Andrew Tate odwoła się od trzeciego przedłużenia aresztu w Rumunii
Andrew Tate przybył do rumuńskiego sądu apelacyjnego w Bukareszcie, aby zakwestionować decyzję sądu z zeszłego tygodnia o przedłużeniu po raz trzeci jego aresztu o 30 dni
BUCHAREST, Rumunia — Andrew Tate, kontrowersyjny influencer w mediach społecznościowych i były zawodowy kickboxer, który jest przetrzymywany w Rumunii w związku z podejrzeniem o przestępczość zorganizowaną i handel ludźmi, przybył w poniedziałek do sądu apelacyjnego w stołecznym Bukareszcie, aby zakwestionować decyzję z zeszłego tygodnia o przedłużeniu po raz trzeci jego areszt o 30 dni.
Tate, 36-letni obywatel brytyjsko-amerykański, znany z mizoginistycznych poglądów, który ma 5,2 miliona obserwujących na Twitterze, przybył do Sądu Apelacyjnego w Bukareszcie przykuty kajdankami do swojego brata Tristana, który jest przetrzymywany w tej samej sprawie. Dwie Rumunki w tej sprawie również przebywają w areszcie domowym.
Państwo Tates, którzy początkowo byli przetrzymywani w Bukareszcie pod koniec grudnia, będą dążyć do uchylenia decyzji sędziego z 21 lutego o przedłużeniu ich aresztu o 30 dni po raz trzeci na wniosek prokuratorów. Jeśli sąd orzeka przeciwko nim w poniedziałek, pozostaną w areszcie co najmniej do końca marca.
Bracia przegrali już dwie poprzednie apelacje przeciwko wcześniejszemu 30-dniowemu przedłużeniu, które trzymało ich za kratkami, podczas gdy śledztwo trwało. Żaden z czterech nie został jeszcze formalnie oskarżony.
W dokumencie wyjaśniającym wcześniejszą decyzję o przetrzymywaniu ich w więzieniu stwierdzono, że sędzia wziął pod uwagę „szczególne niebezpieczeństwo oskarżonych” i ich zdolność do identyfikowania ofiar „ze zwiększoną bezbronnością w poszukiwaniu lepszych możliwości życiowych”.
Tate, który mieszka w Rumunii od 2017 roku, został wcześniej zablokowany na różnych platformach społecznościowych za wyrażanie mizoginicznych poglądów i mowę nienawiści. Wielokrotnie twierdził, że rumuńscy prokuratorzy nie mają dowodów, a ich sprawa jest „politycznym” spiskiem mającym go uciszyć.
Rumuńska agencja ds. walki z przestępczością zorganizowaną powiedziała w oświadczeniu po grudniowych aresztowaniach, że zidentyfikowała sześć ofiar w sprawie handlu ludźmi, które były poddawane „aktom przemocy fizycznej i przymusu psychicznego” oraz były wykorzystywane seksualnie przez członków domniemanej grupy przestępczej.
Agencja stwierdziła, że ofiary były wabione pod pozorem miłości, a następnie zastraszane, umieszczane pod obserwacją i poddawane innym taktykom kontrolnym, podczas gdy były zmuszane do angażowania się w akty pornograficzne dla korzyści finansowych grupy przestępczej.
W styczniu władze rumuńskie najechały na kompleks w pobliżu Bukaresztu związany z braćmi Tate i odholowały flotę luksusowych samochodów, w tym Rolls-Royce’a, Ferrari i Porsche. Zgłosili zajęcie aktywów o wartości szacowanej na 3,9 miliona dolarów.
Prokuratorzy powiedzieli, że jeśli uda im się udowodnić, że właściciele samochodów zdobyli pieniądze poprzez nielegalne działania, takie jak handel ludźmi, majątek zostanie wykorzystany na pokrycie kosztów śledztwa i zadośćuczynienie ofiarom. Tate również bezskutecznie odwołał się od zajęcia majątku.
___
Stephen McGrath relacjonował z Sighisoary.