„Aquaman 2” walczy z 40 milionami dolarów za debiut w czasie powolnych świąt Bożego Narodzenia
„Aquaman i Zaginione Królestwo” nie odniosło sukcesu w świątecznej kasie, debiutując za 28 milionów dolarów w weekend i szacunkowo 40 milionów dolarów w ciągu czterodniowego świątecznego weekendu.
Sprzedaż biletów wystarczyła, aby zająć pierwsze miejsca na krajowych listach przebojów nad trzema innymi nowicjuszami: animowanym filmem „Migration” wytwórni Universal and Illumination, komedią romantyczną Sydneya Sweeneya i Glena Powella „Anyone but You” oraz sportowym filmem biograficznym „The Iron Claw” wyprodukowanym przez A24.
Jednak „Aquaman 2” Warner Bros. i DC Studio nie ma się czym pochwalić poza numerem 1. Kontynuacja kosztowała 205 milionów dolarów i plasuje się wśród najgorszych debiutów roku dla filmu o superbohaterach. Jest łagodniejszy niż listopadowy niewypał „The Marvels” (47 milionów dolarów), który zakończył swoją passę jako najmniej dochodowa część w historii Marvel Cinematic Universe Disneya. „The Marvels” był szokujący, ponieważ był to rzadki film MCU, który wypadł z bramy.
Dla kontrastu, „Aquaman i zaginione królestwo” będzie czwartym z czterech filmów DC Ten rok rozpaść się w kasie. Już w 2023 roku „The Flash” (debiut za 55 mln dolarów), „Shazam! Fury of the Gods” (debiut za 30 milionów dolarów) i „Blue Beetle” (debiut za 25 milionów dolarów) okazały się klapą w kinach.
Wiadomo, że grudniowe wydania rozpoczynają się wolniej, ale zachowują moc przez cały nowy rok. Tak było w przypadku „Aquamana” z 2018 r., który rozpoczął się niespektakularnie i osiągnął kwotę 67 mln dolarów, a w Ameryce Północnej zarobił 335 mln dolarów (i 1,15 mld dolarów na całym świecie). Jednak „Aquaman 2” stawia czoła bardziej wzburzonym wodom. Poza minimalnym szumem i strasznymi recenzjami, „Zaginione królestwo” to ostatnia część, zanim nowi szefowie DC, James Gunn i Peter Safran, zresetują rozległy wszechświat superbohaterów bez bohaterów takich jak Arthur Curry Jasona Momoa.
Namioty kinowe stają się coraz bardziej zatłoczone w Boże Narodzenie w związku z premierą w kinach muzycznej adaptacji Warnera „Kolor fioletu”, dramatu wyścigowego Neon „Ferrari” i inspirującej historii reżysera George’a Clooneya „Chłopcy w łódce”. Studia i wystawcy mają nadzieję, że kino wzrośnie 25 grudnia, ale ogólnie jest to nudny sezon wakacyjny bez potencjalnych hitów wartych miliardy dolarów, takich jak „Spider-Man: No Way Home” i „Avatar: Droga wody” w mieszanka.
„Rok 2023 kończy się słabo” – mówi David A. Gross, który prowadzi firmę konsultingową Franchise Entertainment Research zajmującą się filmami. „Biznes jest spokojny w porównaniu z poprzednimi grudniami, które miały premierę „Gwiezdnych wojen”, „Jumanji” czy pierwszego „Aquamana”.
Jeśli „Zaginione królestwo” nie odbije się na dobre, zakończy się to strasznym rokiem dla komiksowych przygód. To haniebny zwrot w przypadku niegdyś kuloodpornego gatunku kasowego. Disneyowski „Strażnicy Galaktyki Vol. 3” (845 milionów dolarów) i „Spider-Man: Across the Spider-Verse” firmy Sony (690 milionów dolarów) okazały się hitami, ale wszystko inne, w tym „Ant-Man and the Wasp: Quantumania” Marvela, okazało się wielkimi ekranowymi rozczarowaniami.
„Gatunek wcale nie jest martwy” – dodaje Gross, który wierzy, że premiery na rok 2024, takie jak „Deadpool 3”, „Joker 2” i „Venom 3”, przyciągną widzów. „Ale wzrost się zatrzymał. Jesteśmy teraz w innym świecie.”
Na trzecim miejscu w kasie „Migration” zarobił 12,3 miliona dolarów z 3708 kin w weekend i szacunkowo 17 milionów dolarów do poniedziałku. To skromny początek oryginalnej animacji, więc studio stawia na grę przypominającą najnowsze filmy familijne, takie jak „Kot w butach: Ostatnie życzenie” i „Elemental” wytwórni Pixar, na które bilety sprzedawały się nawet kilka miesięcy po debiucie. „Migration” zebrał pozytywne recenzje i uzyskał ocenę „A” w CinemaScore, co dobrze wróży na okres wakacyjny.
„Migracja”, komedia o rodzinie krzyżówek udających się na zimę na południe, kosztowała 70 milionów dolarów. Film, napisany przez Mike’a White’a i z udziałem Kumaila Nanjianiego, Elizabeth Banks i Awkwafiny, po dwóch tygodniach od premiery osiągnął rozczarowanie w międzynarodowej kasie i wyniósł 22 miliony dolarów.
Film Sony „Anyone But You” z oceną R zadebiutował na czwartym miejscu, zbierając 9 milionów dolarów z 3055 kin w ciągu czterodniowego świątecznego weekendu. To letni ukłon w stronę ogólnokrajowej premiery, ale budżet był oszczędny i kosztował zaledwie 25 milionów dolarów.
„The Iron Claw” w ciągu czterodniowych wakacji zarobił 7,5 miliona dolarów w 2774 kinach. Dramat o budżecie 16 milionów dolarów jest jednym z wybranych filmów A24, które zamiast pojawiać się w limitowanej edycji, będą miały premierę w całym kraju. Niezależne studio optymistycznie oceniało atrakcyjność komercyjną filmu „Żelazny pazur”, w którym występuje Zac Efron i opowiada tragiczną, prawdziwą historię rodziny Von Erich, dynastii zawodowych zapaśników, którą nęka seria tragedii.
Indyjski dramat akcji „Salaar, część 1 – Zawieszenie broni” zamknął pierwszą piątkę z kwotą 5,4 miliona dolarów z 802 miejsc w weekend i szacunkowo 6,3 miliona dolarów do poniedziałku. Moksha Movies i Pathyangira Cinemas zajmują się dystrybucją filmu w języku telugu, a „Część druga” jest w przygotowaniu.
Bez żadnych przełomowych hitów, mistrz zeszłego weekendu, musical fantasy „Wonka” Warner Bros., zajął drugie miejsce z kwotą 26 milionów dolarów. Prequel, w którym Timothee Chalamet wciela się w ekscentrycznego cukiernika Willy’ego Wonkę, zarobił dotychczas 83,5 miliona dolarów w kraju i ponad 254,9 miliona dolarów na całym świecie.
Więcej w przyszłości…