Zdrowie

Badania dotyczą długoterminowego stanu zdrowia osób, które przeżyły nowotwór w dzieciństwie

  • 11 lipca, 2024
  • 7 min read
Badania dotyczą długoterminowego stanu zdrowia osób, które przeżyły nowotwór w dzieciństwie


test wytrzymałościowy

Źródło: Los Muertos Crew z Pexels

Nowe badania przeprowadzone na Uniwersytecie Alberty dają nadzieję na lepsze długoterminowe wyniki leczenia u osób, które przeżyły nowotwór wieku dziecięcego. Drogą do tych lepszych wyników są ćwiczenia fizyczne.

Dwie studentki z wyróżnieniem na Wydziale Pielęgniarstwa, Kaitlyn Weinkauf i Emma Fyfe, chciały dowiedzieć się, dlaczego osoby, które w dzieciństwie przeżyły nowotwór, są bardziej narażone na rozwój problemów sercowo-naczyniowych w późniejszym życiu oraz co można zrobić, aby złagodzić szkodliwe skutki leczenia raka, np. chemioterapii antracyklinowej, która jest przyczyną wyższego ryzyka.

Badania prowadzili pod opieką Stephena Foulkesa, adiunkta na Wydziale Pielęgniarstwa, oraz Marka Haykowsky’ego, profesora pielęgniarstwa i kierownika Katedry Badań nad Starzeniem się i Jakością Życia.

Diagnoza nowotworu u dzieci była kiedyś wyrokiem śmierci dla większości młodych pacjentów. Foulkes mówi, że przeżywalność po pięciu latach od zachorowania na raka wynosi obecnie około 85%, ale jest pewien kompromis.

Leczenie raka wiąże się z ryzykiem chorób układu krążenia

„Chemioterapia i radioterapia mogą zarówno oddziaływać na komórki rakowe, jak i powodować przypadkowe uszkodzenia i starzenie się innych układów organizmu” – wyjaśnia. „Jednym z układów organizmu, na który może mieć wpływ leczenie raka, jest układ sercowo-naczyniowy”. Może to prowadzić do przedwczesnej niewydolności serca.

„Kiedy więc obecnie prowadzi się badania nad wcześniejszymi i nowszymi pokoleniami osób, które przeżyły chorobę nowotworową i zostały poddane tym terapiom przeciwnowotworowym, okazuje się, że ryzyko wystąpienia u nich takich schorzeń jak choroba wieńcowa — zwłaszcza niewydolność serca — jest znacznie wyższe niż u ich rodzeństwa lub innych dzieci z ich pokolenia” — mówi Foulkes.

„Może to oznaczać pięcio- do ośmiokrotnie wyższe ryzyko niewydolności serca, nawet w wieku 40 lat, podczas gdy typowy pacjent z niewydolnością serca nie jest dotknięty chorobą, dopóki nie osiągnie wieku 60-80 lat”.

Mając to wszystko na uwadze, Weinkauf i Fyfe przeprowadzili systematyczny przegląd badań porównujących wydolność krążeniowo-oddechową u dzieci, które przeżyły raka, z ich rówieśnikami bez raka. Wykorzystali 18 badań, w których przyjrzeli się 796 osobom, które przeżyły raka, oraz 1379 zdrowym rówieśnikom tej samej płci i w tym samym wieku. „Istnieje mnóstwo badań podstawowych”, mówi Fyfe, „co sprawia, że ​​świetnie jest dla nas syntetyzować i uczynić wpływ bardziej strawnym, i przypisać mu liczbę”.

Aby zostać uwzględnionym w analizie, badania musiały mierzyć szczytowe pobieranie tlenu — maksymalną ilość tlenu, jaką osoba może wykorzystać podczas ćwiczeń. Jest to złoty standard pomiaru wydolności sercowo-oddechowej i jeden z najsilniejszych predyktorów ryzyka rozwoju lub śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych, takich jak niewydolność serca, zauważa Foulkes.

Stwierdzono, że średni poziom wydolności krążeniowo-oddechowej wśród osób, które w dzieciństwie przeżyły chorobę nowotworową, był znacznie niższy niż u ich rówieśników, co odpowiada przyspieszonemu starzeniu się układu sercowo-naczyniowego w ciągu około 15 lat.

Studenci doszli do wniosku, że szczytowe pobieranie tlenu u dzieci, które przeżyły raka, jest wyraźnie niższe, co może wyjaśniać ich zwiększone ryzyko niewydolności serca i śmiertelności z przyczyn sercowo-naczyniowych. Weinkauf i Fyfe sugerują, że uwzględnienie pomiaru szczytowego pobierania tlenu u dzieci, które przeżyły raka, może ułatwić identyfikację osób narażonych na ryzyko przyszłych problemów sercowo-naczyniowych i umożliwienie im udziału w programie rehabilitacji.

Recepta na zamknięcie luki w sprawności fizycznej

Regularne ćwiczenia to jeden z najlepszych sposobów na poprawę kondycji fizycznej, a Foulkes uważa, że ​​wyniki badania podkreślają pilną potrzebę tworzenia programów rehabilitacyjnych dla osób, które przeżyły chorobę nowotworową, aby zniwelować różnice w sprawności fizycznej między nimi a ich rówieśnikami.

Programy rehabilitacyjne mogą obejmować ćwiczenia w stylu cardio, takie jak jazda na rowerze, wiosłowanie, spacery i jogging, ale także upewnienie się, że ludzie podnoszą ciężary dwa lub trzy razy w tygodniu na poziomie umiarkowanym do wymagającego. Studenci zauważają, że konieczne są dalsze badania nad rodzajami i skutecznością interwencji.

Foulkes przedstawił wyniki pod koniec kwietnia na Kongresie Kardiologii Prewencyjnej Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego w Atenach. Mówi, że przyjęcie było entuzjastyczne.

„Było duże zainteresowanie, zwłaszcza wynikami tego badania, ponieważ, jak ładnie ujęła to Emma, ​​badanie to było dobrym sposobem na syntezę dużej liczby badań w jasny i prosty przekaz”.

Wiadomość była zaskoczeniem dla publiczności, dodaje. „Wielu kardiologów na widowni, którzy pracują z tymi pacjentami, było dość zszokowanych, gdy zdali sobie sprawę, jak duża była różnica w wynikach sprawności. Obie grupy poza tym wyglądają na stosunkowo zdrowe, biorąc pod uwagę ich spoczynkową funkcję serca i wyniki ciśnienia krwi”.

Jak jednak zauważa Foulkes, zaletą takiego wskaźnika jak wydolność krążeniowo-oddechowa jest to, że mierzy on, jak dobrze układ sercowo-naczyniowy funkcjonuje pod wpływem stresu. Dzięki temu może on pomóc w ujawnieniu subtelnych problemów, które nie są widoczne, gdy mierzy się czynność serca lub ciśnienie krwi w spoczynku.

Streszczenie konferencyjne Weinkaufa i Fyfe’a przedstawiające ich wstępne ustalenia zostało opublikowane w Europejskie czasopismo kardiologii zapobiegawczeja pełna wersja artykułu została przesłana do JAMA Pediatria.

„To było naprawdę fajne, że Wydział Pielęgniarstwa i program honorowy dał mi możliwość zniwelowania luki między pracą kliniczną a badaniami i zobaczenia, jak te dwie rzeczy się łączą. Pielęgniarstwo i nauki o zdrowiu mają tak wiele do zaoferowania, ale zobaczenie aspektu badawczego było dla mnie wielkim przywilejem”.

Dodaje: „Kaitlin i ja jesteśmy bardzo wdzięczne naszym opiekunom (Foulkes i Haykowsky), a także Wydziałowi Pielęgniarstwa za umożliwienie nam wypróbowania swoich sił — za przeprowadzenie badań i połączenie kropek między wszystkimi pacjentami kardiologicznymi, których widzimy w szpitalu, i za świadomość, że możemy coś z tym zrobić. Ale badania muszą zostać przeprowadzone, aby stworzyć te programy rehabilitacji ćwiczeniowej, aby zobaczyć różnicę w warunkach klinicznych”.

Foulkes uważa, że ​​Uniwersytet Alberty świetnie sobie radzi ze wspieraniem sukcesów studentów i kształceniem liderów w tym procesie.

„Odświeżające jest przychodzenie na uniwersytet, gdzie zachęca się studentów do badań już od poziomu licencjackiego. I wspaniale jest mieć te możliwości mentoringu, aby pomóc studentom, którzy niekoniecznie są na ścieżce czystych badań, nadal zdobywać te zestawy umiejętności, które pomogą im w praktyce klinicznej”.

Dostarczone przez University of Alberta

Cytat:Badania dotyczą długoterminowego zdrowia osób, które przeżyły nowotwór w dzieciństwie (2024, 11 lipca) pobrano 11 lipca 2024 r. z

Niniejszy dokument podlega prawu autorskiemu. Poza wszelkim uczciwym wykorzystaniem w celu prywatnych studiów lub badań, żadna część nie może być powielana bez pisemnej zgody. Treść jest udostępniana wyłącznie w celach informacyjnych.




Źródło

Warto przeczytać!  Produkcja leków na Alzheimera o krok bliżej dzięki bakteriom i sztucznej inteligencji