Filmy

„Axel F” zabiera „Gliniarza z Beverly Hills” Eddiego Murphy’ego z powrotem do 1984 roku

  • 3 lipca, 2024
  • 7 min read
„Axel F” zabiera „Gliniarza z Beverly Hills” Eddiego Murphy’ego z powrotem do 1984 roku


Czterdzieści lat po oryginale Gliniarz z Beverly Hills trafił do kin i stał się trwałym fenomenem popkultury. Eddie Murphy powraca jako Axel Foley w czwartej części serii, Gliniarz z Beverly Hills: Axel F. Jego kultowy motyw przewodni również powraca.

„Podoba mi się ta piosenka, która od lat krąży w leksykonie” – zachwycał się aktor, wspominając oryginalny utwór, Osioł F.autorstwa niemieckiego muzyka Harolda Faltermeyera, który stał się międzynarodowym hitem, zajmując pierwsze miejsca na listach przebojów w kilku krajach. „The Gliniarz z Beverly Hills album zdobył nagrodę Grammy za najlepszą ścieżkę dźwiękową, a tę piosenkę słyszysz cały czas. Podoba mi się.”

„Mam swój mały motyw muzyczny, jak James Bond czy Indiana Jones. To też jest nostalgiczne. Jest niewiele piosenek, które brzmią bardziej jak lata 80. To taka piosenka z lat 80. Kiedy jej słuchasz, przenosisz się do lata 1984 roku”.

Gliniarz z Beverly Hills: Axel F, dostępny na platformie Netflix, jest pierwszym filmem z serii po tej nieudanej wpadce Gliniarze z Beverly Hills III 20 lat temu. Tym razem, gdy życie jego córki jest zagrożone, Axel Foley, grany przez Murphy’ego, wraca do Beverly Hills i łączy siły ze starymi przyjaciółmi Taggartem i Rosewoodem, aby obalić odpowiedzialnych.

„Co by go skłoniło, żeby tu znowu przyjechał? Powinien być na emeryturze, więc co by skłoniło Axela Foleya do powrotu do Beverly Hills?” Murphy powiedział ze śmiechem. „Chce uratować córkę, bo jest w niebezpieczeństwie. Naprawiają swój związek i rozwiązują tę zbrodnię. Naprawdę świetnie to wyszło, cała ta relacja z córką była spoiwem, które sprawiło, że wszystko się połączyło”.

„Jerry Bruckheimer, który wyprodukował oryginalny film, kazał im umieścić wszystkie te elementy. Tego właśnie brakowało. Jeśli mamy to zrobić, Gliniarz z Beverly Hills teraz z Axelem Foleyem musimy mieć jakieś relacje odpowiednie do wieku; jest żonaty, jest w separacji z córką, a Jerry miał wszystkie te rzeczy włożone w podtekst, i to sprawia, że ​​film działa.”

Jednakże Bruckheimer, legendarny producent stojący za takimi klasykami jak Top Gun, Źli chłopcyI Klimatyzacjajak również pierwsze dwa Gliniarz z Beverly Hills filmów, przypisuje magię czemuś innemu.

„Nazywa się Eddie Murphy. To naprawdę takie proste” – powiedział. „To genialny aktor i komik, który potrafi zrobić wszystko. To świetny aktor dramatyczny, potrafi czarować, kiedy tylko chce, ma ten wielki uśmiech, ten wspaniały śmiech i chcesz być z nim. To ktoś, z kim chcesz spędzać czas. To, że znów mogliśmy go umieścić na ekranie, to nas cieszy”.

Producent zdaje sobie sprawę, że film, wyreżyserowany przez Marka Molloya, jako pierwszy nie trafił do kin, budzi duże oczekiwania i ma nadzieję, że widzowie zalogują się do sieci i obejrzą go.

„Dlatego je tworzymy, aby ich podekscytować, a mamy nadzieję, że ich podniecenie skłoni ich do włączenia telewizora i walki o zwycięstwo. Gliniarz z Beverly Hills. Chcemy, żeby zobaczyli Axela Foleya w całej jego okazałości powracającego 40 lat po pierwszym filmie. Nie stracił nic ze swojego poczucia humoru ani uroku.

„Mark stworzył świetny film. Uchwycił całą energię z dwóch pierwszych, komedii i dramatu, i trafił w sedno tego, co Gliniarz z Beverly Hills powinno być. Nie ma nic lepszego niż reżyser, którego lubi aktor, dogadują się, improwizują i bawią się filmami, śmieją się i dobrze się przy tym bawią.

W 1984 roku, Gliniarz z Beverly Hills zarobił 234 mln dolarów w kasie krajowej przy budżecie 13 mln dolarów. Był to najbardziej dochodowy film wydany w USA w 1984 roku, a także nominowany do Oscara za najlepszy scenariusz oryginalny. Po wielu latach czwartego Gliniarz z Beverly Hills Murphy jest zadowolony z poziomu oczekiwania, ponieważ film jest w trakcie planowania i dyskusji, a serial telewizyjny nigdy nie powstał.

„Cieszę się, że ludzie są podekscytowani oglądaniem tego. Wiedziałem, że jest widownia, ponieważ film był cały czas emitowany” — powiedział aktor, który jest również producentem najnowszego filmu. „Jedynym powodem, dla którego coś jest w telewizji, jest to, że ktoś to ogląda, a Gliniarz z Beverly Hills jest cały czas, więc wiedziałem, że jest na to publiczność. Cieszę się, że zrobiło się gorąco i ludzie naprawdę chcą to zobaczyć.”

Gliniarz z Beverly Hills ma 40 lat. Ile miałeś lat, kiedy to wyszło? Papież miał 45 lat, kiedy Gliniarz z Beverly Hills wyszedł. Nawet papież, kiedy zobaczy reklamę, powie: „Pamiętam, kiedy to wyszło po raz pierwszy. Wtedy nie byłem nawet w kościele. Byłem po prostu zwykłym facetem na świecie”.

Murphy jest jednym z wielu powracających członków obsady z poprzednich filmów. Sędzia Reinhold i John Ashton powracają jako Billy Rosewood i John Taggart. Gdzie indziej Bronson Pinchot ponownie wciela się w swojego kultowego Serge’a, a Paul Reiser powraca jako Jeffrey „To nie moje biuro” Friedman. Dołączenie do obsady Gliniarz z Beverly Hills: Axel F Czy ZolaW obsadzie znaleźli się: Taylour Paige jako córka Axela, Jane Foley, Joseph Gordon-Levitt jako detektyw Bobby Abbott i Kevin Bacon jako kapitan Grant.

„Kevin jest jednym z najsolidniejszych aktorów w tym biznesie od lat. Jestem jego wielkim fanem” – zachwycał się Murphy. „Uwielbiam Kevina i jest cudowny w tym filmie. Jednym z powodów, dla których trzecia część Gliniarz z Beverly Hills był trochę miękki, ponieważ nie mieliśmy w nim naprawdę silnego czarnego charakteru. Pierwsi dwaj mieli silnych czarnych charakterów, a Kevin jest do tego idealny. Joseph jest świetnym aktorem i tchnął w niego nowe życie. Potrzebowaliśmy jego i Taylour. Ich związek w filmie i ich występy są dokładnie tym, czego potrzebował.”

Murphy uważa, że ​​nieprzemijająca popularność jego kultowej postaci policjanta z Detroit wynika w dużej mierze z tego, że jest on wiarygodny i omylny.

„Myślę, że Axel Foley jest jak Rocky i Indiana Jones” – powiedział. „To jedna z tych postaci, które są zwykłymi ludźmi, którzy stają na wysokości zadania. Rocky nie jest jak Superman; to zwykły człowiek, który dostaje swoją szansę. Indiana Jones biegnie i tak dalej, i prawie zostaje zabity. W każdej innej scenie prawie umiera; poci się i widać, jak to jest trudne. Axel jest zwykłym człowiekiem, szczególnie teraz, gdy przez ostatnie dziesięć lub piętnaście lat wszystko kręciło się wokół superbohaterów, ludzi latających i robiących te wszystkie rzeczy. Axel Foley jest po prostu takim facetem; jest zwykłym facetem, bez dodatkowej charakteryzacji, nie jest cool z tymi włosami i tym wszystkim; jest zwykłym facetem w zwykłych ubraniach, który po prostu próbuje wykonać swoją robotę. Widzowie mogą się z nim utożsamić”.

Jeśli chodzi o to, czy będzie to ostatni raz, kiedy zobaczymy Axela Foleya w akcji, Bruckheimer mówi, że wszystko zależy od widowni i tego, czy wystarczająco dużo osób obejrzy film wystarczająco dużo razy i będzie chciało zobaczyć więcej.

„To zależy od was”, przyznał. „Jeśli chcecie, żebyśmy zrobili jeden i publiczność się pojawi, podniesiemy rękę”.


Źródło

Warto przeczytać!  Co jeśli Superman był Sowietem? Imponujący film fanowski zamienia Red Son w dziwną rzeczywistość