Świat

Armenia jest zaniepokojona rolą rosyjskich sił pokojowych w rzędzie blokady

  • 10 stycznia, 2023
  • 3 min read
Armenia jest zaniepokojona rolą rosyjskich sił pokojowych w rzędzie blokady


Felix Light i Nailia Bagirova

TBILISI/BAKU (Reuters) – Premier Armenii wyraził we wtorek zaniepokojenie niepowodzeniem rosyjskich sił pokojowych w podjęciu bardziej aktywnej roli wokół spornego regionu Górskiego Karabachu, ponieważ Azerbejdżan powiedział, że kończy się czas na wypracowanie trwałego porozumienia pokojowego.

Erywań chce, aby rosyjskie siły pokojowe zakończyły miesięczną blokadę jedynej drogi łączącej Armenię z Górskim Karabachem, ormiańską enklawą uznawaną na arenie międzynarodowej za część Azerbejdżanu.

„Nie krytykujemy rosyjskich sił pokojowych, ale wyrażamy zaniepokojenie ich działalnością, a ta troska ma korzenie od dawna” – powiedział rosyjskiej państwowej agencji informacyjnej TASS, cytując premiera Armenii Nikola Paszyniana.

Moskwę i Erywań łączy pakt o wzajemnej obronie, ale Rosja zabiega też o dobre stosunki z odwiecznym wrogiem Armenii, Azerbejdżanem.

Blokadą drogi, zwanej korytarzem Lachin, kieruje grupa Azerów podających się za aktywistów ekologicznych.

Armenia twierdzi, że grupa składa się z agitatorów wspieranych przez rząd w Baku, nastawionych na podsycanie napięć. Azerbejdżan mówi, że są eko-aktywistami protestującymi przeciwko ormiańskiej działalności górniczej i że ruch humanitarny może swobodnie przepływać wzdłuż drogi.

Warto przeczytać!  Dziennikarz Al Jazeery dowiedział się, że jego rodzina zginęła podczas nadawania. Dało światu wgląd w okropności w Gazie

Zarówno przedstawiciele Armenii, jak i Górskiego Karabachu ostrzegają przed kryzysem humanitarnym w zablokowanym regionie.

W grudniu ormiański serwis informacyjny Hetq zacytował Paszyniana, który powiedział, że Moskwa powinna ustąpić miejsca międzynarodowej misji pokojowej, jeśli nie będzie w stanie ponownie otworzyć drogi.

We wtorek Paszynian powiedział, że Armenia nie będzie przeprowadzać ćwiczeń na swoim terytorium w 2023 roku z Organizacją Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, kierowanym przez Rosję sojuszem krajów poradzieckich.

Zapytany o ruch, rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zbagatelizował rozmowę o rozłamie, mówiąc, że Armenia jest „naszym bardzo bliskim sojusznikiem” i że dialog będzie kontynuowany.

Rosyjskie MSZ poinformowało w zeszłym miesiącu, że jego siły pokojowe – rozmieszczone wzdłuż linii kontaktowej w Górskim Karabachu i wzdłuż korytarza Lachin – robią wszystko, co w ich mocy, aby pomóc ustabilizować sytuację w regionie.

ZAGROŻENIA NA GRANICACH

Armenia i Azerbejdżan wielokrotnie walczyły o Górski Karabach, który po wojnie na początku lat 90.

W 2020 roku Azerbejdżan odzyskał terytorium w Górskim Karabachu i wokół niego w drugiej wojnie, która zakończyła się wynegocjowanym przez Moskwę zawieszeniem broni i rozmieszczeniem wojsk rosyjskich w korytarzu Lachin.

Warto przeczytać!  Źródła AP mówią, że Stany Zjednoczone ponownie wpisują jemeńskich Houthi do specjalnie wyznaczonych globalnych terrorystów

We wrześniu ubiegłego roku Azerbejdżan przeprowadził transgraniczne ataki na dużą skalę w Armenii, które Erewań określił jako niesprowokowaną agresję. Azerbejdżan powiedział, że jego żołnierze odpowiadali po tym, jak ormiańskie jednostki sabotażowe próbowały zaminować jego pozycje.

Prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew powiedział we wtorkowym wystąpieniu telewizyjnym, że Armenia przegra, jeśli strony nie osiągną porozumienia pokojowego w tym roku.

„Możemy tak żyć przez długi czas… Oni (Armenia) nie chcą wytyczenia (granicy), co oznacza, że ​​​​granica przejdzie tam, gdzie uznamy to za konieczne” – powiedział, zauważając, że mandat rosyjskich sił pokojowych wygasł w 2025 r.

(Reportaż Felixa Lighta w Tbilisi i Nailii Bagirowej w Baku; scenariusz Felixa Lighta i Jake’a Cordella; montaż: Gareth Jones)


Źródło