Świat

Amerykańska krytyka izraelskich osiedli jest „bezsensowna”: analitycy | Wiadomości Joe Bidena

  • 18 lutego, 2023
  • 6 min read
Amerykańska krytyka izraelskich osiedli jest „bezsensowna”: analitycy |  Wiadomości Joe Bidena


Waszyngton – Stany Zjednoczone twierdzą, że są „głęboko przerażone” izraelskimi planami rozbudowy osadnictwa. Mówi również, że propozycja ONZ dotycząca potępienia tych samych osiedli jest „nieprzydatna”.

Obrońcy praw Palestyńczyków twierdzą, że ta sprzeczność podkreśla niechęć prezydenta Joe Bidena do znaczącego przeciwdziałania naruszeniom, jakich skrajnie prawicowy rząd Izraela dopuścił się wobec Palestyńczyków.

Bez działania zwykłe wypowiedzi przeciwko polityce Izraela są „bez znaczenia”, powiedział Khalil Jahshan, dyrektor wykonawczy Arab Center Washington DC, think tanku.

„Izrael wie, że to tylko wyraz niezadowolenia. Niezależnie od tego, czy jest to „ubolewanie”, czy „głębokie zaniepokojenie”, niezależnie od terminu dyplomatycznego, administracja nadal nie zrobi z tym nic praktycznego, aby pociągnąć Izrael do odpowiedzialności za swoje zachowanie” – powiedział Al Jazeera Jahshan.

Prezydent USA Joe Biden jest samozwańczym syjonistą i jastrzębim zwolennikiem Izraela. Ale w poniedziałek jego administracja wydała rzadką, niezamówioną krytykę izraelskiego planu budowy 10 000 jednostek osadniczych na okupowanym Palestyńskim Zachodnim Brzegu, mówiąc, że Waszyngton jest „głęboko zaniepokojony” tym posunięciem.

Dzień później sekretarz stanu Antony Blinken dołączył do ministrów spraw zagranicznych Francji, Niemiec, Włoch i Wielkiej Brytanii, odrzucając izraelski ruch.

„Zdecydowanie sprzeciwiamy się tym jednostronnym działaniom, które służą jedynie zaostrzeniu napięć między Izraelczykami a Palestyńczykami i podkopują wysiłki na rzecz osiągnięcia wynegocjowanego rozwiązania dwupaństwowego” – napisali dyplomaci we wspólnym oświadczeniu.

W czwartek rzecznik Białego Domu Kaine Jean-Pierre powiedział, że Waszyngton jest „głęboko przerażony” oświadczeniem Izraela.

Warto przeczytać!  Wojna na Ukrainie: „program prania pieniędzy” pomocy Kijowie, nieudany rozejm bożonarodzeniowy, Ukraińcy czczą poległych na wojnie

Ale mniej więcej godzinę później, kiedy rzecznik Departamentu Stanu Vedant Patel został zapytany o projekt rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ wzywającej Izrael do zaprzestania działalności osadniczej, potępił ten środek.

„Wprowadzenie tej rezolucji nie jest pomocne we wspieraniu warunków niezbędnych do postępu negocjacji w sprawie rozwiązania dwupaństwowego” – powiedział dziennikarzom Patel, nie potwierdzając, czy Waszyngton zawetuje propozycję.

„Dominacja Izraela”

Wiele mediów poinformowało, że projekt rezolucji może zostać poddany pod głosowanie przez 15-osobowe ciało już w poniedziałek.

Stany Zjednoczone dziesiątki razy wykorzystywały swoje prawo weta w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, aby chronić Izrael przed krytyką za łamanie prawa międzynarodowego.

„Sprzeczność z deklarowanym stanowiskiem administracji Bidena „sprzeciwiającym się” ekspansji osadnictwa Izraela, ale odrzucającym wszelkie próby pociągnięcia ich do odpowiedzialności prawnej, jest dowodem ich współudziału w kontynuacji izraelskiej okupacji i apartheidu” – powiedział Tariq Kenney-Shawa, pracownik ds. -Shabaka, palestyński think tank.

„To proste – każda administracja USA powiedziała, że ​​sprzeciwia się wszystkiemu, co mogłoby zagrozić rozwiązaniu w postaci dwóch państw, ale żadna nie podjęła działań w celu powstrzymania nielegalnej ekspansji Izraela” – dodał Kenney-Shawa w e-mailu.

„Dzieje się tak, ponieważ wszystkim, na czym zależy Stanom Zjednoczonym, jest zachowanie status quo izraelskiej dominacji – to jest sedno sprawy”.

Izrael, oskarżany o narzucanie systemu apartheidu przez wiodące organizacje broniące praw człowieka, takie jak Amnesty International, otrzymuje rocznie co najmniej 3,8 miliarda dolarów amerykańskiej pomocy.

Izrael zdobył Zachodni Brzeg, w tym Wschodnią Jerozolimę i Gazę w 1967 roku. Od tego czasu buduje osiedla dla setek tysięcy Izraelczyków na okupowanych ziemiach, których Palestyńczycy szukają jako części swojego przyszłego państwa.

Warto przeczytać!  Grecki zawiadowca stacji więziony w oczekiwaniu na proces po śmiertelnej katastrofie pociągu | Aktualności

Prawo międzynarodowe wyraźnie zabrania mocarstwom okupacyjnym przesiedleń ludności cywilnej na terytoria okupowane. ONZ nazwała osiedla izraelskie „zbrodnią wojenną”.

Kolejne administracje USA oświadczyły, że są zaangażowane w rozwiązanie dwupaństwowe, przy jednoczesnym utrzymaniu bezwarunkowego wsparcia finansowego i dyplomatycznego dla Izraela – podejście, które, jak powiedział Jahshan, przekształciło Biden w „formę sztuki”.

„Nie chce w jakiś sposób uznać, że Izrael robi coś złego i musi zostać za to pociągnięty do odpowiedzialności, nawet jeśli czuje się zmuszony go skrytykować” – powiedział Jahshan o Bidenie.

Powrót Netanjahu

Niedawna krytyka polityki Izraela przez USA pojawiła się po tym, jak premier Izraela Benjamin Netanjahu powrócił na przywództwo kraju pod koniec 2022 roku.

Wiele wewnętrznych polityk Netanjahu – w tym jego antypalestyńska retoryka, próby osłabienia izraelskiego sądownictwa i sojusz z ultranacjonalistami – obniża jego atrakcyjność, nawet wśród zagorzałych zwolenników Izraela.

Co więcej, niektórzy amerykańscy Demokraci byli zaniepokojeni przytulnością izraelskiego przywódcy wobec byłego prezydenta Donalda Trumpa, podczas gdy inni wyrazili zaniepokojenie kampanią Netanjahu mającą na celu podważenie poprzednika Trumpa, Baracka Obamy, w sprawie porozumienia nuklearnego z Iranem.

Warto przeczytać!  Rosja twierdzi, że 70 napastników zginęło w transgranicznym nalocie na Biełgorod | Wiadomości z wojny rosyjsko-ukraińskiej

Ale Biden wielokrotnie wyznawał swoją „miłość” do Netanjahu. Nawet rywalizacja Obamy z Netanjahu nie doprowadziła do istotnej zmiany stanowiska Waszyngtonu w sprawie konfliktu izraelsko-palestyńskiego.

W ostatnim roku swojego urzędowania Obama podpisał memorandum o porozumieniu z Netanjahu, przyznając Izraelowi 38 miliardów dolarów pomocy USA w ciągu 10 lat.

Administracja Obamy wstrzymała jednak amerykańskie weto, pozwalając Radzie Bezpieczeństwa ONZ na przyjęcie w grudniu 2016 r. rezolucji potępiającej izraelskie osiedla.

Jahshan nie widzi poważnej zmiany poparcia USA dla Izraela ani dążenia Bidena do praktycznych konsekwencji dla izraelskiej polityki osadniczej z powodu Netanjahu.

Kenney-Shawa z Al-Shabaka powtórzył tę ocenę. „Netanjahu może nie być popularny wśród szerokiej rzeszy amerykańskiej opinii publicznej, nawet wśród zwolenników Izraela, ale to nigdy nie wydawało się wpływać na administrację USA” – powiedział.

Ponieważ wygląda na to, że prawdopodobnie zablokuje propozycję Rady Bezpieczeństwa ONZ, administracja Bidena sprzeciwia się również ruchowi bojkotu, zbycia i sankcji (BDS), który ma na celu pokojowe wywarcie presji na Izrael, aby zakończył nadużycia wobec Palestyńczyków.

Waszyngton ostrzegł Palestyńczyków przed zwracaniem się do Międzynarodowego Trybunału Karnego lub Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w celu dochodzenia odpowiedzialności za izraelskie naruszenia.

Zapytany, czego Stany Zjednoczone oczekują od Palestyńczyków w związku z polityką Izraela, którą sam Waszyngton uważa za nie do przyjęcia, Jahshan powiedział: „Po prostu weź to i uśmiechnij się”.




Źródło