Świat

Australia usunie chińskie kamery monitorujące w obawie o bezpieczeństwo

  • 9 lutego, 2023
  • 3 min read
Australia usunie chińskie kamery monitorujące w obawie o bezpieczeństwo


  • Przez Tiffanie Turnbull
  • BBC News, Sydney

Źródło obrazu, Obrazy Getty’ego

Tytuł Zdjęcia,

Istnieją obawy, że urządzenia stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego

Australia usunie wyprodukowane w Chinach kamery monitorujące z miejsc obrony ze względu na obawy dotyczące bezpieczeństwa narodowego.

Pojawia się po tym, jak podczas audytu znaleziono 900 sztuk sprzętu monitorującego zbudowanego przez firmy Hikvision i Dahua na osiedlach rządowych.

Wielka Brytania i Stany Zjednoczone wykonały podobne ruchy w zeszłym roku, powołując się na obawy, że chiński rząd może uzyskać dostęp do danych urządzenia.

Hikvision twierdzi, że obawy te są bezpodstawne. Dahua nie odpowiedział na prośbę o komentarz.

Audyt australijskich stron rządowych wykazał, że kamery i sprzęt bezpieczeństwa znajdowały się w ponad 200 budynkach, w prawie każdym departamencie – w tym w departamentach spraw zagranicznych i prokuratora generalnego.

Co najmniej jedną jednostkę znaleziono również w departamencie obrony, ale całkowita liczba w miejscach obrony jest nieznana.

„Myślę, że nie powinniśmy przesadzać [the seriousness]… ale zwrócono nam uwagę na ważną rzecz i zamierzamy to naprawić” – powiedział, dodając urządzenia starsze niż jego czas urzędowania.

Prokurator generalny Mark Dreyfus powiedział, że rząd sprawdzi, czy należy usunąć kamery z innych budynków rządowych.

Minister cieni ds. Cyberbezpieczeństwa James Paterson, który zażądał audytu, mówi, że tak.

Powiedział, że Australia „nie ma możliwości” dowiedzenia się, czy dane zbierane przez urządzenia są przekazywane chińskim agencjom wywiadowczym.

Chińskie prawo bezpieczeństwa narodowego może zostać wykorzystane do zmuszenia dowolnej organizacji lub obywatela do „wspierania, pomocy i współpracy z wywiadem państwowym”.

Senator Paterson argumentował również, że Australia nie powinna wspierać Hikvision i Dahua z powodów „moralnych”. Powiedział, że obie firmy są bezpośrednio zamieszane w rzekome łamanie praw człowieka i masową inwigilację Ujgurów w Sinciangu.

Hikvision twierdzi, że przedstawianie ich jako zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego jest „kategorycznie fałszywe”.

„Żadna szanowana instytucja techniczna ani żadna ocena nie doszły do ​​takiego wniosku” – powiedziała rzeczniczka.

Ale w listopadzie Wielka Brytania zablokowała również instalację wszelkich nowych kamer monitorujących wyprodukowanych przez Dahua i Hikvision w „wrażliwych miejscach” ze względów bezpieczeństwa. Powiedział również, że sprawdzi, czy istniejące już urządzenia powinny zostać usunięte.

Kilka dni później Stany Zjednoczone zakazały sprzedaży i importu nowego sprzętu komunikacyjnego od pięciu chińskich firm, w tym Dahua i Hikvision.

Premier Anthony Albanese powiedział, że nie przejmuje się tym, jak chiński rząd może zareagować na ten ruch. „Działamy zgodnie z interesem narodowym Australii. Robimy to w sposób przejrzysty i nadal będziemy to robić” – powiedział dziennikarzom.

Relacje między Chinami a Australią pogorszyły się po tym, jak Canberra zakazała Huawei dostępu do swojej sieci 5G w 2018 r., a Chiny odpowiedziały ograniczeniami handlowymi i cłami na australijski eksport, taki jak węgiel, homary i wino.

Jednak stosunki poprawiają się pod rządami centrolewicy, która doszła do władzy w maju 2022 roku.


Źródło