Rozrywka

Alix Earle odnosi się do poprzednich rasistowskich komentarzy i roszczeń dotyczących znaków towarowych

  • 27 sierpnia, 2024
  • 6 min read
Alix Earle odnosi się do poprzednich rasistowskich komentarzy i roszczeń dotyczących znaków towarowych


Osobowość mediów społecznościowych Alix Earle odniosła się do niedawnych oskarżeń dotyczących obraźliwych komentarzy, które zamieściła wcześniej na portalu Askfm, dotyczących zastrzeżenia przez nią znaku towarowego.

W oświadczeniu udostępnionym w poniedziałek na Instagramie Earle przyznała, że ​​w 2014 r. wielokrotnie użyła rasistowskich określeń na stronie z pytaniami i odpowiedziami. Przeprosiła za te komentarze.

„Kilka tygodni temu pojawiły się zrzuty ekranu z mojego starego konta ask.fm, na których latem 2014 roku użyłem obelgi” – napisał Earle. „Biorę odpowiedzialność i chcę jasno powiedzieć, że miałem 13 lat i nie rozumiałem głęboko obraźliwego znaczenia tego słowa. To nie jest żadne usprawiedliwienie dla używania tego słowa w jakimkolwiek kontekście lub wieku. To absolutnie nie jest mój sposób mówienia ani to, co reprezentuję”.

Kontynuowała: „Jestem głęboko zasmucona, że ​​moje słowa zraniły wielu i sprawiły, że ludzie uwierzyli, że mam jakiekolwiek uprzedzenia w sercu. Obiecuję, że nie mogłoby to być dalsze od prawdy”.

Zrzuty ekranu tych obraźliwych komentarzy — które zostały opublikowane na stronie „Alix Earle Snark” na Reddicie w 2023 r. — ponownie pojawiły się na platformach takich jak TikTok i innych subredditach w tym miesiącu. Po tym, jak pojawiły się na subreddicie nazwanym na cześć podcastu „Do We Know Them?” prowadzonego przez Jessi Smiles i Lily Marston, zespół prawny Earle rzekomo skontaktował się z tymi dwoma gospodarzami.

Warto przeczytać!  Gwiazda „Gry o tron” Kit Harington mówi o alkoholizmie i mówi, że nienawidził samego siebie

„Jej prawnik skontaktował się z nami i powiedział, że naruszyliśmy ich prawa autorskie” – powiedział Smiles w odcinku podcastu „Do We Know Them?” z 12 sierpnia. „Ludzie zamieszczali zrzuty ekranu [her racist posts] na naszym subreddicie, a jej prawnik powiedział, że mają na to znak towarowy” — dodała.

Smiles zauważyła, że ​​ona i Marston nie są w żaden sposób związani z tym subredditem, mówiąc: „Nie moderujemy go, nie mamy do niego dostępu”.

W swoim oświadczeniu Earle odpowiedziała na zarzuty o zastrzeżenie praw autorskich do starszych postów, aby uniemożliwić innym osobom ich udostępnianie, nazywając je „absolutnie śmiesznymi i nieprawdziwymi”.

„Wobec braku mojego komentarza, moje milczenie pozwoliło innym wypełnić pustkę plotkami, które po prostu nie są prawdziwe” – napisał Earle.

„Żałuję, jak poradziłem sobie z tą sytuacją, pozwalając zbyt wielu osobom odwodzić mnie od mówienia czegoś przez zbyt długi czas” – dodał Earle. „Nie byłem pewien, jak sobie z tym poradzić, a niestety rada, którą otrzymałem, choć dobrze zamierzona, była błędna. Nie można winić nikogo oprócz siebie, że nie stanąłem na swoim i nie poszedłem za intuicją, żeby od razu przemówić”.

W poniedziałkowy wieczór gospodarze programu „Czy ich znamy?” Smiles i Marston podzielili się oświadczeniem Różnorodność w związku z rzekomym e-mailem, którego otrzymali od zespołu prawnego Earle’a.

Warto przeczytać!  Kotwica Mississippi zdjęta z anteny po zacytowaniu Snoop Dogga

„Chociaż nie możemy wypowiadać się na temat legalności ani istnienia jakichkolwiek znaków towarowych lub praw autorskich, możemy potwierdzić, że otrzymaliśmy wiadomość e-mail od podmiotu identyfikującego się jako WEB SHERIFF” — powiedzieli Smiles i Marston we wspólnym oświadczeniu. „Ten podmiot twierdził, że działa jako agent prawny Alix Earle i napisał wiadomość e-mail, aby powiadomić nas o 11 różnych domniemanych naruszeniach i pogwałceniach. Wiadomość e-mail została podpisana przez Johna E. Henehana LL.B., który twierdził pod groźbą kary za krzywoprzysięstwo, że jest „właścicielem praw własności intelektualnej lub jest upoważniony do działania w imieniu właścicieli wyłącznych praw, które rzekomo zostały naruszone”.

Gospodarze podcastu skomentowali również odpowiedź Earle na roszczenia dotyczące znaku towarowego, mówiąc: „Na podstawie oświadczenia Alix można wnioskować, że ten e-mail został wysłany bez jej wiedzy lub autoryzacji. Jeśli tak jest, choć jest to niefortunne i poza jej kontrolą, z pewnością w jej najlepszym interesie byłoby wyjaśnienie tego, aby wyjaśnić sprawę”.

Przeczytaj poniżej pełną treść oświadczenia Smilesa i Marstona:

Chociaż nie możemy wypowiadać się na temat legalności ani istnienia jakichkolwiek znaków towarowych lub praw autorskich, możemy potwierdzić, że otrzymaliśmy wiadomość e-mail od podmiotu identyfikującego się jako WEB SHERIFF. Podmiot ten twierdził, że działa jako agent prawny Alix Earle i napisał wiadomość e-mail, aby powiadomić nas o 11 różnych domniemanych naruszeniach i pogwałceniach. Wiadomość e-mail została podpisana przez Johna E. Henehana LL.B., który pod groźbą kary za krzywoprzysięstwo twierdził, że jest „właścicielem praw własności intelektualnej lub jest upoważniony do działania w imieniu właścicieli wyłącznych praw, które rzekomo zostały naruszone”.

W wiadomości e-mail odniesiono się do posta użytkownika na prowadzonym przez fanów subreddicie dla naszego podcastu, strony, nad którą nie mamy żadnego autorstwa ani kontroli. Wspomniany post, do którego link znajduje się w wiadomości e-mail, zawierał zrzuty ekranu z wcześniejszymi nieprzychylnymi komentarzami Earle’a na AskFM, które już krążyły w sieci. W wiadomości e-mail twierdzi się, że ten post jest winny długiej listy naruszeń, w tym, ale nie wyłącznie, naruszenia praw autorskich, naruszeń praw człowieka oraz naruszeń dochodów z przestępstwa i prania pieniędzy.

Ważne jest, aby zauważyć, że otrzymaliśmy to powiadomienie, pomimo że każdy post na subreddicie zawierał wyraźnie widoczne wyłączenie odpowiedzialności stwierdzające, że nie jesteśmy w żaden sposób powiązani z subredditem ani żadną z jego treści. W rzeczywistości nie wiedzieliśmy o istnieniu kwestionowanego posta przed otrzymaniem tego powiadomienia e-mail.

Na podstawie oświadczenia Alix, implikacją jest, że ten e-mail został wysłany bez jej wiedzy lub autoryzacji. Jeśli tak jest, choć niefortunne i poza jej kontrolą, z pewnością byłoby w jej najlepszym interesie wyjaśnić to, aby wyjaśnić sprawę.

Warto przeczytać!  Harrison Ford i Calista Flockhart na uroczystości ukończenia szkoły przez syna Liama


Źródło