Rozrywka

America Ferrera i monolog „Barbie”, o którym wszyscy rozmawialiśmy

  • 4 stycznia, 2024
  • 10 min read
America Ferrera i monolog „Barbie”, o którym wszyscy rozmawialiśmy


Wymieniając niektóre z wielu niebezpieczeństw kobiecości we wciąż patriarchalnym społeczeństwie, monolog, jaki aktorka America Ferrera wygłasza w „Barbie” z intensywnością wzburzonego okrzyku, stał się jednym z najgłośniejszych momentów filmowych 2023 roku.

„Nigdy nie uczestniczyłam w czymś tak wyczekiwanym” – powiedziała Ferrera podczas wywiadu w restauracji hotelowej w Beverly Hills. Pochodzi z Los Angeles, ale mieszka w Nowym Jorku. Wróciła do swojego rodzinnego miasta na pokaz przeboju w sezonie nagród.

Zrelaksowana w wygodnym beżowym swetrze, 39-letnia Ferrera wspominała przystanek prasowy w Meksyku przed premierą, gdzie 20 000 oszalonych ludzi powitało reżyserkę Gretę Gerwig i obsadę jej przesiąkniętej różem komedii. „To było jak kampania prezydencka” – dodała.

Ferrera gra Glorię, matkę i pracownicę Mattela, której zwątpienie i niespełnione aspiracje w prawdziwym świecie prowadzą do kryzysu egzystencjalnego w Stereotypowej Barbie (Margot Robbie) w Krainie Barbie. Dzięki odważnemu występowi Ferrery znalazła się w tegorocznej dyskusji o Oscarach.

Choć Glorię można uznać za drugoplanową postać w „Barbie”, Ferrera wie, że to jej wadliwa postać wprawia w ruch tę przygodę. Aktorka, która przebiła się w „Prawdziwych kobietach ma krzywe” (2002), a następnie zdobyła nagrodę Emmy za rolę tytułowej bohaterki w „Brzydulce Betty” (2006–2010), głęboko podziwia, jak Gerwig odważyła się zaszczepić pozornie puste pojęcie z dużą ilością znaczeń.

„To wspaniałe, że coś, co odniosło tak ogromny sukces komercyjny, jak i dominujący kulturowo, dotyczy wielu rzeczy jednocześnie, co nie jest łatwe do zrealizowania w najważniejszym filmie roku” – zauważył Ferrera.

Oto zredagowane fragmenty naszej rozmowy.

Czy ogromny sukces „Barbie” był dla Ciebie zaskoczeniem?

Zabrałam się za czytanie scenariusza, zupełnie nie przywiązując się do Barbie. Nie dorastałam bawiąc się Barbie. Bardziej ciekawiło mnie, co Greta z tym zrobi. To nie było tylko zabawne, wywrotowe i uroczo dziwne. Mówiono także o kobiecości. Kiedy skończyłem czytać scenariusz, po prostu zakręciło mi się w głowie, że to był film o Barbie, o który nikt nie prosił, ale mieliśmy zamiar go dostać. Od początku czułem, że będzie to coś wielkiego.

Dlaczego jako dziecko nigdy nie bawiłeś się lalkami Barbie?

Nie było nas stać na Barbie. Była bardzo droga, razem ze wszystkimi jej rzeczami. [Laughs] Miałam kuzynkę, która miała lalki Barbie i bawiłam się nimi w jej domu, ale one też wydawały się bardzo daleko ode mnie. Niekoniecznie czułam się reprezentowana w narracji Barbie. Miałem wrażenie, że to świat dla mnie niedostępny.

Ponieważ nie byłaś osobiście przywiązana do Barbie, jak odnalazłaś się w postaci Glorii i w tym świecie?

Warto przeczytać!  Akcja #MeToo z trudem znalazła przyczepność we Francji. Następnie wystąpiła Judith Godrèche

Jedną z rzeczy, która naprawdę pozwoliła mi rzucić okiem na tę postać, był film dokumentalny zatytułowany „Tiny Shoulders: Rethinking Barbie”, który pokazał, jak Barbie rozwinęła się w wiele różnych rozmiarów, kształtów i kolorów. Kobieta [Kim Culmone] która to przewodziła, podczas gdy główna projektantka Barbie, bardzo fajna feministyczna, postępowa kobieta, spotkała się z ostrym sprzeciwem ze wszystkich stron: ze strony posiadaczy dziedzictwa, którzy mówili: „Barbie nie może się zmienić”. I od jej postępowych przyjaciół, wściekłych, że zależy jej na Barbie. „Dlaczego miałoby cię interesować coś, co było tak złe dla kobiet?”

Ale miała swój własny, głęboki, osobisty związek z zabawą lalkami Barbie z matką. Walczyła o tę ideę, o której wiedziała, że ​​jest niedoskonała, ale która wciąż coś dla niej znaczyła. To dało mi wiedzę, której potrzebowałam, aby zagrać Glorię jako prawdziwą dorosłą kobietę i zrozumieć, dlaczego bawi się Barbie i pragnie przenieść się do Krainy Barbie.

Co pomyślałeś, kiedy po raz pierwszy zobaczyłeś niezwykle popularne przemówienie Glorii?

Zdecydowanie wydawało się, że to ważny moment, ale Gloria błyszczała od samego początku. Reprezentuje to poszukiwanie pozwolenia na wyrażenie siebie. Musi wcielić się w rolę mamy i odpowiedzialnej kobiety robiącej karierę, ukrywając wszystko, co kocha pod korporacyjnym garniturem, będąc tym, czym myślała, że ​​powinna być. Od chwili, gdy spotkaliśmy ją w różowych tenisówkach, aż do chwili, gdy brała udział w pościgu samochodowym, było tak wiele spełnienia życzeń i uwolnienia dla kogoś, kto tak bardzo tłumił.

Monolog wydawał się Glorii bardzo odpowiedni. Tak, to wyrywa Barbie z chwili, w której się znajdują, ale jest to także naturalny moment przełomowy dla Glorii, w której musi opowiedzieć, co odkrywa podczas tej podróży. Zrozumiałam, że to ważny moment i że musi zadziałać, ale nie zadziałał też niezależnie od jej całego poszukiwania większej wolności dla siebie.

Czy mowa w ogóle się zmieniła?

Tekst trochę ewoluował. Greta zapytała mnie: „Dlaczego po prostu nie powiesz mi, co byś powiedział? Napisz to własnymi słowami. Co byś dodał?” Nie każdy reżyser zaczyna od zaproszenia aktorów do przepisania swojego dzieła. Część z tego, o czym rozmawialiśmy, znalazła się w scenariuszu. W rozmowie z Gretą padło zdanie: „Zawsze bądź wdzięczny”. Wyjaśniła to, dodając: „Ale nigdy nie zapominaj, że system jest sfałszowany”. Było wiele wersji, które zrobiliśmy. Zakończyliśmy we łzach. Skończyło się śmiechem, było dużo, było mało i udało mi się to zrobić, ponieważ naprawdę ufałem Grecie, że wie, co będzie odpowiednie dla filmu.

Warto przeczytać!  WIĘCEJ zdjęć Sydney Sweeneya i Glena Powella pokazuje, jak wygląda przytulnie z jego rodziną

Co sądzisz o dyskursie, według którego niektórzy uważają, że przemówienie Glorii nadmiernie upraszcza feminizm?

Możemy wiedzieć różne rzeczy, a mimo to musimy je usłyszeć na głos. To nadal może być katartyczne. Jest wielu ludzi, którzy potrzebują Feminizmu 101, całe pokolenia dziewcząt, które dopiero teraz wychodzą na świat i którym brak słów na określenie kultury, w której się wychowują. Także chłopcy i mężczyźni, którzy być może nigdy nie wydali żadnego czas pomyśleć o teorii feministycznej.

Jeśli dobrze znasz się na feminizmie, może się to wydawać nadmiernym uproszczeniem, ale są całe kraje, które nie bez powodu zakazały tego filmu. Stwierdzenie, że coś, co być może ma fundamentalne znaczenie lub, w opinii niektórych, podstawowy feminizm, nie jest potrzebne, jest nadmiernym uproszczeniem. Zakładanie, że wszyscy są na tym samym poziomie poznania i zrozumienia doświadczenia kobiecości, jest nadmiernym uproszczeniem.

Historia Glorii jest głęboko powiązana z historią Barbie. Jak myślisz, jak ta dwójka pomaga sobie nawzajem w przezwyciężaniu trudności?

Greta, Margot i ja rozmawialiśmy o związku Glorii i Barbie jako o historii miłosnej. Niekoniecznie romantycznej, do czego niektórzy w Internecie namawiali, aby ją przeczytać, ale rozmawialiśmy o niej jako o Barbie i Glorii, które potrzebują siebie nawzajem, aby być kompletnymi i być elementami układanki, których brakuje każdemu z nich. Ta podróż uwalnia Glorię od niemożliwego zadania bycia taką kobietą, jaką jej zdaniem powinna być w prawdziwym świecie. A Barbie uwalnia ją od konieczności bycia ideą, która nigdy nie zaspokoi wszystkich rzeczy, które miała zaspokoić, wybierając bycie człowiekiem.

Jaka była Twoja reakcja, gdy po raz pierwszy zobaczyłaś lalkę wykonaną według Twojego obrazu do kolekcji Barbie inspirowanej filmem?

Surrealistyczne. Rzeczywiście, były pewne podobieństwa do mnie w rysach twarzy. Jest pierwszą lalką Barbie wzorowaną na Amerykance z Hondurasu, jaka kiedykolwiek istniała. To naprawdę wyjątkowe wiedzieć, że do tej pory nikt nie miał honduraskiej lalki Barbie do zabawy.

Czy masz wrażenie, że Twoja kariera zawsze była naznaczona nowościami, jak bycie pierwszą Latynoską, która zdobyła główną nagrodę Emmy? Bycie pierwszym wiąże się z dużą presją.

Po prostu wykorzystałem każdą szansę, jaka się przede mną pojawiła, aby wykonać najlepszą możliwą pracę, jaką mogłem, w nadziei, że potem pojawi się kolejna szansa. Patrząc wstecz, znacznie wyraźniej widać, że moja kariera została ukształtowana przez to, jak kultura postrzegała kogoś takiego jak ja. Możliwości, które stanęły mi na drodze, trzymały mnie w bardzo specyficznych pudełkach. Moim zadaniem jako aktora było nadanie tym postaciom tak dużej złożoności, jak tylko mogłem, a nie tylko odgrywanie postaci, które były pokrzywą oczekiwań.

Warto przeczytać!  Książę Harry mówi, że urodził się na wypadek, gdyby William potrzebował dawcy organów

Czy sytuacja Latynosów w Hollywood uległa poprawie od czasu „Prawdziwe kobiety mają krągłości”?

Napisanie tego filmu zajęło Josefinie López, która go napisała, 11 lat. A kiedy film odniósł sukces, nie był to przełomowy moment dla latynoskich scenarzystów, reżyserów i aktorek, którzy otrzymali mnóstwo możliwości. Jak już wspomniałeś, jestem pierwszą Latynoską, która zdobyła nagrodę Emmy w kategorii głównej. Wciąż jestem jedyna i nie sprawia mi to radości. Chociaż chciałabym myśleć, że dzisiaj wszystko wygląda inaczej niż 22 lata temu, kiedy powstawały „Prawdziwe kobiety mają krągłości”, dane pokazują, że w dużej mierze się to nie zmieniło.

Przywodzi mi to na myśl Lupe Ontiveros, która grała twoją matkę w „Prawdziwych kobietach ma krągłości” i która zrobiła karierę dzięki drobnym rolom, które udało jej się zamienić w złoto ekranu.

Miała taką siłę, niesamowity talent. [Ontiveros died in 2012.] Często myślę o tych wszystkich niesamowitych występach, z których nas okradziono, a których Lupe nigdy nie mogła dać, bo takie możliwości nie istniały dla kogoś takiego jak ona. A ona nadal wykonywała swoją pracę. Brała wszystko, co do niej przychodziło, wypełniała je humorem i sprawiała, że ​​zapadały w pamięć. Często myślę o niej i o wszystkich latynoskich aktorach, którzy byli przede mną, którzy zrobili, co mogli, ze wszystkim, co mieli.

Jak według Ciebie wygląda idealna przyszłość Latynosów w branży?

Mamy nadzieję, że rzeczywiście będziemy mieli ujście dla ogromnego talentu, jaki istnieje wśród Latynosów. I że możemy wyjść poza walkę tylko po to, by być widoczni, i że możemy faktycznie tworzyć i istnieć jako w pełni ludzie, jako artyści, mając do powiedzenia coś więcej: „Jesteśmy tutaj”. Ale trudno jest znaleźć takie możliwości. Jest wiele rzeczy, które są bardzo transakcyjne, jeśli chodzi o zaznaczanie pól w celu zapewnienia różnorodności. Jedną z najbardziej ekscytujących rzeczy w tym filmie było dla mnie, jako Latynoski, zaproszenie do wzięcia udziału w czymś pełnym przygód, radości i zabawy. Gloria jest Latynoską, ale to nie ona była powodem, dla którego znalazła się w tej historii.


Źródło