Świat

Atak taranujący samochód w pobliżu osady jerozolimskiej zabija 2 osoby, w tym 6-latka

  • 10 lutego, 2023
  • 6 min read
Atak taranujący samochód w pobliżu osady jerozolimskiej zabija 2 osoby, w tym 6-latka


Komentarz

JEROZOLIMA — Samochód wjechał w tłum w piątek na przystanku autobusowym w Jerozolimie, zabijając 6-latka i jeszcze jedną osobę oraz raniąc pięć osób, w tym ośmiolatka w stanie krytycznym. Palestyński kierowca został zastrzelony na miejscu poinformowała izraelska policja.

Izraelskie służby Magen David Adom poinformowały, że dziecko zmarło, a ranni zostali przewiezieni do szpitala. Izraelska policja poinformowała, że ​​napastnika zabił funkcjonariusz po służbie. Druga izraelska ofiara, 20-letni mężczyzna zmarł w szpitalu, podały lokalne media.

Taranowanie samochodów jest ostatnim w spiralnym cyklu przemocy między Izraelczykami i Palestyńczykami, w ramach powrotu do władzy izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu, który stoi na czele najbardziej prawicowego rządu Izraela, który jest w środku bitwy konstytucyjnej oraz pogłębiająca się pustka polityczna wśród Palestyńczyków na okupowanym Zachodnim Brzegu.

Zwykle senne Jerycho staje się gorącym punktem w spirali przemocy na Zachodnim Brzegu

Siły izraelskie zastrzeliły w czwartek Palestyńczyka w mieście Hebron na Zachodnim Brzegu po tym, jak rzekomo zaatakował nożem punkt kontrolny. Siły izraelskie i osadnicy zabili w tym roku ponad 40 Palestyńczyków na spornym terytorium – najwyższy wskaźnik od lat.

W odpowiedzi na piątkowy atak Netanjahu wzmocnił bezpieczeństwo w okolicy i wezwał do aresztowań oraz do zamknięcia i zburzenia domu domniemanego napastnika. Burmistrz Jerozolimy Moshe Lion wezwał również do zwiększenia bezpieczeństwa na dworcach autobusowych w mieście.

Warto przeczytać!  Turecka opozycja podzieliła się, gdy Aksener odrzucił kandydata na prezydenta | Aktualności

Odpowiedzią Izraela na „terroryzm jest uderzenie z całej siły” – powiedział premier.

Izrael często burzy domy rodzinne palestyńskich napastników, praktykę, którą organizacje broniące praw człowieka skrytykowały jako naruszenie prawa międzynarodowego. Organizacje praw Palestyny ​​potępiły również izraelską praktykę strzelania do domniemanych napastników, w tym nieletnich, czasami za incydenty takie jak rzucanie kamieniami. Izrael twierdzi, że jego reakcja jest potrzebna, aby chronić żołnierzy i ludność cywilną.

Naoczni świadkowie powiedzieli izraelskim mediom, że niebieski samochód Mazda wjechał w ludzi czekających na przystanku autobusowym na kilka godzin przed rozpoczęciem żydowskiego szabatu. Podobno kilku izraelskich przechodniów wyjęło broń, gdy atak się rozwijał.

Lekarz z Magen David Adom nazwał widok ataku „szokującym” i powiedział, że ofiary z traumatycznymi ranami były rozrzucone po ulicy i chodniku.

Yossi Gottesman, rzecznik Centrum Medycznego Shaare Zedek w Jerozolimie, do którego przywieziono ofiary, powiedział, że wśród rannych jest także dwudziestokilkuletni mężczyzna w średnim stanie. Powiedział, że życie ośmiolatki jest w „bezpośrednim niebezpieczeństwie”.

Atak miał miejsce w dzielnicy Ramot we wschodniej Jerozolimie, którą Izrael okupował w 1967 r. i wkrótce potem zaanektował, co nie zostało uznane przez większość społeczności międzynarodowej. Plany pokojowe od dawna zakładają, że wschodnia Jerozolima stanie się częścią przyszłego państwa palestyńskiego, chociaż żydowskie społeczności izraelskie na tym obszarze nadal się rozwijają. Izraelskie osiedla na Zachodnim Brzegu i we wschodniej Jerozolimie są uważane za nielegalne w świetle prawa międzynarodowego, co Izrael kwestionuje.

Warto przeczytać!  Minister obrony Niemiec podał się do dymisji w związku z krytyką prowadzenia wojny na Ukrainie

Większość Palestyńczyków we wschodniej Jerozolimie nie jest obywatelami Izraela; są raczej uznawani za stałych mieszkańców, a Izrael może cofnąć ten status

Izraelskie media zidentyfikowały domniemanego napastnika jako mieszkańca Issawiya, zubożałej palestyńskiej dzielnicy we wschodniej Jerozolimie, graniczącej z prestiżowym Uniwersytetem Hebrajskim.

Przemawiając na miejscu, izraelski skrajnie prawicowy minister bezpieczeństwa narodowego Itamar Ben Gvir powiedział, że nakazał izraelskiej policji ustawienie punktów kontrolnych wokół Issawiya i sprawdzenie każdego przejeżdżającego samochodu, – poinformowało izraelskie radio wojskowe.

Ben Gvir powiedział, że chciał całkowicie odciąć gęsto upakowany obszar, ale nie mógł tego zrobić z powodu „kwestii prawnej” – poinformowało radio Galatz.

Ben Gvir – który wcześniej został wyrzucony z izraelskiego parlamentu za przynależność do antyarabskiej grupy terrorystycznej – został wyznaczony na szefa ministerstwa w ramach umowy pod koniec zeszłego roku, która umożliwiła Netanjahu powrót na urząd i zakończenie czterech lat politycznego impasu. Premier Izraela próbuje również przeforsować kontrowersyjne reformy sądownictwa, które uchroniłyby go przed toczącym się procesem o korupcję – posunięcie to wywołało gwałtowny sprzeciw niektórych Izraelczyków i gorąco podzieliło kraj.

Wściekły tłum otoczył Bena Gvira na miejscu zdarzenia, niektórzy skandowali „Śmierć terrorystom” – donosi Reuters.

Warto przeczytać!  Oni nie powiedzą chrześcijańskiego rządu nacjonalistycznego, S Jaishankar Jabs Foreign Newspapers

Izrael walczył o kontrolowanie tak zwanych ataków „samotnych wilków” Palestyńczyków wymierzonych w izraelskich żołnierzy i cywilów w obliczu pojawiania się na Zachodnim Brzegu niewielkich i w dużej mierze niezwiązanych grup zbrojnych. Podczas gdy w ostatnich latach domniemani palestyńscy napastnicy często atakowali Izraelczyków nożami i taranami samochodowymi, teraz również nasilają się ataki strzeleckie, częściowo z powodu rozprzestrzeniania się broni palnej na okupowanym Zachodnim Brzegu zarówno wśród Palestyńczyków, jak i Izraelczyków. Izrael od prawie roku przeprowadza niemal codzienne naloty na miasta i wioski na Zachodnim Brzegu.

Siły izraelskie zabiły w poniedziałek pięciu Palestyńczyków w wieku 20 lat z obozu dla uchodźców podczas wczesnoporannego nalotu na zazwyczaj spokojne miasto Jerycho na Zachodnim Brzegu. Izrael powiedział, że dwie z zabitych były poszukiwane w związku z nieudaną strzelaniną w izraelskiej restauracji pod koniec stycznia. Izrael wprowadził półblokadę Jerycha podczas dziesięciodniowej obławy.

Przemoc nastąpiła po serii ofiar śmiertelnych pod koniec stycznia, kiedy Izrael zabił dziesięć osób w obozie dla uchodźców w Dżeninie podczas nalotu na komórkę bojowników na północnym Zachodnim Brzegu. Następnego dnia palestyński bandyta zabił siedem osób w strzelaninie przed synagogą w izraelskiej społeczności żydowskiej w spornej wschodniej Jerozolimie.

Dimiter Tzantchev, ambasador Unii Europejskiej w Izraelu, potępił piątkowy atak, składając „najgłębsze kondolencje rodzinom ofiar” i mówiąc, że UE „jednoznacznie potępia terroryzm”.




Źródło