Antonio Habas z Mohun Bagan SG
Główny trener Mohun Bagan Super Giant, Antonio Lopez Habas, był zniechęcony po sobotnim meczu z Mumbai City FC, w którym doszło do wyniku 1:3 w finale Indian Super League (ISL) rozgrywanym na stadionie Vivekananda Yuba Bharati Krirangan w Kalkucie.
Mumbai City FC dominował w meczu przez 90 minut, oddając w sumie 15 strzałów w porównaniu do ośmiu oddanych przez Mohun Bagan SG. Jednak wbrew losom meczu to Mohun Bagan SG otworzył wynik tuż przed przerwą, a Jason Cummings wykorzystał błąd Phurby Lachenpy i strzelił swojego 12. gola w sezonie.
Gdy Mariners weszli na drugą połowę z bramkowym prowadzeniem, goście wyszli na boisko z odmłodzonym nastawieniem, desperacko chcąc odwrócić losy spotkania.
W 53. minucie meczu Jorge Diaz wyrównał wynik, wykorzystując wyjątkowo długą piłkę Alberto Noguery, dzięki czemu Islanders wrócili do gry. Rezerwowy Bipin Singh dał Mumbai City FC zasłużone prowadzenie w 81. minucie, po chaotycznym momencie na polu karnym Mohun Bagan SG.
W miarę jak mecz dochodził do doliczonego czasu gry, Mariners byli coraz bardziej zdesperowani, aby zdobyć wyrównującego gola, w wyniku czego pozostawili obronę bez obrony. Jakub Vojtus, który wszedł na boisko za kontuzjowanego Diaza w późniejszych fazach meczu, wykorzystał brak organizacji w obronie Mohun Bagan SG i strzelił swojego pierwszego gola w ISL w ostatnich sekundach wielkiego finału.
Sezon kończymy z podniesioną głową.
Obejrzyj #ISLFinal 4 maja 2024 r., godz. 18:30, tylko na żywo @JioCinema , @sport18 , @vh1indie, #SuryaFilmy & #DDBangla! 📺#MBSG #JoyMohunBagan #আমরাসবুজমেরুন #ISL10 pic.twitter.com/X0yFR15UQY
— Mohun Bagan Super Giant (@mohunbagansg) 4 maja 2024 r
Habas zgodził się, że zdobyta przez nich bramka padł pod prąd gry i pogratulował Islanders drugiego sukcesu w Pucharze ISL.
„Wygraliśmy mecz, ale nie byliśmy lepsi od przeciwnika. Ponieważ uważam, że Mumbai City FC było od nas lepsze przez pierwsze 45 minut i objęliśmy prowadzenie 1:0, ale nie był to prawidłowy wynik. Gratulacje dla Mumbai City FC” – oznajmił Habas na konferencji prasowej po meczu.
On dodał, „Myślę, że Mumbai City FC zasłużył na ten wynik i musimy kontynuować pracę i podejmować dobre decyzje (dotyczące strategii i występów zawodników).
Podczas finału pomiędzy Mohun Bagan SG a Mumbai City FC na stadionie zgromadziło się 62 007 widzów, a większość z nich stanowili kibice gospodarzy. Hiszpan jest zawiedziony, że nie mógł pożegnać się z drużyną z sezonu zwycięstwem.
Powiedział: „Jestem rozczarowany, ponieważ chcieliśmy dziś pożegnać się z kibicami zwycięstwem. Ale nie mogliśmy. W piłce nożnej nie można wybrać, kiedy można wygrać, a kiedy przegrać.
Wyjaśniając słaby występ swojego zespołu, wyraził swoją opinię: „Dzisiaj moi zawodnicy walczyli, walczyli, walczyli aż do ostatniego gwizdka. Myślę jednak, że z psychologicznego punktu widzenia dwa mecze, które trzeba wygrać (ostatni mecz ligowy z Mumbai City FC i rewanżowy mecz półfinałowy z Odisha FC), być może transcendentalne mecze z ostatniego miesiąca, są być może, a dzisiejszy dzień jest męczący psychicznie.
Habas opuścił Armando Sadiku w finale z powodu zawieszenia i uważa, że jego obecność mogła przynieść inny wynik, ponieważ Albańczyk odegrał kluczową rolę w linii frontu Marinera, zdobywając w tym sezonie bramkę osiem razy.
„Sadiku to zawodnik, który jest bardziej agresywny i ma większe możliwości pressingu. A dzisiaj nie mamy tego zawodnika” – powiedział.
Kontynuował: „Ponieważ Armando jest bardziej agresywny niż Jason (Cummings) czy Dimi (Petratos)”.
66-latek chce kontynuować grę w drużynie z Kalkuty przez kolejny sezon i prowadzi negocjacje z klubem.
Powiedział: „Rozmawiam z klubem, czy kontynuować grę w następnym sezonie”.
„Chcę przejść na emeryturę jak w Indiach. A nie chcę od razu wyjeżdżać z Indii. A teraz prowadziliśmy negocjacje z klubem w sprawie możliwości podpisania kontraktu na jeszcze jeden sezon” – powiedział Habas.