Świat

Amerykańskie molo wojskowe do transportu pomocy dla Gazy zostanie zdemontowane z powodu problemów z pogodą i bezpieczeństwem

  • 17 lipca, 2024
  • 8 min read


WASZYNGTON (AP) — Zbudowany przez armię USA nabrzeże, z którego miała być dostarczana pomoc humanitarna do Gazy, zostanie zdemontowane i przewiezione do domu, co zakończy misję pełną wyzwań powtarzające się problemy pogodowe i bezpieczeństwa co ograniczało ilość żywności i innych artykułów, jakie mogły zostać dostarczone głodującym Palestyńczykom.

Wiceadmirał Brad Cooper, zastępca dowódcy w US Central Command, powiedział reporterom na odprawie w Pentagonie w środę, że molo osiągnęło zamierzony efekt w tym, co nazwał „bezprecedensową operacją”.

W miarę jak wojsko USA wycofuje się z morskiego szlaku pomocy humanitarnej, pojawiają się pytania o nowy plan Izraela, aby wykorzystać port w Aszdodzie jako substytut. Jest niewiele szczegółów na temat tego, jak to będzie działać, a także wciąż istnieją obawy, czy grupy pomocowe będą miały wystarczająco dużo dostępnych przejść lądowych, aby dostarczyć pomoc na terytorium oblężone przez wojna między Izraelem a Hamasem.

Cooper powiedział, że korytarz Aszdod będzie bardziej zrównoważony i że wykorzystano go już do dostarczenia ponad miliona funtów pomocy do Gazy.

„Dostarczywszy największą ilość pomocy humanitarnej na Bliski Wschód, misja jest teraz zakończona i przechodzimy do nowej fazy” — powiedział Cooper. „W nadchodzących tygodniach spodziewamy się, że miliony funtów pomocy trafią do Gazy tą nową drogą”.

Dodał, że na Cyprze znajduje się obecnie 5 milionów funtów pomocy, która czeka na transport do Aszdodu i że spodziewane dostawy rozpoczną się „w najbliższych dniach”.

Sonali Korde, asystentka administratora Biura Pomocy Humanitarnej Agencji Stanów Zjednoczonych ds. Rozwoju Międzynarodowego, powiedziała reporterom, że organizacje pomocowe są przekonane, że „Aszdod będzie bardzo dobrą i ważną trasą do Gazy”.

Jednakże, jak powiedziała, „największym wyzwaniem, z jakim obecnie zmagamy się w Strefie Gazy, jest niepewność i bezprawie, które utrudniają dystrybucję pomocy, gdy już dotrze ona do Strefy Gazy i na przejścia graniczne”.

Izrael kontroluje wszystkie przejścia graniczne w Strefie Gazy i większość z nich jest otwarta.

Warto przeczytać!  Korea Południowa i Wietnam zintensyfikują prace nad zagrożeniem nuklearnym Korei Północnej

Krytycy nazywają molo 230-milionowym marnotrawstwem, które nie przyniosło poziomu pomocy potrzebnego do powstrzymania zbliżającego się głodu. Jednak wojsko USA utrzymuje, że służył jako najlepsza nadzieja ponieważ pomoc napływała jedynie w krytycznym momencie, gdy w Strefie Gazy panował głód, a Palestyńczykom dostarczono niemal 20 milionów funtów (9 milionów kilogramów) rozpaczliwie potrzebnych dostaw.

Prezydent Joe Biden, który ogłosił budowę molo podczas swojego przemówienia o stanie państwa w marcu, wyraził rozczarowanie na molo, mówiąc„Miałem nadzieję, że odniesie to większy sukces”.

Zaplanowany jako tymczasowe rozwiązanie w celu uzyskania pomocy dla głodujących Palestyńczyków, projekt został od początku skrytykowany przez organizacje pomocowe, które potępiły go jako stratę czasu i pieniędzy. Podczas gdy urzędnicy obrony USA przyznali, że pogoda była gorsza niż oczekiwano i ograniczyła liczbę dni, w których molo mogło działać, wyrazili również frustrację grupy humanitarne za to, że nie są w stanie i nie chcą aby rozdysponować pomoc, która przeszła przez system, a która następnie gromadziła się na lądzie.

Jednakże kluczowym elementem, którego nie mogły kontrolować ani organizacje pomocowe, ani armia USA, były izraelskie siły obronne, których operacja wojskowa w Strefie Gazy naraziła pracowników organizacji humanitarnych na ciągłe niebezpieczeństwo, a w wielu przypadkach kosztowało ich życie.

W rezultacie molo działało przez niecałe 25 dni od jego instalacji 16 maja, a organizacje pomocowe korzystały z niego tylko przez połowę tego czasu ze względu na obawy dotyczące bezpieczeństwa.

Pośrodku znajdowało się ponad 1000 żołnierzy i marynarzy amerykańskich, którzy w większości mieszkali na łodziach u wybrzeży Gazy i walczyli o utrzymanie pomostu w dobrym stanie, ale spędzili wiele dni na jego naprawie lub odłączaniu, przenoszeniu i ponownym instalowaniu z powodu złej pogody.

Cooper odmówił podania szczegółów na temat tego, kiedy i w jaki sposób żołnierze wrócą do domów.

Napięcia utrzymywały się do ostatnich chwil, gdy wysocy rangą urzędnicy administracji Bidena kilka dni temu zasygnalizowali zakończenie projektu budowy molo, ale Centralne Dowództwo USA się temu sprzeciwiło, mając nadzieję, że wojsko będzie mogło go przywrócić po raz ostatni, aby przetransportować na brzeg ostatnie palety z pomocą humanitarną.

Warto przeczytać!  Czy ceny ropy wzrosną po ograniczeniu żeglugi na Morzu Czerwonym w wyniku ataków Houthi? | Wiadomości biznesowe i gospodarcze

Większość zgodziłaby się, że wykorzystanie szlaku morskiego i tego, co jest znane jako Army’s Joint Logistics Over the Shore capabilities, czyli JLOTS, nie spełniło wczesnych oczekiwań. Już na początku urzędnicy ostrzegali przed wyzwaniami, ponieważ morze jest płytkie, pogoda nieprzewidywalna, a teren był strefą aktywnej wojny.

Stany Zjednoczone musiały również przeszkolić żołnierzy izraelskich i innych państw w zakresie mocowania pomostu do brzegu, ponieważ żaden żołnierz amerykański nie mógł postawić stopy na terytorium Gazy. Taka sytuacja miała miejsce od początku konfliktu Hamas-Izrael w październiku.

Jednak pomoc wystarczająca do wyżywienia 450 000 osób na miesiąc płynęła przez molo, według USAID, które współpracowało z Organizacją Narodów Zjednoczonych i innymi, aby dostarczać zaopatrzenie ludziom w potrzebie. Co ważne, jak mówią liderzy organizacji humanitarnych, operacja na molo położyła podwaliny pod system koordynacji z rządem izraelskim i wojskiem, który mogą rozszerzyć.

Jedynym miejscem, w którym dekonflikt z izraelskim wojskiem zadziałał dobrze, było molo, które powstało w okresie największego kryzysu i niedoborów żywności, powiedział administrator USAID Samantha Power powiedziała. Powiedziała, że ​​Izrael i wojsko zgodziły się teraz rozszerzyć ten plan koordynacji na „całą Gazę”.

Minister obrony Izraela Yoav Gallant powiedział we wtorek, że wkrótce powstanie nowy Pier 28 w izraelskim porcie Aszdod, który będzie dostarczał pomoc do Strefy Gazy, jako zamiennik dla molo zbudowanego przez wojsko USA. Nie powiedział, kiedy zacznie działać.

Inne organizacje pomocowe skrytykowały jednak amerykańskie molo wojskowe, twierdząc, że odwraca uwagę, twierdząc, że USA powinny były wywrzeć presję na Izrael, aby otworzył więcej przejść lądowych i umożliwił szybszy i sprawniejszy przepływ pomocy humanitarnej przez nie.

Warto przeczytać!  „QAnon Shaman” i inni uczestnicy zamieszek z Kapitolu, którzy żałują przyznania się do winy

Wszyscy od początku zgadzali się, że przejścia lądowe są najskuteczniejszym sposobem dostarczania pomocy do Gazy, ale izraelskie wojsko rutynowo zablokowane trasy i spowolnione dostawy z powodu inspekcji. Grupy pomocowe również były terroryzowane przez ataki ze strony Hamasu, napastnicy, którzy ogołocili konwoje z zaopatrzenia i izraelskie wojsko. W konflikcie zginęło ponad 278 pracowników, powiedział Power.

Podczas gdy Pentagon i Armia będą oceniać stan molo, pojawią się pytania, czy urzędnicy nie zlekceważyli ciągłych problemów pogodowych i przeszkód w zakresie bezpieczeństwa, które utrudniały przeprowadzenie operacji.

System jest obsługiwany przez 7. Brygadę Transportową (Ekspedycyjną) Armii w bazie Langley-Eustis w Wirginii. I jest jak ogromny system LEGO — szereg 40-stopowych (12-metrowych) kawałków stali, które można ze sobą połączyć, tworząc pomost i groblę.

Dziewięć dni po zainstalowaniu pomostu na wybrzeżu Gazy, zła pogoda go zniszczyła, zmuszając wojska do jego demontażu i przewiezienia do izraelskiego portu w Aszdodzie na ponad dwa tygodnie w celu naprawy. A pogoda zmusiła wojska do odłączenia pomostu od brzegu jeszcze dwa razy i przeniesienia go do Aszdodu. Został odłączony po raz ostatni 28 czerwca.

Organizacje pomocowe miały problemy z dostarczaniem zaopatrzenia z nabrzeża do Strefy Gazy. Ich wysiłki zostały nagle przerwane po izraelskim nalocie wojskowym 8 czerwca, w wyniku którego uwolniono czterech zakładników, ale zginęły setki Palestyńczyków.

Żołnierze wykorzystali obszar w pobliżu molo, aby wylądować helikopterem i wywieźć zakładników. Nawet niewielka część izraelskiej operacji wojskowej tak blisko molo stwarza problemy dla grup pomocowych, które polegają na niezależności i oddzieleniu od żołnierzy, aby pozostać bezpiecznymi.

W rezultacie ONZ zawiesiła wszystkie dostawy Światowego Programu Żywnościowego, podczas gdy prowadziła przegląd, który nie został opublikowany. Personel WFP nie dystrybuował pomocy z nabrzeża od tego czasu, ale zatrudnił wykonawców, aby przetransportować pomoc, która gromadziła się na brzegu, do magazynów, aby się nie zepsuła.




Źródło