Podróże

Bagaż nieodebrany: najlepszym miejscem na zakupy są zagubione torby innych osób

  • 10 listopada, 2023
  • 11 min read


Dreszcz emocji związany z polowaniem na okazje w Unclaimed Baggage w Scottsboro w stanie Alabama.

Kupujący przeglądają dziesiątki stojaków z odzieżą narciarską podczas 42. dorocznej wyprzedaży sprzętu narciarskiego w sklepie Unclaimed Baggage. (Zdjęcia: William DeShazer dla The Washington Post)

SCOTTSBORO, Ala. — Przód ubrania był plątaniną fioletu i różu, koronki i wstążki. Tył był… cóż, niewiele, bo to było przezroczyste body w kształcie stringów. Podobnie jak reszta bielizny na wieszaku, należała kiedyś do kogoś innego. I jak w przypadku innych pikantnych numerów w tym wyjątkowym sklepie z używaną odzieżą w północno-wschodniej Alabamie, praktycznie nie było szans, że stringi ponownie spotkają się ze swoją właścicielką. Teraz był w promocji ze zniżką.

Nieodebrany bagaż, położony około trzech godzin jazdy od najbardziej ruchliwego lotniska świata, jest jedynym sklepem w kraju, który skupuje zagubiony bagaż od firm transportowych i odsprzedaje go klientom ze zniżką. Sklep współpracuje z liniami lotniczymi, autobusami, pociągami, ciężarówkami i firmami z branży hotelarskiej, zbierając rzeczy krnąbrnych pasażerów i nieodebrany ładunek.

Mniej więcej jedna trzecia tego, co znajdą pracownicy, jest poddawana recyklingowi lub wyrzucana. Jedna trzecia zostaje przekazana na cele charytatywne, a trzecia jest wystawiona na sprzedaż w Internecie i w sklepie o powierzchni 50 000 stóp kwadratowych w Scottsboro.

Odkąd firma rozpoczęła się w 1970 roku, stała się największą atrakcją turystyczną w Alabamie ponad milion gości rocznie. Dziś sklep ma własne towary, kawiarnię, a nawet muzeum, w którym prezentowane są najdziwniejsze przedmioty, jakie kiedykolwiek odkryto, takie jak lalka Jima Hensona z filmu „Labirynt”.

Nieodebrany bagaż to nie jedyne oszczędne miejsce w mieście. Są tu lombardy, Goodwill i mnóstwo sklepów z antykami o ludowych nazwach, takich jak Back Porch Pickin, He Sells She Sells i Patches Merchant Emporium.

Ale jest zdecydowanie największy.

Dlaczego uwielbiamy oglądać filmy innych osób podczas lotu?

Tani sprzęt narciarski, zegarki Rolex

„O rany, jest ich tak dużo!”

Blondyn patrzył z niedowierzaniem na morze stojaków przed nim. Jak okiem sięgnąć brakowało laptopów, fedorów, markowych toreb, smokingów godnych Oscarów, strzelb myśliwskich, bielizny (tylko nowe pary, znalezione z metkami lub w opakowaniu). Według metki była to rakieta tenisowa Wilson wyceniony na 300 dolarów, ale sprzedawany za 77,99 dolarów. Torba na ubrania Tumi za 575 dolarów kosztowała 399,99 dolarów. Były czytniki e-booków o wartości 34 dolarów za 7,99 dolarów.

Jeśli kiedykolwiek był zapakowany w walizkę, powiedział mi pracownik, prawdopodobnie został tutaj sprzedany. Przy przecenie.

Przyszedłem na wielką coroczną wyprzedaż nart, więc oprócz zwykłego asortymentu były tam całe regały ze sprzętem zimowym – od jedwabiście miękkich kurtek Arc’teryx po wodoodporne kombinezony – a także narty, deski snowboardowe, kaski i buty.

Austin Snider (29 l.) przejechał 160 km od Birmingham w stanie Alabama, aby znaleźć się wśród pierwszych 50 osób w kolejce, które otrzymają między innymi 30 minut wcześniejszego dostępu do wyprzedaży. Zdobycie jednego z tych miejsc wymaga nocowania na parkingu centrum handlowego. Plotka głosiła, że ​​w tym roku na obóz przybyli ludzie aż z Kanady i Północnej Dakoty.

Warto przeczytać!  Ischia: szykowna włoska wyspa sąsiadująca z Capri

Najlepszy wynik Snidera to limitowana edycja snowboardu Burton, którego „prawie dwa tysiące za zamówienie w przedsprzedaży” – powiedział mi. „Myślę, że zapłaciłem tutaj 300 dolarów”.

Jego tata, Jeff Kidwell, lat 50, mieszka w pobliskim miasteczku Ider w stanie Alabama i od prawie dwudziestu lat robi zakupy w Unclaimed Baggage. Miał podobne szczęście na wyprzedaży i znalazł nawet swój własny snowboard Burton z aluminiowym rdzeniem, limitowaną edycję wraz z wiązaniami, który jako nowy kosztował około 1700 dolarów. „Kupiłem całość za 200 dolarów” – powiedział Kidwell.

W sklepie pracuje zespół ekspertów, którzy zajmują się weryfikacją autentyczności biżuterii i przedmiotów luksusowych oraz pozbywaniem się podróbek. Najdroższym przedmiotem, jaki kiedykolwiek sprzedano, był platynowy Rolex, którego wyceniono na 64 000 dolarów, a w 2014 roku sprzedano za 32 000 dolarów.

Pracownik powiedział mi, że zatrudnia wielu zegarmistrzów, którzy regularnie przychodzą na polowanie na wyjątkowe znaleziska. Czasami nie są one nawet wymienione z dużą zniżką. W dniu mojej wizyty za szklaną gablotą leżała jaskraworóżowa torebka Hermès Birkin za 17 000 dolarów – cenę porównywalną z ceną innych sklepów internetowych. Ale nawet zakup czegoś za pełną cenę w sklepie Unclaimed Baggage może być wygraną, jeśli oznacza pominięcie konkurencyjnych list oczekujących na marki ultra-premium.

Niektórzy kupujący towary luksusowe, jak Michele Fowlkes (52 l.) i jej syn Maurice Tucker (23 l.), pochodzący z pobliskiego Huntsville, twierdzą, że znajdowanie rzadkich przedmiotów to kolejna korzyść.

„Niektóre rzeczy są wyjątkowe i być może nie można ich znaleźć nigdzie indziej” – powiedział Fowlkes. „To jest to.”

Jak zgłaszane są brakujące rzeczy

Umowy mogą być niezaprzeczalne, ale co z etyką? Kiedy spacerujesz wśród rzędów rzeczy nieznajomych, niektóre z nich sprawiają, że czujesz się bardziej winny niż inne. Podobnie jak cenne ubranka dla małych dzieci lub biżuteria, które mogły być pamiątkami rodzinnymi. To nie „buty dziecięce na sprzedaż, nigdy nie noszone”, ale „przeceniona suknia ślubna z zagubionej walizki” ma bolesny wydźwięk.

Nie tak to widzi nieodebrany bagaż.

„Linie lotnicze wykonują świetną robotę”, odzyskując większość zagubionych toreb, powiedział Bryan Owens, właściciel i dyrektor generalny sklepu w drugim pokoleniu.

„Około 98 procent źle przechowanych toreb jest ponownie łączonych mniej więcej pierwszego dnia” – kontynuował Owens. W ciągu następnych 90 dni większość z pozostałych 2 procent również zostanie posortowana. To, co trafia do Alabamy, to „tylko ułamek procenta” – powiedział.

Jednak biorąc pod uwagę, że w 2022 r. w samych lotach krajowych odprawionych zostanie 470 milionów sztuk bagażu, ułamek procenta w dalszym ciągu oznacza setki tysięcy osieroconych toreb.

Warto przeczytać!  Wyprawy na morze i za granicę: trendy wiosenne AAA Travel

Najczęstszy problem: torba nie miała metki. Sonni Hood, lat 26, menedżer ds. PR w firmie nieodebranego bagażu, mówi teraz wszystkim, których zna, aby umieścili swoje dane kontaktowe zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz bagażu.

Gdy linia lotnicza podejmie szeroko zakrojone próby ponownego połączenia bagażu z właścicielem i wypłaci klientom odszkodowanie za ich utratę, torby trafiają do zakładu przetwarzania nieodebranego bagażu, gdzie są demontowane w celu sprzedaży niczym w punkcie rozdrabniania bagażu.

To nie tylko Gucci i iPhone’y. Po tym, jak Owens kupił firmę od swoich rodziców i brata w 1995 r natknąłem się na duży, odporny na wstrząsy komercyjny kontener transportowy. Wewnątrz znajdowało się urządzenie nieznane Owensowi. Był zawieszony na gumowych przelotkach, „a na górze znajdowała się tabliczka z napisem: «Zachowuj szczególną ostrożność, jestem na wagę złota»” – powiedział Owens. „To był system naprowadzania dla myśliwca”.

Firma pierze i czyszczy chemicznie do 70 000 rzeczy miesięcznie, co czyni ją największą komercyjną pralnią w stanie Alabama. Ale dawno temu, gdy firma była znacznie mniejsza, pranie odbywało się w budynku po drugiej stronie ulicy. Alan Garner, mieszkaniec Scottsboro, który dorastał w tym mieście, powiedział mi, że jego babcia Vera pracowała tam przez około trzy lata.

„Miała kilka historii” – powiedział Garner, lat 56.

Jak wtedy, gdy (liczba mnoga) Vera odkrywała ludzkie szczątki albo gdy czyściła parę butów i pękł jej obcas. Ku jej zaskoczeniu „w środku były narkotyki” – powiedział Garner. (Owens twierdzi, że dzięki takim znaleziskom firma współpracuje z lokalnymi organami ścigania).

Przez lata Garner pozostał wiernym bywalcem. Niektórzy ludzie mają w okolicy bar, gdzie wszyscy znają ich nazwę. „W moim przypadku jest to kwestia nieodebranego bagażu” – powiedział.

Garner mieszka około mili dalej i wpada po pracy kilka razy w tygodniu. Około 75 procent ubrań w jego szafie pochodzi ze sklepu. Mówi, że liczba ta byłaby wyższa, gdyby udało mu się znaleźć markę spodni, którą lubi (7 diamentów), ale nie znalazł jeszcze pary w swoim rozmiarze. Kupił stare Biblie z początku XX wieku, fantazyjne pióra takich marek jak Montblanc, a nawet pierwszą rękawicę baseballową swojego syna.

Który karnet narciarski multiośrodkowy jest najlepszy? Porównaliśmy 4 opcje.

Jednak jego największym zakupem był zdecydowanie ten, którego nie zatrzymał.

„Znalazłem kołowrotek muchowy za 700 dolarów i kupiłem go za mniej niż 5 dolarów” – powiedział Garner. „Ale kiedy przyniosłem go do domu… ​​było na nim imię mężczyzny, unikalne imię”.

Garner wyśledził mężczyznę. Okazało się, że właściciel mieszkał w Nowym Jorku i co roku łowił ryby w Montanie. Niestety tej wiosny zmarła jego żona i zamierzał zrezygnować z tej podróży, dopóki kumpel nie przekona go, że jest inaczej. Jego cenny kołowrotek zaginął po drodze. Rybak założył, że zniknęło na zawsze, dopóki Garner nie zadzwonił.

Warto przeczytać!  Co się stało z Felice Schachter?

„Udało mi się mu to zwrócić” – powiedział Garner. „Około dwa miesiące później otrzymałem przesyłkę pocztą. … Przysłał mi kilka starych przynęt i zaprosił mnie do Nowego Jorku, abym mógł z nim łowić przez jakiś czas.”

Przytłaczające doświadczenie zakupowe

Kiedy samodzielnie odwiedzasz stronę Bagaż nieodebrany, masz wybór: jakim typem kupującego będziesz?

Są wędrowcy, którzy cierpliwie krążą po sklepie niczym wielkie białe istoty polujące na zdobycz. Są też pośrednicy przyklejeni do telefonów, kręcący się i handlujący dla odległych nabywców. Być może przypominacie bardziej scramblery, które przedzierają się przez regały, desperacko próbując jak najszybciej znaleźć najlepszy towar.

Większość kupujących na wyprzedaży sprzętu narciarskiego wydawała się być stałymi klientami. Podobnie jak Doug Ferdinand, lat 58, który przyjechał z okolic Atlanty w swoim Winnebago, aby nocować z żoną i jamnikiem długowłosym. Robili zakupy w Unclaimed Baggage od około pięciu lat i szukali spodni zimowych i biżuterii.

„Kiedyś była to lepsza oferta” – powiedział Ferdinand.

To był powszechny refren, który słyszałem przez cały dzień. Chociaż Snider był zadowolony z cen artykułów sportowych, nazwał koszty markowych ubrań „wygórowanymi” w porównaniu z ubiegłymi latami.

Klienci mogą winić Google. Owens powiedział, że demokratyzacja informacji w Internecie znacznie zmieniła ceny.

„Dość łatwo jest określić wartość większości rzeczy” – powiedział. „Naszym celem jest wycena tego produktu, tak aby miał on prawdziwą wartość dla ludzi… ale jednocześnie nie zajmujemy się sprzedażą tego osobom, które dokonują odsprzedaży”.

Terrace Revies (48 l.), która również przyjechała z Atlanty na wyprzedaż, powiedziała mi, że najlepszym sposobem na rozpoczęcie dnia zakupów w sklepie jest trzymanie się tempa.

„Nie daj się przytłoczyć” – powiedział. Nawet jeśli zobaczysz coś, co Ci się spodoba, usiądź na tym i obejrzyj resztę z około 7000 przedmiotów znajdujących się na podłodze w salonie.

„Nie spiesz się, ponieważ zawsze wypuszczają nowe rzeczy” – kontynuował. „Spędzam wolny dzień. Może pójdę zjeść lunch i wrócę”.

Po kilku godzinach przemierzania między nawami potrzebowałem tej rady. Wpadałem w spiralę: czy pozwoliłem, aby szansa prześlizgnęła się między moimi nieprzygotowanymi palcami? Dlaczego nie sprawdziłem rozmiaru buta narciarskiego przed wyjściem z domu? Czy mogę zmieścić śpiwór w mojej walizce?

Zrezygnowałem z prób prawidłowego postępowania z bagażem nieodebranym. Zamiast szukać markowych okazji, uzupełniłam najpotrzebniejsze rzeczy codziennego użytku, które najczęściej gubię: parasol (3,99 USD), kominiarkę (4,99 USD), okulary przeciwsłoneczne (5 USD), rękawiczki ze sztucznej skóry dla siebie (2,99 USD) i prawdziwe dla mojego narzeczonego (7,99 USD). Kupiłam stanik sportowy Lululemon za 22 dolary, ale stringi na ramiączkach zostawiłam na wieszaku.


Źródło