Świat

Arevalo przewraca wybory prezydenckie w Gwatemali, awansując do drugiej tury

  • 27 czerwca, 2023
  • 6 min read
Arevalo przewraca wybory prezydenckie w Gwatemali, awansując do drugiej tury


Sędziowie i prokuratorzy wypędzeni z kraju. Niezależne media informacyjne pod ostrzałem. Najlepsi kandydaci na prezydenta wykluczeni z kandydowania.

Sygnały ostrzegawcze chwiejnej demokracji w najbardziej zaludnionym kraju Ameryki Środkowej pojawiły się na kilka tygodni przed wyborami prezydenckimi w Gwatemali. Ale niedzielne głosowanie wywołało wstrząs sejsmiczny: kandydat, którego kampania koncentrowała się na wykorzenieniu korupcji, zdobył wystarczającą liczbę głosów, by wymusić drugą turę, zadając oszałamiający cios politycznej klasie rządzącej krajem.

Bernardo Arévalo, lat 64, prawodawca profesorski z dyplomami z filozofii i antropologii, zdobył 12 procent głosów, z 98 procentami głosów policzonymi w niedzielnej pierwszej turze, poinformowały w poniedziałek władze wyborcze.

67-letnia Sandra Torres, była pierwsza dama uważana za chorążego konserwatywnego establishmentu, zajęła pierwsze miejsce z prawie 16 procentami głosów.

Pani Torres i pan Arévalo zajęli dwie pierwsze lokaty i wezmą udział w drugiej turze 20 sierpnia, pomimo tak niskiego odsetka głosów, ponieważ wielu Gwatemalczyków pozostawiło puste karty do głosowania lub je unieważniło.

W rzeczywistości 24 procent kart do głosowania, które były puste lub unieważnione, było znacznie wyższe niż suma głosów jednego z kandydatów. Ponadto blisko 40 proc. wyborców nie wzięło udziału w niedzielnych wyborach.

Zaskoczenie pana Arévalo i brak udziału wyborców wskazują na wysoki poziom rozczarowania systemem politycznym Gwatemali, stwierdzili analitycy wyborczy. Rząd znalazł się pod obserwacją coraz bardziej autorytarnych taktyk, które wymierzone są w niezależne media informacyjne i zmusiły do ​​wygnania dziesiątki sędziów i prokuratorów skupionych na walce z korupcją.

Warto przeczytać!  Irak wstrzymuje eksport ropy naftowej z północy po wygraniu sprawy arbitrażowej przeciwko Turcji

„Widzimy, jak ludność wyraża swoje zmęczenie systemem, formą polityki i rządu” – powiedział Edie Cux, dyrektor organizacji non-profit Citizen Action, która była częścią sojuszu grup nadzorujących proces wyborczy. „Ludność domaga się reform”.

Dwóch kandydatów z establishmentu, których uważano za czołowych pretendentów — Edmond Mulet, były dyplomata; i Zury Ríos, córka byłego dyktatora skazanego za ludobójstwo, zajęła piąte i szóste miejsce.

Przed niedzielnym głosowaniem krajowa władza wyborcza zdyskwalifikowała co najmniej czterech kandydatów z kandydowania, w tym Carlosa Pinedę, zaciekłego faworyta, który zaniepokoił polityczny establishment, oraz Thelmę Cabrera, organizatorkę próbującą zjednoczyć od dawna marginalizowanych rdzennych wyborców Gwatemali.

Kampania była zdominowana przez kilka powtarzających się tematów, w tym wzrost przestępczości z użyciem przemocy i wyzwania gospodarcze w kraju o jednym z najwyższych wskaźników ubóstwa i nierówności w Ameryce Łacińskiej.

Pani Torres, która zajęła drugie miejsce w dwóch ostatnich wyborach prezydenckich, zobowiązała się do rozwiązania problemu przemocy poprzez naśladowanie strategii zastosowanej w sąsiednim Salwadorze w celu rozprawienia się z gangami.

Jednak to pan Arévalo, często nazywany Tío Bernie (wujek Bernie) i syn prezydenta czule pamiętanego przez wielu Gwatemalczyków za stworzenie krajowego systemu ubezpieczeń społecznych w latach 40. . Kierownictwo jego partii, zwanej Semilla lub Seed, składa się głównie z miejskich profesjonalistów, takich jak profesorowie uniwersyteccy, inżynierowie i właściciele małych firm.

Loren Giordano, 33-letnia projektantka graficzna i przedsiębiorczyni z Guatemala City, powiedziała, że ​​głosowała na pana Arévalo, ponieważ jego partia promuje działania, które ona popiera, w tym proponowane przepisy zwiększające wydatki na szkolenia specjalistów onkologicznych, sprzęt i leki. Ale środek nie przeszedł.

Warto przeczytać!  Wojna między Izraelem a Hamasem: na Zachodnim Brzegu znaleziono zwłoki obywatela Izraela

Pani Giordano nie wierzy jednak, że niedzielny występ pana Arévalo przyniesie wymierną poprawę, nawet jeśli wygra prezydenturę.

„Popieram Semillę i myślę, że chcą dokonać zmiany, ale nie sądzę, aby system na to pozwolił” – powiedziała. „Myślenie, że będziemy mieli kandydata, który nie jest zamieszany w korupcję i narkopolitykę, wydaje się utopijne”.

Stylizując się na postępowego socjaldemokratę, pan Arévalo zwrócił uwagę w swojej kampanii na tzw dziedzictwo swojego ojca, który był również znany z promowania wolności słowa i prasy oraz zachęcania zorganizowanych robotników do odgrywania politycznej roli w kraju.

Pan Arévalo urodził się w Montevideo w Urugwaju, gdzie mieszkała jego rodzina, kiedy jego ojciec przebywał na wygnaniu, po tym jak jego następca na stanowisku prezydenta został obalony w wyniku zamachu stanu w 1954 roku. Dorastał w niektórych częściach Ameryki Południowej do 15 roku życia, kiedy to rodzina wróciła do Gwatemala.

Pan Arévalo, pomimo nieoczekiwanego występu, w nadchodzących tygodniach czeka ciężka walka z panią Torres. Cieszy się szerokim uznaniem i opiera się na swoim czasie jako pierwsza dama, kiedy była twarzą popularnych programów walki z ubóstwem, w tym pomocy żywnościowej i transferów pieniężnych dla biednych rodzin.

Pani Torres może również liczyć na wsparcie establishmentu, który raczej nie podważy status quo, jakim jest prezydent Alejandro Giammattei, któremu ustawa zabroniła ubiegania się o reelekcję na drugą kadencję. Niektóre inne kraje regionu, w szczególności Meksyk, mają podobne przepisy.

Warto przeczytać!  Izrael grozi ofensywą na innym froncie

Podczas kadencji pana Giammattei Gwatemala przekształciła się z regionalnego modelu działań antykorupcyjnych w kraj, który, podobnie jak kilku jej sąsiadów, podważa normy demokratyczne.

Ale pan Arévalo umiejętnie zorganizował kampanię powstańczą, łącząc rozmieszczanie memów z poważnym stanowiskiem w kwestiach takich jak poprawa publicznej służby zdrowia. Wielokrotnie powtarzał, że zwerbuje prokuratorów i sędziów, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia Gwatemali, jako doradców, którzy pomogą mu w walce z korupcją.

Niektóre wybitne osobistości z establishmentu kwestionowały występ pana Arévalo, argumentując, że miał on mniej wspólnego z jego atrakcyjnością niż z innymi czynnikami.

„Sondaże nie są wiarygodne” – napisał Ricardo Mendez Ruiz, prezes Fundacji Przeciw Terroryzmowi, skrajnie prawicowej organizacji, która dążyła do zdyskredytowania sędziów i prokuratorów zajmujących się zwalczaniem korupcji. Świergot. „Rezultatem jest odpowiedzialność tych, którzy zachęcali do unieważniania głosów. Arévalo musi im dziękować bardziej niż swoim wyborcom”.

Mimo to w kraju, w którym zwycięska formuła wyborcza często obejmuje kampanie z dużymi kieszeniami, pochłaniające znaczną część czasu antenowego w krajowych kanałach telewizyjnych i błogosławieństwo elit ekonomicznych, pan Arévalo nie miał „żadnego z nich”, powiedział Marielos Chang, politolog z Universidad del Valle w Gwatemali.

„Nikt by nie uwierzył, gdy trzy miesiące temu rozpoczęła się kampania prezydencka, że ​​Bernardo Arévalo będzie miał wystarczającą liczbę głosów, aby awansować” – powiedziała.




Źródło