Świat

Awaria brytyjskiego lotniskowca o wartości 3,7 miliarda dolarów pokazuje, że Royal Navy z trudem dotrzymuje kroku

  • 5 lutego, 2024
  • 4 min read
Awaria brytyjskiego lotniskowca o wartości 3,7 miliarda dolarów pokazuje, że Royal Navy z trudem dotrzymuje kroku


Lotniskowiec HMS Queen Elizabeth Royal Navy opuszcza port Portsmouth w Wielkiej Brytanii 3 listopada 2023 r.
Andrew Matthews — obrazy PA

  • Brytyjskie lotniskowce ciągle się psują, a jeden z nich wycofuje się z niedzielnych ćwiczeń NATO.
  • Z raportu wynika, że ​​lata niedofinansowania sprawiły, że brytyjska marynarka wojenna jest w opłakanym stanie.
  • Dzieje się to w czasie, gdy Wielka Brytania zwiększa swój potencjał morski, aby przeciwstawić się globalnym zagrożeniom.

Głośna awaria flagowego lotniskowca Wielkiej Brytanii, która miała miejsce w weekend, pokazała, jak Wielka Brytania stara się dotrzymać kroku pierwszorzędnym flotom na całym świecie.

W niedzielę warty 3,7 miliarda dolarów HMS Queen Elizabeth musiał wycofać się z największych ćwiczeń morskich NATO od czasów zimnej wojny, kiedy wykryto problem ze śmigłem.

W wiadomości na X, Brytyjska Royal Navy poinformowała, że ​​wystąpił problem ze sprzęgłem na prawym wale napędowym lotniskowca.

Niepowodzenie nastąpiło 18 miesięcy po tym, jak jego siostrzany statek HMS Prince of Wales zepsuł się w wyniku podobnego problemu, co spowodowało wycofanie go z ćwiczeń z Marynarką Wojenną Stanów Zjednoczonych.

Warto przeczytać!  Władze kanadyjskie postawiły zarzuty trzem osobom w związku z zabójstwem Hardeepa Singha Nijjara | Wiadomości ze świata

Ta sprawa ma znaczenie — problemy wychodzą na jaw w czasie, gdy Wielka Brytania rozszerza swój potencjał morski, zapewniając ochronę statkom na Morzu Czerwonym, będącym celem rebeliantów Houthi.

Jest także gotowa do obrony przed agresją Chin w Azji Wschodniej i agresją Rosji na Morzu Czarnym w obliczu wojny między Rosją a Ukrainą.

Według „The Times” Tom Sharpe, były dowódca marynarki wojennej, powiedział, że awaria będzie oznaczać, że Wielka Brytania nie będzie już wysyłać lotniskowca na Morze Czerwone.

Tego samego dnia, w którym zepsuł się przewoźnik, komisja obrony brytyjskiej Izby Gmin stwierdziła, że ​​wojsko jest „konsekwentnie przeciążone” i wywiera „nieustającą presję” na personel.

W raporcie kwestionowano jego gotowość do niektórych wojen i stwierdzono, że „wyparcie” sił zbrojnych podkopało potencjał militarny Wielkiej Brytanii.

„Generał Lord Houghton wskazał na niedobór dostępnych statków, a następnie zauważył, że jego zdaniem wysoki odsetek niesprawnego sprzętu morskiego jest„ całkiem niepokojący ”” – stwierdzono w raporcie, cytując czołowego brytyjskiego urzędnika ds. obrony.

W odpowiedzi na raport Ministerstwo Obrony stwierdziło, że wojsko wywiązuje się ze swoich zobowiązań.

Warto przeczytać!  Raporty: Trump powiedział członkowi Mar-a-Lago o rozmowach z zagranicznymi przywódcami

„Nasze siły zbrojne są zawsze gotowe do ochrony i obrony Wielkiej Brytanii i w dalszym ciągu wywiązujemy się ze wszystkich zobowiązań operacyjnych, w tym uczestniczymy w każdej misji NATO, wspieramy Ukrainę i stawiamy czoła atakom Houthi na żeglugę na Morzu Czerwonym” – powiedziała rzeczniczka.

Prince of Wales i HMS Queen Elizabeth służą dopiero od około trzech lat. W 2020 r. brytyjski organ nadzorujący wydatki rządowe ostrzegł, że nie jest jasne, czy w budżecie przewidziano wystarczającą ilość pieniędzy, aby zrealizować ambitne plany dotyczące statków, biorąc pod uwagę brak fregat i statków pomocniczych.

Wydaje się, że problemy napotykają nie tylko statki flagowe, ale także mniejsze, a mimo to istotne statki. W styczniu dwa brytyjskie okręty wojenne zderzyły się u wybrzeży Bahrajnu.

Ministerstwo Obrony powiedziało BI, że na najnowocześniejszych statkach należy spodziewać się problemów technicznych.

„Nierzadko zdarzają się problemy z konserwacją najnowocześniejszych statków, które charakteryzują się złożoną inżynierią i technologią. Posiadanie dwóch lotniskowców oznacza, że ​​HMS Prince of Wales może szybko przygotować się do rozmieszczenia w miejsce HMS Queen Elizabeth” – powiedziała rzeczniczka .

Warto przeczytać!  Cyklon o rekordowej sile Freddy uderza w Mozambik po drugim wyjściu na ląd

„HMS Prince of Wales wkrótce zostanie rozmieszczony na natowskich ćwiczeniach Steadfast Defender, wykonując swoje obowiązki w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa narodowi i naszym sojusznikom”.

Eksperci alarmowali o stanie brytyjskiej marynarki wojennej jeszcze przed odwołaniem udziału królowej Elżbiety w ćwiczeniach, wskazując w komentarzach dla „Financial Times” z zeszłego tygodnia, że ​​statki pomocnicze byłyby zależne od sojuszników.

„Istnieje dysonans między ambicjami wojskowymi Wielkiej Brytanii a jej możliwościami” – powiedział publikacji Sir Richard Barrons, były szef brytyjskich sił zbrojnych. „Ryzyko polega na tym, że zostaniemy wciągnięci w konflikt i nie będziemy w stanie utrzymać naszej obecności, a to obnaża strategiczną słabość”.




Źródło