Andrew Shue „zbyt elegancki” jak na dramat Amy Robach i TJ Holmesa
ABC umyło ręce od skandalu z Amy Robach i TJ Holmesem — a teraz małżonkowie prowadzących prezenterki również są gotowi, by ruszyć dalej.
W rzeczywistości mąż Robach, z którym żyła w separacji, Andrew Shue, „nie chce brać w tym udziału. Nikt nie chce brać udziału w ich bałaganie” – powiedział Page Six informator, który zna byłą parę.
„Jest bardzo elegancki” – dodał informator.
Inny kumpel byłej pary powiedział nam, że najtrudniejszą częścią tego skandalicznego romansu było to, że „wszyscy kochali Andrew”.
„Nie ma nikogo, kto nie lubi Andrew. Jest naprawdę miłą osobą i dobrym facetem — miłym, życzliwym i hojnym” — powiedzieli o byłym łamaczu serc „Melrose Place”.
Źródło powiedziało nam również, że „przyjaciele nie zgadzają się z TJ i Amy”, ale Robach nie słuchał krytyki.
„Ma wielu przyjaciół, którzy po prostu ją kochają i wspierają bez względu na wszystko” – mówi źródło.
Mimo to „są ludzie, którzy są jej bardzo bliscy i mówią:„ Co ty robisz? Może powinieneś o tym pomyśleć? Myślę, że po prostu nie chciała o tym słyszeć” – dodało źródło.
Przyjaciele Robach opisują ją jako osobę o dobrych intencjach, ale przyznali, że „podąża za swoimi uczuciami i dostaje to, czego chce” – ujęło to drugie źródło. Znawca dodał: „Jedna z jej wad: zakochuje się w ludziach – przyjaciołach i mężczyznach – i może myśli trochę za dużo pod wpływem impulsu. Jest trochę impulsywna”.
Nasze pierwsze źródło opisało Robach jako „osobę, która przeżyła”, która „czuje, że ma prawo być szczęśliwa”, mimo że „Amy [allegedly] rozpadł małżeństwo i przyjaźnił się z żoną”.
W międzyczasie 26-letni syn Shue, Nate, podobno udostępnił GIF-a, na którym Jimmy Fallon mówi: „Po prostu ruszajmy dalej”, dzień po tym, jak jego macocha i Holmes zostali wyrzuceni z ABC.
Wszystko wskazuje na to, że Holmes i Robach również są gotowi zostawić za sobą skandal. Zostali sfotografowani w całym Los Angeles, żyjąc głośno, kilka godzin po tym, jak pożegnali się z wymarzoną pracą w ABC.
„Oni naprawdę się lubią. Ludzie próbowali zabrać ją w to miejsce, aby pomyślała o tym, co robi, ale jej tam w ogóle nie ma. Za rok może powiedzieć: „Co ja do cholery zrobiłem?”. Ale w tej chwili jest bardzo: „Kocham go”” – mówi drugie źródło o Robachu.