Rozrywka

Ani porywający styl, ani radykalne podejście – 1,5 gwiazdki

  • 19 stycznia, 2024
  • 6 min read
Ani porywający styl, ani radykalne podejście – 1,5 gwiazdki


Recenzja indyjskiej policji: ani porywający styl, ani radykalne podejście

Kadr z Indyjska policja . (dzięki uprzejmości:itsrohitshetty)

Niestrudzeni gliniarze Rohita Shetty’ego niezgrabnie, jeśli nie całkowicie chwiejnie, lądują w uniwersum programów internetowych. Ścigają „najbardziej poszukiwanego terrorystę w Indiach” – młodego mężczyznę, który ma w zanadrzu złowrogie plany, ale wygląda, jakby ciężko mu było uśpić muchę. Powstały w ten sposób thriller jest banalny i pozbawiony prawdziwego ciepła i kurzu.

Indyjska policja,seria Amazon Original jest, ogólnie rzecz biorąc, nieco zmienioną i stonowaną wersją Sooryavanshi (2021), który był czwartym filmem Shetty’ego o Cop Universe. Jeśli coś jest tutaj inne, to właśnie to: siedmiodcinkowy serial nie ma tak ostrego tonu jak film. Stawia nieustraszonego muzułmańskiego funkcjonariusza policji przeciwko zradykalizowanej młodzieży, która chce siać spustoszenie w całych Indiach.

Serial nie stara się być szorstkim, szczegółowym portretem mężczyzn i kobiet tworzących przepracowany aparat bezpieczeństwa, który dzień po dniu walczy o bezpieczeństwo rozległej stolicy Indii. Rozwija się w sposób tak sztywny i pozbawiony stymulacji, że nigdy nie ma realnej szansy na wzniesienie się ponad przyziemność.

Stworzony i wyreżyserowany przez Rohita Shetty’ego, na podstawie historii i scenariusza autorstwa Sandeepa Saketa i Anushy Nandkumar.Indyjska policjae popełnia kardynalny błąd, goniąc za połyskiem powierzchni i rutynowymi emocjami, zamiast szukać wciągającego, uderzającego realizmu.

Spektakl jest pełen sekwencji akcji, strzelanin i pościgów, ale jest w nim niezwykle cicho od grzmotów i piskliwych wrzasków, które kojarzą się z Uniwersum Cop. Nie musi to jednak koniecznie zwiększać autentyczności. Prosty styl serialu sprawia, że ​​nie jest to fascynujący dramat policyjny, jakim mógłby być.

Warto przeczytać!  Podsumowanie „kawalera”: seks i nędza w apartamentach fantasy

Główni członkowie obsady – Sidharth Malhotra, Shilpa Shetty i Vivek Oberoi – nie wnoszą żadnej iskry świeżości, biorąc pod uwagę nieświeży materiał, w którym zostali uwięzieni. Wykazują się brawurą i niezwyciężonością. Ich duma jest wysilona, ​​a ich słowne salwy są bezsensowne. Tragedia uderza w zespół w kluczowym momencie, ale oni idą dalej, nieświadomi niebezpieczeństw, na jakie narażają się podczas pełnienia obowiązków.

Główny bohater, Kabir Malik (Malhotra), jest pierwszym muzułmańskim policjantem w uniwersum Singhama, Simmby i Sooryavanshiego – balansowanie w scenariuszu, który nie może ostatecznie wyjść poza wygodne i ustalone binarności.

Jedna z kluczowych współpracowników Kabira, Tara Shetty (Shilpa Shetty), szefowa ATS stanu Gujarat, zostaje wezwana do pomocy specjalnej komórce policji w Delhi, gdy miastem wstrząsa seria wybuchów. Jego przełożony, Vikram Bakshi (Oberoi), kolega Tary z akademii, działa uspokajająco, gdy napięcie rośnie. U ich boku stoi także niewzruszona Rana Virk (Nikitin Dheer).

Sugeruje się, że Kabir jest porywczy i skłonny do łamania protokołu, chociaż nigdy nie widzieliśmy, żeby w jakikolwiek znaczący sposób wytrącił go z równowagi. Jednak w początkowych momentach serialu utknął w wydziale mieszkaniowym policji i jest to praca, do której, co zrozumiałe, nie ma entuzjazmu. Aż chce się wrócić na boisko.

Kiedy w innym mieście wybuchają bomby, a informacje wywiadowcze sugerują, że kolejnym celem może być Goa, Kabir domyśla się, że za wszystkimi atakami terrorystycznymi stoi ten sam człowiek – Zarar (Mayyank Taandon). Przekonuje swojego szefa, Jaideepa Bansala (Mukesh Rishi), aby pozwolił mu zająć się tą sprawą.

Warto przeczytać!  John Mellencamp przyznaje, że cztery lata po zakończeniu zaręczyn był dla Meg Ryan „niegrzecznym chłopakiem”.

Główny podejrzany zmienił nazwisko, poślubił młodą studentkę Nafeesę (Vaidehi Parashurami) i uciekł do Darbhanga w stanie Bihar. Kiedy jednak rozpoczyna się obława, Zarar i jego wspólnicy nie mają zbyt wielu miejsc do ukrycia, ponieważ gliniarze wraz z tajnym agentem Jagtapem (Sharad Kelkar, który pojawia się późno) rozpoczynają tajną operację transgraniczną, aby schwytać terrorystów.

Imię i nazwisko Kabira Malika, w przeciwieństwie do nazwiska wspólnego dowódcy policji w Bombaju, Kabira Shroffa (Jaaved Jafferi) w S.ooryavanshi, nie zdradza od razu swojej tożsamości religijnej. Kiedy więc schwytani ze strachu terroryści zapewniają, że ich działania są reakcją na krzywdy, jakich doświadczyli oni i ich rodziny, nieustraszony funkcjonariusz przedstawia się jako prawdziwy muzułmanin, odważny i sprawiedliwy.

Są inni. Rodzice wyparli się dwóch braci terrorystów. Nie oszczędzajcie ich – mówi matka do jednego z policjantów. Ojciec chłopca, który zabłąkał się w celi sypialnej, odmawia pójścia na pielgrzymkę pielgrzymkową za pieniądze otrzymane od syna marnotrawnego. A młoda kobieta, której życie może wywrócić się do góry nogami, zajmuje „patriotyczną” postawę kosztem osobistego szczęścia.

Pomimo dążenia do równowagi indyjska policja niewiele wnosi (ani poprawia) naszą wiedzę na temat tego, jak naprawdę działa policja w terenie w tętniącej życiem indyjskiej metropolii, która wymaga całodobowego nadzoru w obliczu wielu pojawiających się zagrożeń ponad tym.

Spektakl jest zlepkiem klisz, w najlepszym wypadku rozbudowaną pracą polegającą na wycinaniu i wklejaniu, łączącą elementy zaczerpniętych z udanych policyjnych procedur reżysera wyświetlanych na dużym ekranie. Wykonuje bladą i sterylną robotę, składając w całość historię mężczyzn (i kobiety) w mundurach, którzy ryzykują życiem w służbie narodowi.

Warto przeczytać!  Sigourney Weaver zakłada kremową kurtkę i dopasowane spodnie podczas after party w Nowym Jorku

Ani porywający stylem, ani radykalny w podejściu, Indyjska policja to po prostu kolejna raczej powściągliwa, całkowicie przewidywalna zabawa w kotka i myszkę, która toruje sobie drogę poprzez usuwanie bomb, naloty policji, strzelaniny, eksplozje i latające pojazdy. To jakby oglądać kolejny film Rohita Shetty’ego w innych proporcjach.

Widzowie od samego początku wiedzą, jak to wszystko się skończy, zgodnie ze stwierdzeniem „nie wszyscy muzułmanie to terroryści, ale wszyscy terroryści to muzułmanie”. Dokonano tego aż do śmierci. W rezultacie program nie oferuje prawdziwego zwrotu pieniędzy.

Z przewagą ujęć z drona/kamery latającej, które przelatują nad panoramą miasta, często ukazując turystyczne atrakcje Delhi i Goa, przerywane akcjami na ulicach, w których funkcjonariusze policji stawiają czoła poważnym wyzwaniom osobistym i zawodowym,indyjska policja ma wygląd i styl produkcji na dużym ekranie, która w nieodpowiedni sposób trafiła na platformę cyfrową.

Zamiast zapewniać wyczerpujący obraz miasta na obrzeżach, jaki oferuje Delhi Crime, Indyjska policja zadowala się rozdawaniem konwencjonalnych bloków akcji i sekwencji pościgów.

Największy atrybut, którego brakuje w Iindyjska policja jest siła. Program Prime Video przebiega zgodnie z oczekiwaniami i jest suchy jak kurz. Jest przeznaczona tylko dla zagorzałych fanów Cop Universe. Pilnie potrzebuje świeżego zastrzyku inspiracji.

Rzucać:

Sidharth Malhotra, Shilpa Shetty, Vivek Oberoi, Mukesh Rishi, Shweta Ashok Tiwari, Mrinal Ruchir Kulkarni, Nikitin Dheer, Mayyank Taandon, Vaidehi Parashurami, Sharad Kelkar, Ritu Raj Singh, Isha Talwar

Dyrektor:

Rohita Shetty’ego




Źródło