Sport

Badminton Asia C’ships: Gutsy Prannoy zwycięża w epickim stylu, Sindhu walczy o zwycięstwo w trzech, Ashwini-Tanisha odbędzie się w Paryżu w 2024 r. | Wiadomości o badmintonie

  • 10 kwietnia, 2024
  • 4 min read
Badminton Asia C’ships: Gutsy Prannoy zwycięża w epickim stylu, Sindhu walczy o zwycięstwo w trzech, Ashwini-Tanisha odbędzie się w Paryżu w 2024 r. |  Wiadomości o badmintonie


W środę podczas Mistrzostw Azji w badmintonie w Ningbo sprawy nie układały się po myśli Indii. W grze podwójnej mężczyzn doszło do załamania serca, wyniki w dużej mierze przewidywalne w innych miejscach z domieszką niepewności i rozczarowanie w grze podwójnej kobiet. Jednak czołowe gwiazdy singli w kraju odniosły zaciekłe zwycięstwa, aby dzień był przyjemny.

Zarówno PV Sindhu, jak i HS Prannoy zostali zepchnięci na dalszy dystans, ale po przegranym meczu zdołali awansować. Sindhu pokonał Malezyjczyka Goh Jin Wei 18:21, 21:14, 21:19 w 64 minuty. Chwilę później, tuż po północy czasu lokalnego, Prannoy ukończył maraton z Chińczykiem Lu Guang Zu, wygrywając 17:21, 23:21, 23:21 w 90 minut.

Było to pierwsze zwycięstwo Prannoya nad Lu w czterech próbach. A w roku, w którym miał problemy z utrzymaniem regularności ze względu na problemy związane z kondycją, był to strzał w ramię. Nie jest już zaskoczeniem, że Prannoyowi potrzeba trochę czasu, aby nabrać dobrej formy w meczu, a w meczu z Lu znów zaczął wolniej atakować bloki. Jednak na początku drugiego meczu nabrał lepszego rytmu. Przy stanie 12:14 doszło do wyczerpującej wymiany, która zakończyła się zwycięstwem Prannoya i wkrótce prowadził 20-16. Lu wrócił, aby zapisać punkty w grze i mieć dla siebie punkt meczowy. Hindus jednak opanował się, by wymusić podjęcie decyzji.
Trzeci mecz był kolejnym rollercoasterem, gdy Prannoy prowadził 5:11 po zmianie stron. Potem rozpoczęła się kolejna walka, a według jego trenera Gurusai Dutta kluczowe było przejęcie kontroli nad siatką. „Na początku trzeciej partii zużył zbyt dużo energii na uderzenia i kilka podniesień, których nie był w stanie kontrolować” – Guru powiedział The Indian Express z Chin.

Warto przeczytać!  Kadra Indii na Puchar Świata T20: 5 spinnerów w walce, w tym 3 leworęcznych, ale wszystkie oczy zwrócone na ignorowanego weterana

„Po prostu stracił dynamikę w pierwszej połowie trzeciego meczu. Jednak kiedy zmienił strony, potrafił dobrze trafić do siatki i bardzo dobrze ją kontrolował. Bloki i windy działały dobrze. To właśnie tam gra zaczęła się zmieniać. Był bardzo selektywny w uderzaniu, co też naprawdę pomogło. Zaczął grać głównie przy siatce i bokach, koncentrując się na czterech przednich rogach.

Punkt zwrotny

Znakomita seria 8 z 9 punktów po zmianie stron pozwoliła Prannoyowi odzyskać kontrolę. Od tego momentu wahadłowcy wymieniali się punktami. „To było odważne, że w trzecim meczu grał przy siatce od 17. do końca meczu. Szczególnie dryblingi przy stanie 19-all i 19-20. To wymagało odwagi. Nie było łatwo zaufać jego umiejętnościom. Naprawdę musiał ciężko pracować na to zwycięstwo” – wyjaśnił Guru.

Oferta świąteczna

Nagrodą dla Prannoya za nocne zwycięstwo jest starcie z Lin Chun Yi z Chińskiego Tajpej.

Sindhu nie była w najlepszej formie w starciu z dwukrotnym byłym mistrzem świata juniorów Gohem. Malezyjczyk, który popchnął Sindhu do samego końca w ćwierćfinale Igrzysk Wspólnoty Narodów w 2022 r., a także pokonał Hindusa podczas ich ostatniego spotkania w Pucharze Sudirmana, pokazał swoje wyniki w bardzo imponującym meczu otwarcia. Sindhu natomiast miał trudności z oceną promu. Jednak po meczu i przegrywaniu 13-14, zdobyła 8 punktów z rzędu i wymusiła rozstrzygający mecz. Również w trzecim meczu odwróciła sytuację, mając ten sam wynik. Goh obronił cztery punkty meczowe, co zapewniło nerwową końcówkę, ale Sindhu nie poddawał się. W następnej kolejności zmierzy się z Chinką Han Yue.

Warto przeczytać!  Prognoza meczu SOB-W kontra TRT-W – Kto wygra dzisiejszy mecz The Hundred Women's Competition pomiędzy SOB-W a TRT-W?

W sumie odbyło się 14 meczów z udziałem Indian. Jednak najbardziej znaczące wyniki uzyskano w dwóch konkursach, w których nie brały udziału indyjskie wahadłowce. W grze podwójnej kobiet z Chińskiego Tajpej Hsu Ya Ching-Lin Wan Ching i Lee Chia Hsin-Teng Chun przegrały swoje mecze. I tak Ashwini Ponnappa i Tanisha Crasto – które otrzymały walkower w pierwszej rundzie – matematycznie potwierdziły swoją kwalifikację do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Dla Ashwini będzie to powrót na letnie igrzyska po ośmiu latach nieobecności w Tokio. Będzie to jej trzeci występ.

INNE KLUCZOWE WYNIKI:

Lakshya Sen przegrała z Shi Yu Qi 19:21, 15:21

Srikanth Kidambi przegrał z Anthonym Gintingiem 14:21, 13:21

Dhruv-Arju przegrał z Liu-Ou 21:23, 21:19, 24:26

Gayatri-Treesa przegrała z Liu-Tanem 2:21, 11:21


Źródło