była trzykrotną zdobywczynią Nagrody Generalnej Gubernatora i dwukrotną zdobywczynią Nagrody Gillera.

Munro był autorem opowiadań z wyboru i najwyraźniej z założenia. Judith Jones, redaktorka w wydawnictwie Alfred A. Knopf, która współpracowała z Updike i Anne Tyler, nie chciała publikować „Życia dziewcząt i kobiet”, swojej jedynej powieści, pisząc w wewnętrznej notatce, że „nie ma wątpliwości, że ta dama może pisać, ale jasne jest też, że pisze przede wszystkim opowiadania”.

Warto przeczytać!  Gwendlyn Brown mówi, że jej ojciec Kody i macocha Robyn mają „okropny nawyk” nadmiernych wydatków

Munro przyznałby, że nie myślała jak pisarka.

„W swoim życiu mam te wszystkie niepowiązane ze sobą rzeczywistości i widzę je w życiu innych ludzi” – powiedziała AP. „To był jeden z problemów, dla którego nie mogłem pisać powieści. Nigdy nie widziałem, żeby wszystko dobrze ze sobą współgrało.

Alice Ann Laidlaw urodziła się w 1931 roku w Wingham w Ontario i spędziła tam większość swojego dzieciństwa – czasu i miejsca, które często wykorzystywała w swojej powieści, w tym w czterech autobiograficznych utworach kończących „Drogie życie”. Jej ojciec był hodowcą lisów, matka nauczycielką, a losy rodziny wahały się między klasą średnią a biedotą pracującą, co dało przyszłej autorce szczególną wrażliwość na pieniądze i klasę. Młoda Alicja była często zaabsorbowana literaturą, począwszy od pierwszego przeczytania „Małej Syrenki” Hansa Christiana Andersena. Była nałogową wynalazczynią opowiadań i „rodzajem dziecka, które czyta, idąc po schodach i trzymając przed sobą książkę, gdy zmywa naczynia”.

Jako najlepsza uczennica liceum otrzymała stypendium na studia na Uniwersytecie Zachodniego Ontario na kierunku dziennikarstwo jako „przykrywka” dla jej poszukiwań literackich. Była jeszcze studentką, kiedy sprzedała CBC Radio historię o samotnym nauczycielu „Wymiary cienia”. Publikowała także prace w swoim szkolnym czasopiśmie literackim.

Jeden ze studentów przeczytał „Wymiary” i napisał do ówczesnego Laidlawa, opowiadając jej, że ta historia przypomniała mu Czechowa. Student Gerald Fremlin został jej drugim mężem. Jej pierwszym mężem był inny kolega ze studiów, James Munro. Pobrali się w 1951 roku, gdy miała zaledwie 20 lat i miała czworo dzieci, z których jedno zmarło wkrótce po urodzeniu.

Osiedlając się z rodziną w Kolumbii Brytyjskiej, Alice Munro pisała między wycieczkami do szkoły, pracami domowymi i pomaganiem mężowi w księgarni, której byli współwłaścicielami i która pojawiała się w niektórych jej opowiadaniach. Napisała jedną książkę w pralni w swoim domu, a maszynę do pisania umieściła w pobliżu pralki i suszarki. Flannery O’Connor, Carson McCullers i inni pisarze z południa Ameryki zainspirowali ją swoim wyczuciem miejsca i zrozumieniem tego, co dziwne i absurdalne.

Odizolowana od literackiego centrum Toronto, udało jej się opublikować w kilku magazynach literackich i przyciągnąć uwagę redaktora Ryerson Press (później wykupionego przez McGraw Hill). Jej debiutancka kolekcja „Dance of the Happy Shades” została wydana w 1968 roku w pierwszym nakładzie nieco poniżej 2700 egzemplarzy. Rok później zdobył Nagrodę Generalną Gubernatora i uczynił Munro narodową gwiazdą – i ciekawostką. „Sława literacka zaskakuje matkę miasta nieprzygotowaną” – głosił nagłówek jednej z gazet.

„Kiedy książka przyszła po raz pierwszy, przysłali mi pół tuzina egzemplarzy. Schowałem je do szafy. Nie patrzyłem na nich. Nie powiedziałam mężowi, że przyjechali, bo nie mogłam tego znieść. Bałem się, że to było okropne” – powiedział Munro AP. „Pewnego wieczoru go nie było, więc zmusiłem się, żeby usiąść i przeczytać to do końca, i nie sądzę, że było tak źle. Poczułem, że mogę to przyznać i będzie OK.

Warto przeczytać!  Kelly Ripa i Mark Consuelos potępieni za 3-dniowy tydzień pracy: „Co za żart”

Na początku lat 70. opuściła męża, stwierdzając później, że nie była „przygotowana na uległą żonę”. Jej zmieniające się życie najlepiej ilustruje jej odpowiedź na coroczny spis ludności w Kanadzie. Przez lata zapisywała swój zawód jako „gospodyni domowa”. W 1971 roku przeszła na „pisarkę”.

W ciągu następnych 40 lat jej reputacja i liczba czytelników tylko rosły, a wiele jej opowiadań po raz pierwszy ukazało się w „The New Yorker”. Jej styl prozatorski był prosty, jej ton był zgodny z prawdą, ale jej fabuły ujawniały niekończące się zakłócenia i rozczarowania: rozbite małżeństwa, gwałtowne śmierci, szaleństwo i marzenia niespełnione lub nawet nigdy nie podjęte. „Kanadyjski gotyk” – tak opisała wspólnotę swojego dzieciństwa, świat, do którego wróciła, gdy w średnim wieku wraz z drugim mężem przeprowadziła się do pobliskiego Clinton.

„Wstyd i zażenowanie są siłą napędową bohaterów Munro” – napisała Atwood, „tak samo jak perfekcjonizm w pisaniu był dla niej siłą napędową: dać sobie radę, zrobić to dobrze, ale także niemożność tego”.

Miała ten rodzaj ciekawości, który uczynił ją idealną towarzyszką długiej podróży pociągiem, wyobrażającej sobie życie innych pasażerów. Munro napisał opowiadanie „Przyjaciel mojej młodości”, w którym mężczyzna wdaje się w romans z siostrą swojej narzeczonej i mieszka z obiema kobietami, po tym jak znajomy opowiedział jej o sąsiadach wyznających religię zabraniającą gier karcianych. Autor chciał dowiedzieć się więcej — o religii, o sąsiadach.

Już jako dziecko Munro postrzegała świat jako przygodę i tajemnicę, a siebie jako obserwatora spacerującego po Wingham i zwiedzającego domy niczym turysta. W „Pokoju w Utrechcie”, autobiograficznej opowieści napisanej pod koniec lat 60. XX wieku, kobieta odkrywa stary zeszyt z liceum i wspomina taniec, w którym kiedyś uczestniczyła, z intensywnością, która przepełniła całe jej życie.

„A teraz doświadczenie, które wówczas nie wydawało mi się wcale niezapomniane” – napisał Munro – „zostało dla mnie przekształcone w coś dziwnie znaczącego i kompletnego; obejmowało więcej niż tylko tańczące dziewczyny i pojedynczą ulicę, rozprzestrzeniło się na całe miasto, jego podstawowy układ ulic, nagie drzewa i błotniste podwórza wolne od śniegu, ponad gruntowymi drogami, gdzie pojawiały się światła samochodów, drżące w kierunku miasta, pod ogromną, bladą falą nieba.

___

Ta historia została zaktualizowana, aby poprawić tytuł „Żebraczki”.




Źródło