Badania pokazują, że połowa lodowców na Ziemi zniknie w tym stuleciu
Wzrost o 1,5 stopnia Celsjusza powyżej temperatur sprzed epoki przemysłowej jest obecnie niezwykle trudny do uniknięcia, co sugeruje, że zmiany tej wielkości mogą być prawie nie do powstrzymania. Badanie wykazało, że z każdym dodatkowym wzrostem temperatury perspektywy pogarszają się.
Trzy stopnie C (5,4 stopnia F) ocieplenia, jak wynika z badań, przełożyłoby się na utratę ponad 70 procent globalnych lodowców i spowodowałoby wzrost poziomu mórz o około 5 cali. Tak więc, nawet jeśli wiele strat jest upieczonych, autorzy twierdzą, że nadal warto próbować unikać ocieplenia, jakie tylko możemy.
„Każda redukcja wzrostu temperatury będzie miała znaczący wpływ na wzrost poziomu mórz i utratę lodowców na całym świecie” – powiedział David Rounce, główny autor badania i badacz z Carnegie Mellon University i University of Alaska w Fairbanks.
Rounce przeprowadził badania z międzynarodową grupą glacjologów powiązanych z instytucjami badawczymi w Austrii, Kanadzie, Francji, Norwegii, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych.
Planeta stopniowo traci lód lodowcowy od szczytu ostatniej dużej epoki lodowcowej, około 20 000 lat temu. Ale wciąż jest wiele do zaoferowania. Największa ilość pozostałego lodu koncentruje się w pokrywach lodowych Grenlandii i Antarktydy, które w związku z tym stanowią największe zagrożenie podniesienia się poziomu mórz.
Ale w Arktyce i Antarktydzie, a także w bardziej umiarkowanych szerokościach geograficznych planety, w wielu regionach wysokogórskich występują również liczne lodowce, na których przez stulecia, a nawet tysiąclecia opadów śniegu gromadził się gruby lód. Te lodowce gromadzą więcej lodu zimą i często tracą jego część wiosną i latem, zasilając rzeki w dole rzeki.
Społeczeństwa ludzkie polegają na tych masach lodu jako źródła zaopatrzenia w wodę, często w dużym stopniu, jak w przypadku grubych lodowców wysokich gór regionu Hindukusz-Himalaje, zwanego czasem „trzecim biegunem planety”. Lodowce w tym regionie dostarczają wodę do masywnych systemów rzecznych, w tym do Indusu i Gangesu. Szacuje się, że 1,9 miliarda ludzi na całym świecie jest zależnych od lodowców, jeśli chodzi o wodę.
W wielu przypadkach lodowce górskie mają również duże znaczenie kulturowe i turystyczne — przykładem jest Park Narodowy Glacier w Stanach Zjednoczonych. Lodowce w tym regionie Montany są w poważnych tarapatach, a ich rozmiar i liczba gwałtownie spadły od 1850 roku, zgodnie z badaniami i kartografią przeprowadzoną przez US Geological Survey. Badanie parku przeprowadzone w 2017 roku przez agencję wykazało, że pozostałe 37 nazwanych lodowców skurczyło się o 68 procent.
Badanie opublikowane w czwartek pokazuje, że na całym świecie ten proces kurczenia się, aż do całkowitej utraty włącznie, wpłynie szczególnie na wiele mniejszych lodowców na świecie, o powierzchni mniejszej niż 1 kilometr kwadratowy (0,39 mil kwadratowych).
Naukowcy odkryli, że większe lodowce i gęsto zlodowacone regiony w Arktyce i Antarktyce będą bardziej odporne w miarę upływu stulecia, a temperatury będą nadal rosnąć, topniejąc i przyczyniając się do wzrostu poziomu mórz, ale niekoniecznie zanikając.
Na przykład lodowce Alaski są głównym czynnikiem przyczyniającym się do wzrostu poziomu mórz. To będzie kontynuowane, ale niektóre osady lodowe są na tyle rozległe i znajdują się w wystarczająco zimnych miejscach, że przewiduje się, że wytrzymają nawet 4 stopnie C (7,2 stopnia F) ocieplenia. Ale nie zawsze tak jest w przypadku wielu mniejszych lodowców na średnich szerokościach geograficznych — w regionach, w tym w Alpach w Europie, w Peru Andy i szczyty Wyspy Południowej Nowej Zelandii.
„Około 80 procent światowych lodowców ma mniej niż 1 kilometr kwadratowy” – powiedział Rounce. „Są bardzo małe pod względem powierzchni, więc kiedy myślisz o przyszłych zmianach w ocieplającym się klimacie, ich przetrwanie jest bardzo trudne”.
Zasadniczo nowe badania pokazują, że podczas gdy lód lodowcowy będzie utrzymywał się na biegunach, gdy planeta się ociepla, w umiarkowanych i tropikalnych pasma górskie, będzie dużo trudniej. W takich miejscach to głównie wysokość, a nie długie i ciemne zimy, chroni i zachowuje lodowce. W związku z tym lód ten staje się coraz rzadszy w miarę postępu ocieplenia.
Nowe badanie wykracza poza wcześniejsze badania, starając się przewidzieć indywidualne losy wszystkich 215 000 lub więcej wszystkich skatalogowanych lodowców na świecie i dodał techniki, aby uwzględnić niektóre z ich specjalnych cech. Na przykład, zwłaszcza na biegunach, wiele lodowców wypływa daleko na zewnątrz do morza, a nawet częściowo unosi się na jego powierzchni. Oznacza to, że mogą topić się nie tylko pod wpływem ciepłego powietrza, ale także pod wpływem ocieplenia wody oceanicznej.
Tymczasem na niektórych obszarach górskich niektóre lodowce są pokryte ziemią i kamieniami – które, jeśli są wystarczająco grube, mogą izolować i chronić lodowce. Ale takie szczątki są w rzeczywistości słabością, jeśli warstwa jest cienka, ponieważ słońce nagrzewa ciemniejsze powierzchnie szybciej niż miałoby to miejsce w przypadku gołego, odbijającego światło lodu.
„Obszary lodowców na całym świecie są dość zróżnicowane i mają wyjątkowe reakcje na zmieniający się klimat” – powiedział Christopher Harig, glacjolog z University of Arizona, który nie był zaangażowany w najnowsze badania. „Nastąpił więc szybki postęp w modelowaniu lodowców, aby naprawdę uchwycić to, co dzieje się w różnych ustawieniach”.
Badanie sugeruje większą ogólną podatność lodowca niż przewidywały poprzednie prace – zwłaszcza w scenariuszach niższych emisji zgodnych z celem ocieplenia wynoszącym od 1,5 do 2 stopni Celsjusza (2,7 do 3,6 stopnia Fahrenheita). Badania sugerują, że w tych temperaturach lodowce mogą mieć od 14 do 23 procent większy ogólny wkład we wzrost poziomu mórz niż wykazały wcześniejsze badania.
Jest to część wzorca nowych odkryć badawczych bardziej intensywne skutki przy coraz niższych poziomach ocieplenia — poziomach całkiem blisko miejsca, w którym obecnie się znajdujemy.
Paradoksalnie jednak niektórzy eksperci widzą nadzieję mimo złych wieści o światowych lodowcach.
„Dobrą wiadomością jest to, że nasze dzisiejsze decyzje i działania będą miały wpływ na utratę lodu i wzrost poziomu mórz” – powiedział Mathieu Morlighem, glacjolog z Dartmouth College, który nie był zaangażowany w badania. „Zmniejszenie emisji dwutlenku węgla w celu osiągnięcia porozumienia paryskiego [1.5 degrees C goal] jest szczególnie ważny, ponieważ udział lodowców w poziomie morza gwałtownie wzrasta powyżej tego punktu. Dałoby to również ludziom i ekosystemom więcej miejsca na adaptację”.