Świat

Atak na moskiewską salę koncertową: liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 133

  • 23 marca, 2024
  • 7 min read
Atak na moskiewską salę koncertową: liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 133


MOSKWA (AP) – Władze rosyjskie aresztowały czterech mężczyzn podejrzanych o dokonanie atak w podmiejskiej sali koncertowej Moskwy, w której zginęły co najmniej 133 osoby, które przypuszczają, że zmierzały na Ukrainę, powiedział w sobotę prezydent Władimir Putin podczas orędzia do narodu.

Tymczasem Kijów stanowczo zaprzeczył jakiemukolwiek udziałowi w piątkowym ataku na salę koncertową Crocus City Hall w Krasnogorsku, do którego w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych powiązanych z grupą przyznał się oddział Państwa Islamskiego w Afganistanie. Kijów oskarżył Putina i innych rosyjskich polityków o fałszywe powiązanie Ukrainy z atakiem, aby podsycić zapał w rosyjskiej wojnie na Ukrainie, która niedawno wkroczył w trzeci rok.

Urzędnik wywiadu USA powiedział Associated Press, że agencje amerykańskie potwierdziły, że za atak odpowiada IS, i wcześniej ostrzegały Moskwę, że atak może być nieuchronny.

Putin powiedział, że w wyniku ataku władze zatrzymały łącznie 11 osób, w wyniku którego raniono także dziesiątki widzów koncertów, a obiekt zamienił się w dymiącą ruinę. Nazwał to „krwawym, barbarzyńskim aktem terrorystycznym” i powiedział, że władze rosyjskie schwytały czterech podejrzanych o uzbrojenie, gdy próbowali uciec na Ukrainę przez „okno” przygotowane dla nich po ukraińskiej stronie granicy.

Putin powiedział także, że w całej Rosji wprowadzono dodatkowe środki bezpieczeństwa i ogłosił niedzielę dniem żałoby.

Atak, najbardziej śmiercionośny w Rosji od lat, był dla rosyjskiego przywódcy wielkim wstydem i miał miejsce zaledwie kilka dni po jego umocnił swój uścisk w sprawie kraju na kolejne sześć lat w głosowaniu, które nastąpiło po najostrzejszym stłumieniu sprzeciwu od czasów sowieckich.

Część komentatorów w rosyjskich mediach społecznościowych kwestionowała fakt, że władzom, które bezlitośnie tłumiły wszelkie działania opozycji i nakładały kaganiec niezależnym mediom, nie udało się zapobiec atakowi pomimo ostrzeżeń USA.

Warto przeczytać!  Skazańcy Wagnera wracają do Rosji i są oskarżeni o morderstwa

Atak nastąpił dwa tygodnie po wydaniu przez ambasadę USA w Moskwie zawiadomienia wzywającego Amerykanów do unikania zatłoczonych miejsc ze względu na „nieuchronne” plany ekstremistów wymierzone w duże zgromadzenia w Moskwie, w tym koncerty. Ostrzeżenie powtórzyło kilka innych zachodnich ambasad.

W sobotę śledczy przeczesywali zwęglony wrak hali w poszukiwaniu kolejnych ofiar, a władze podały, że liczba ofiar śmiertelnych może jeszcze wzrosnąć. Ministerstwo zdrowia Rosji podało, że w sobotę w Moskwie setki osób ustawiło się w kolejce, aby oddać krew i osocze.

„Staliśmy w obliczu nie tylko dokładnie i cynicznie przygotowanego ataku terrorystycznego, ale także dobrze przygotowanego i zorganizowanego masowego mordu pokojowo nastawionych niewinnych ludzi” – powiedział Putin.

Jego twierdzenie, że napastnicy próbowali uciec na Ukrainę, było następstwem komentarzy rosyjskich prawodawców, którzy bezpośrednio po ataku wytykali Ukrainę palcem. Ale Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, zaprzeczył jakiemukolwiek zaangażowaniu.

„Ukraina nigdy nie uciekała się do stosowania metod terrorystycznych” – napisał w X. „W tej wojnie wszystko rozstrzygnie się tylko na polu bitwy”.

Ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy oskarżyło Moskwę o wykorzystanie ataku do próby podsycenia zapału do swoich wysiłków wojennych.

„Uważamy takie oskarżenia za zaplanowaną prowokację Kremla mającą na celu dalsze podsycanie antyukraińskiej histerii w rosyjskim społeczeństwie, stworzenie warunków do wzmożonej mobilizacji obywateli Rosji do udziału w zbrodniczej agresji przeciwko naszemu krajowi i zdyskredytowanie Ukrainy w oczach międzynarodowej społeczności” – podało ministerstwo w oświadczeniu.

Ogromny pożar nad ratuszem Crocus na zachodnim krańcu Moskwy, Rosja, piątek, 22 marca 2024 r. (Sergei Vedyashkin/Moscow News Agency za pośrednictwem AP)

Ogromny pożar nad ratuszem Crocus na zachodnim krańcu Moskwy, Rosja, piątek, 22 marca 2024 r. (Sergei Vedyashkin/Moscow News Agency za pośrednictwem AP)

Zdjęcia udostępnione przez rosyjskie media państwowe w sobotę pokazały pojazdy uprzywilejowane wciąż zgromadzone przed ruinami ratusza Crocus, który mógł pomieścić ponad 6000 osób i był gospodarzem wielu dużych wydarzeń, w tym konkursu piękności Miss Universe 2013, w którym wzięło udział Donalda Trumpa i inni.

Warto przeczytać!  Francja naciska na zbiorową europejską obronę powietrzną

W piątek tłumy zebrały się na koncercie rosyjskiego zespołu rockowego Picnic.

Na filmach opublikowanych w Internecie widać, jak uzbrojeni bandyci strzelają do cywilów z bliskiej odległości. Rosyjskie doniesienia prasowe cytują władze i świadków, którzy twierdzą, że napastnicy rzucili ładunki wybuchowe, które wywołały pożar, który ostatecznie strawił budynek i spowodował zawalenie się dachu.

Dave Primov, który przeżył atak, opisał AP chaos, gdy widzowie pospieszyli do opuszczenia budynku: „Ludzie zaczęli panikować, zaczęli uciekać i zderzali się ze sobą. Niektórzy upadli, a inni po nich deptali.”

Z całego świata napływają wiadomości pełne oburzenia, szoku i wsparcia dla ofiar i ich rodzin.

W piątek Rada Bezpieczeństwa ONZ potępiła „ohydny i tchórzliwy atak terrorystyczny” i podkreśliła potrzebę pociągnięcia sprawców do odpowiedzialności. Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres również potępił atak terrorystyczny „w możliwie najostrzejszy sposób” – powiedział jego rzecznik.

IS, które straciło znaczną część swojej pozycji po rosyjskiej akcji wojskowej w Syrii, od dawna atakuje Rosję. W oświadczeniu opublikowanym przez agencję informacyjną grupy Aamaq, afgański oddział IS oświadczył, że zaatakował duże zgromadzenie „chrześcijan” w Krasnogorsku.

Warto przeczytać!  Netanjahu prawdopodobnie musi zwolnić Deri do niedzieli lub obrazić sąd

W październiku 2015 r. bomba zasadzone przez IS zestrzelił rosyjski samolot pasażerski nad Synajem, zabijając 224 osoby na pokładzie, w większości rosyjskich turystów wracających z Egiptu.

Ogromny pożar nad ratuszem Crocus na zachodnim krańcu Moskwy, Rosja, piątek, 22 marca 2024 r. (Sergei Vedyashkin/Moscow News Agency za pośrednictwem AP)

Ogromny pożar nad ratuszem Crocus na zachodnim krańcu Moskwy, Rosja, piątek, 22 marca 2024 r. (Sergei Vedyashkin/Moscow News Agency za pośrednictwem AP)

Grupa, która działa głównie w Syrii i Iraku, ale także w Afganistanie i Afryce, w ostatnich latach przyznała się również do kilku ataków na niestabilnym rosyjskim Kaukazie i w innych regionach. Werbowała bojowników z Rosji i innych części byłego Związku Radzieckiego.

7 marca, zaledwie kilka godzin przed ostrzeżeniem ambasady USA o zbliżających się atakach, najwyższa agencja bezpieczeństwa Rosji oświadczyła, że ​​udaremniła atak komórki IS na synagogę w Moskwie, w wyniku którego zginęło kilku jej członków w obwodzie kałuskim niedaleko stolicy Rosji. Kilka dni wcześniej władze rosyjskie podały, że w strzelaninie w Inguszetii na rosyjskim Kaukazie zginęło sześciu rzekomych członków IS.

Urzędnik wywiadu USA powiedział AP, że amerykańskie agencje wywiadowcze zebrały w ostatnich tygodniach informacje o tym, że oddział IS planuje atak w Moskwie i że amerykańscy urzędnicy prywatnie udostępnili te dane wywiadowcze rosyjskim urzędnikom na początku tego miesiąca.

Rosyjscy żołnierze Rosguardii (Gwardii Narodowej) zabezpieczają teren przed ratuszem Crocus na zachodnim krańcu Moskwy, Rosja, w sobotę, 23 marca 2024 r. (Aleksander Awiłow/Moskiewska Agencja Informacyjna za pośrednictwem AP)

Rosyjscy żołnierze Rosguardii (Gwardii Narodowej) zabezpieczają teren przed ratuszem Crocus na zachodnim krańcu Moskwy, Rosja, w sobotę, 23 marca 2024 r. (Aleksander Awiłow/Moskiewska Agencja Informacyjna za pośrednictwem AP)

Inny urzędnik amerykański powiedział, że oddział IS w Afganistanie od dawna obiera za cel Rosję i powtórzył, że w ataku nie brali udziału Ukraińcy.

Obaj urzędnicy zostali poinstruowani w tej sprawie, ale nie byli upoważnieni do publicznego omawiania informacji wywiadowczych i rozmawiali z AP pod warunkiem zachowania anonimowości.

Zaledwie trzy dni przed atakiem Putin publicznie potępił zachodnie ostrzeżenia o potencjalnym ataku terrorystycznym jako próbę zastraszenia Rosjan. „Wszystko to przypomina otwarty szantaż oraz próbę zastraszenia i destabilizacji naszego społeczeństwa” – powiedział na spotkaniu z najwyższymi urzędnikami bezpieczeństwa.

___

Współautorzy prasy, Michael Balsamo z Waszyngtonu i Colleen Long z Wilmington w stanie Delaware, wnieśli swój wkład w powstanie tego raportu.




Źródło