Arinaitwe gromadzi młodzież na rzecz pokoleń wolnych od plastiku
Kiedy blokada Covid-19 została nałożona na Ugandyjczyków, przybyło czystsze powietrze ze względu na mniej oparów z pojazdów. A co z zaśmiecaniem? Było mniej osób zbierających śmieci, zwłaszcza ze społeczności o niskich dochodach.
Peter Arinaitwe, który lubi nazywać siebie artystą, uznał to za okazję do wykorzystania swoich długoletnich umiejętności w działaniu w społeczności.
„Plastik Talks” był projektem, który rozpoczął i jak sama nazwa wskazuje, jego celem było uporanie się z zanieczyszczeniem tworzywami sztucznymi, aby zapobiec katastrofalnej prawdopodobnej przyszłości wyginięcia flory i fauny.
Aby przekazać wiadomość na różnych platformach i w różnych społecznościach, Arinaitwe zaprosił na pokład profesjonalistów z różnych dziedzin, wakistów i bezrobotną młodzież, artystów do rozrywki podczas kampanii informacyjnych, naukowców do badań, artystów takich jak on sam, aby przekształcili przekaz w elementy wizualne i media, aby rozpowszechniać informacje.
Począwszy od swojej społeczności, Arinaitwe i wolontariusze, których zmobilizował, zbierali tworzywa sztuczne w wyznaczone dni i uczyli ludzi, dlaczego nie powinni zaśmiecać środowiska. Zespół kupił również plastikowe butelki od tych, którzy je zbierali.
Arinaitwe i zespół wynajęli miejsce na centrum zbiórki śmieci, ozdobili je dziełami sztuki i stworzyli miejsce, do którego ludzie mogliby się uczyć i wymieniać pomysłami.
Ogrodzenie wsparte na drewnie wykonane jest z kolorowych butelek, tak schludnych, że chciałoby się przenieść ten pomysł do swojego domu. Rośliny w większych plastikowych torebkach i puszkach są częścią ściany pokrytej niesamowitymi malowidłami ściennymi.
Mając doświadczenie w nauczaniu, Arinaitwe wierzył, że jeśli pójdzie do szkół, aby głosić ewangelię zanieczyszczenia plastikiem, osiągnie więcej dla swojego celu.
„Do tej pory gościliśmy trzy szkoły, aby dowiedzieć się, jak prawidłowo używać i utylizować tworzywa sztuczne. Szkoły wysyłają swoich najlepszych uczniów, aby uczyli się o zanieczyszczeniu, co robimy jako Plastik Talks, a oni będą agentami zmian” – mówi.
Głębokie zakorzenienie zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi w młodych umysłach przyczyni się do stworzenia przyszłości wolnej od zanieczyszczeń tworzywami sztucznymi, a tym samym zdrowego środowiska, a przynajmniej tak uważa.
„Nie można zapobiec wysychaniu liści rośliny, jeśli korzenie rośliny są suche lub zgniłe” — mówi Arinaitwe.
Arinaitwe opuścił wioskę w młodym wieku, aby zamieszkać z ojcem i rodziną w mieście.
Nowy dom nazywał się Gulf, obszar getta w Kitintale, na przedmieściach Kampali. Tu kończył szkołę podstawową i resztę edukacji.
Jako chłopiec był przyzwyczajony do biegania przez zielone pola i świeże powietrze Kabale. Ale Arinaitwe znalazł się w miejscu otoczonym wielkimi rowami, pełnymi śmieci i ścieków. Każdego ranka musiał skakać z pięciu do szkoły i ze szkoły.
Mówi, że kiedy padał deszcz, ludzie wyrzucali śmieci do rowów, aby deszcz je zmył, aby zaoszczędzić pieniądze, które musieliby zapłacić śmieciarzom. A kiedy nadeszły powodzie, zbrukały każdy dom na drodze.
Czy będę musiał tu mieszkać do końca życia? Czy coś z tym robimy? Jeśli coś powiem, czy posłuchają tego małego chłopca, którym jestem? Opowiada o pytaniach, które sam by sobie zadał.
Rozmowy z ludźmi niewiele dały. Arinaitwe wiedział, czy chce zmian, ale nie mógł tego zrobić sam. A co mogłoby przyciągnąć jego kolegów z wieku, by przyłączyli się do sprawy? Pieniądze! Odpowiedź leżała w rękach hodowców przydrożnych drzew i kwiatów, którzy używali do tego plastikowych toreb, zwłaszcza saszetek z mlekiem.
„Za każdym razem, gdy nasi rodzice byli poza domem, prowadziłem moją załogę, by zbierała każdy napotkany plastik. Część spaliliśmy, a część sprzedaliśmy. Za zarobione pieniądze kupiłbym kilka materiałów szkolnych i trochę kieszonkowego do wykorzystania w szkole” — mówi.
Ojciec Arinaitwe wierzył w zapewnienie swoim dzieciom najlepszego wykształcenia, ponieważ uważał to za ich dziedzictwo. Musiał więc zostać w szkole tak długo, jak tylko mógł. To było dane. Był najstarszym i liderem swoich „kolegów z interesu”. Musiał dawać świetny przykład i pozostać w szkole, bez względu na to, jak trudne było to zadanie.
Ponieważ mieszkał w getcie, szedł do szkoły co najmniej 30 minut, jeśli korzystał ze skrótu, który w czasie deszczu był zalewany i często opuszczał szkołę.
W takie dni przynajmniej miał coś do załatwienia. „Zbieraj tworzywa sztuczne i zarabiaj pieniądze”.
Arinaitwe zapisała się na studia wyższe i wybrała między innymi sztukę i ekonomię. Sztuka pozwoliłaby mu marzyć poprzez rysunek, a ekonomia pomogłaby mu w biznesie. Był zorientowany na przyszłość.
Arinaitwe zaczął robić szkolne występy, takie jak robienie kartek z życzeniami z kaligrafii, której nauczył się w sztuce i wykonywanie prac dla uczniów klas wyższych. Nadal zbierał plastiki, kiedy tylko miał okazję, nawet w szkole. Jego przyjaciele zbierali i zatrzymywali swoje połowy, aby mógł je sprzedawać, a on dostawał część, gdy wszystko zostało sprzedane.
Arinaitwe wykorzystał swoje pieniądze, aby kupić sobie najnowsze buty, markowe ubrania i perfumy, aby pasowały do reszty.
Arinaitwe złożyła podanie o przyjęcie na studia artystyczne na Uniwersytecie Kyambogo.
„Mój ojciec opłacał moje czesne, ale musiałem zaspokajać inne potrzeby na uniwersytecie. Zacząłem pracować podczas studiów, ponieważ miałem rachunki do zapłacenia” – mówi Arinaitwe.
„Przez cztery lata uczyłem sztuki i rzemiosła w różnych szkołach średnich, zanim zdecydowałem się zająć modą i projektowaniem. Byłem też modelem dla różnych agencji odzieżowych i domów mody – mówi.
Arinaitwe opuściła wybieg i zaczęła tworzyć afrykańskie projekty z nowoczesną odzieżą. Rysował szkice, a krawcy zajmowali się resztą. Później zaczął robić ubrania ze śmieci i prezentować je w ramach swojej kampanii przeciwko zanieczyszczeniu plastikiem.
Arinaitwe zajęła się malarstwem i tworzeniem rzeźb, aby przekazać przesłanie.
„Malarstwo stało się moją niszą. Ludzie kupowali i odnosili się do moich obrazów za każdym razem, gdy zabierałem je na wystawy” – mówi.
Kiedy Jezioro Wiktorii doświadczyło ogromnej utraty okonia nilowego, odbyły się dyskusje ze wszystkich krajów, które dzielą te brzegi. Jednym z podjętych działań było stworzenie rzeźb w pobliżu jeziora, aby zakazać stosowania tworzyw sztucznych, jednej z głównych przyczyn zanieczyszczenia wody.
Zbliżając się do rynku Ggaba, kierując się w stronę sprzedaży ryb, rzeźba przedstawiająca rybę z młodym; uwagę przyciągnie większa ryba wypełniona plastikiem, wychowująca młodszą, aby nie zakrztusiła się plastikiem.
Przesłanie tej rzeźby jest bardzo jasne. Plastik zabija ryby. Wiadomość dla społeczności o zagrożeniach związanych z zanieczyszczeniem tworzywami sztucznymi.
Obrazy Arinaitwe są dostosowane do tworzenia świadomości zanieczyszczenia plastikiem. Jego dzieła sztuki zaprowadziły go do miejsc, do których nigdy nie sądził, że się uda, w tym do Rwandy i Europy, które opanowały zanieczyszczenie plastikiem. Zrobił inne rzeźby, takie jak żyrafy, żaby homara między innymi w różnych krajach, wszystkie obejmujące zanieczyszczenie plastikiem.