Antykoalicyjni protestujący organizują wyciszone wiece w Tel Awiwie, J’lem po atakach terrorystycznych
![Antykoalicyjni protestujący organizują wyciszone wiece w Tel Awiwie, J’lem po atakach terrorystycznych](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/01/F230128TN52-1024x640-770x470.jpg)
Czwartą sobotę z rzędu antyrządowi demonstranci zebrali się w Tel Awiwie, aby zaprotestować przeciwko daleko idącym planom nowej koalicji dotyczącym zmian w sądownictwie. Jednak atmosfera była bardziej stonowana niż w poprzednich tygodniach po śmierci siedmiu osób w strzelaninie terrorystycznej w Jerozolimie w piątek i kolejnym ataku w stolicy w sobotę.
Protesty odbyły się na ulicy Kaplana w Tel Awiwie i na placu Habima, a jednocześnie demonstracje odbyły się także w Jerozolimie, Hajfie, Beer-Szebie i innych mniejszych miastach.
W wiecach wzięło udział dziesiątki tysięcy, choć dokładne szacunki były różne. Dziennik Haaretz doniósł, że w demonstracjach w całym kraju uczestniczyło ponad 60 000 osób, znacznie mniej niż ponad 100 000, które zgromadziły się w zeszłym tygodniu.
Protestujący gromadzili się co tydzień po tym, jak minister sprawiedliwości Yariv Levin ujawnił kontrowersyjny plan przebudowy sądownictwa, który drastycznie ograniczyłby uprawnienia Wysokiego Trybunału Sprawiedliwości do blokowania ustawodawstwa i decyzji rządowych uznanych za dyskryminujące i/lub niedemokratyczne, dając rządowi kontrolę nad wyborem sędziów oraz zlikwidować radców prawnych ministerstwa wyznaczonych przez prokuratora generalnego.
Sobotnia demonstracja rozpoczęła się minutą ciszy po śmiertelnym ataku terrorystycznym w jerozolimskiej dzielnicy Neve Ya’akov, w którym zginęło siedem osób, a co najmniej trzy zostały ranne. Dwie osoby zostały ranne w sobotnim strzelaninie w pobliżu Starego Miasta w Jerozolimie.
Organizatorzy powiedzieli, że zastanawiali się, czy organizowanie protestów w następstwie ataków terrorystycznych było właściwe, ale powiedzieli, że poszli dalej, ponieważ koalicja dała jasno do zrozumienia, że Komisja Konstytucji, Prawa i Sprawiedliwości Knesetu będzie kontynuować dyskusje na temat reformy sądownictwa przez cały nadchodzący tydzień, mając na celu szybkie wprowadzenie go w życie.
W odróżnieniu od zeszłego tygodnia, miarowe pulsowanie bębnów i skandowanie z megafonu były jedyną muzyką na Kaplan Street, po tym jak organizatorzy protestów wycięli więcej karnawałowych elementów w następstwie ataków.
Lider opozycji Yair Lapid, który pojawił się na zeszłotygodniowym proteście w Tel Awiwie, wybrał udział w wiecu w Jerozolimie, gdzie zapalił znicz ku pamięci siedmiu ofiar.
„Przybyłem tutaj do Jerozolimy, aby oznajmić wszystkim, że jesteśmy jednym ludem. Przeciwstawiamy się terrorowi jako jeden naród” – powiedział Lapid w oświadczeniu.
„Rząd musi wybrać, czy chce walczyć z terroryzmem, czy z izraelską demokracją, czy chce nas zjednoczyć, czy rozbić od wewnątrz” – dodał.
![](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/01/Antykoalicyjni-protestujacy-organizuja-wyciszone-wiece-w-Tel-Awiwie-Jlem-po.jpg)
Lider opozycji Yair Lapid zapala znicz podczas antyrządowego protestu w Jerozolimie, 28 stycznia 2023 r. (Elad Gutman)
Lapid przesłał także kondolencje rodzinom ofiar i pochwalił siły bezpieczeństwa „działające obecnie w terenie”.
Merav Michaeli, szef Partii Pracy, również rozpoczął demonstrację na Kaplan Street zapalając pamiątkową znicz.
Były minister obrony Benny Gantz, który stoi na czele partii Jedność Narodowa, nie uczestniczył w żadnym wiecu, jak w poprzednich tygodniach, zamiast tego odwiedził miejsce piątkowego ataku terrorystycznego w Neve Ya’akov, gdzie również zapalił pamiątkową znicz.
„Przeciwko terrorowi cały naród musi się zjednoczyć” – napisał na Twitterze Gantz.
Inny były minister obrony, Moshe Ya’alon, przemawiał na wiecu w Tel Awiwie, twierdząc, że proponowane zmiany w sądownictwie uczynią kraj „dyktaturą” i będą „egzystencjalnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa Izraela”.
![](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/01/1674970807_472_Antykoalicyjni-protestujacy-organizuja-wyciszone-wiece-w-Tel-Awiwie-Jlem-po.jpg)
Moshe Ya’alon przemawia podczas protestu przeciwko proponowanym zmianom w systemie prawnym, w Tel Awiwie, 28 stycznia 2023 r. (Tomer Neuberg/Flash90)
Były szef policji Roni Alsheich miał również przemawiać na imprezie, ale odwołał swoje wystąpienie po weekendowych atakach terrorystycznych.
„Siła Izraela leży w jego sile, ale nie mniej w jego demokratycznej sile i dobrym charakterze jego przywódców” – napisał na Twitterze Partia Pracy Gilad Kariv z wiecu w Tel Awiwie.
„W morzu izraelskich flag zapaliłem dziś wieczorem świecę ku pamięci ofiar straszliwych ataków w Jerozolimie. Dopóki galop w otchłań niedemokratycznego ustawodawstwa będzie trwał, tak długo będziemy wychodzić na ulice… choćby po to, by stać razem w milczeniu. Nie zrezygnujemy z naszej przyszłości” – dodał.
W Jerozolimie demonstracja przed rezydencją prezydenta również została stłumiona.
„Próbujemy znaleźć sposób na uhonorowanie i okazanie szacunku” – powiedział organizator protestu. „Jesteśmy tutaj reprezentowani przez wszystkie strony politycznego spektrum”.
Po odśpiewaniu Hatikvy tłumy zaczęły się rozpraszać, a organizatorzy przenieśli protestujących w stronę Gaza Road, gdzie Netanjahu obecnie mieszka w mieszkaniu, ponieważ pobliska oficjalna rezydencja premiera przechodzi remont.
Antyrządowi demonstranci skandowali: „Nie zgodzimy się na naród bez gwarancji prawnych”, maszerując w okolicy.
Również w sobotę setki osób zebrały się w Nowym Jorku, aby potępić planowaną reformę sądownictwa.
Tłum w parku Washington Square niósł izraelskie flagi i transparenty z napisami: „Demokracja teraz i dla wszystkich”, „Izraelska demokracja, nie demokracja” i „Faszyzm nie jest w porządku”.
Mówcy przemawiali do tłumu po hebrajsku i angielsku i prowadzili skandowanie: „Od rzeki do morza wszyscy ludzie muszą być wolni”.
„Jesteśmy tutaj, ponieważ boimy się o demokrację w Izraelu” – powiedział tłumowi jeden z mówców. „Potrzebujemy niezależności Sądu Najwyższego”
„Jest wielu Izraelczyków i żydowskich Amerykanów tutaj w Nowym Jorku, którzy solidaryzują się z protestami w Izraelu, którzy są zaniepokojeni sytuacją w Izraelu, reformą prawną, którą próbuje przeprowadzić Netanjahu i jego sojusznicy” – powiedział Omer Lubaton Granot.
„Martwimy się o demokrację i staramy się robić to, co do nas należy”.
Oprócz demonstracji w Nowym Jorku zaplanowano wiece zagraniczne w Bostonie, Chicago, Miami, Seattle, Los Angeles, Toronto i Vancouver.
Carrie Keller-Lynn, Naomi Lanzkron, Jessica Steinberg i Luke Tress przyczynili się do powstania tego raportu.