Rozrywka

„Bama Rush” na wynos — University of Alabama IS the Machine

  • 24 maja, 2023
  • 5 min read
„Bama Rush” na wynos — University of Alabama IS the Machine


To jest kolumna opinii.

„Bama Rush” to film dokumentalny o ferworze studenckim na Uniwersytecie w Alabamie.

W każdym razie pozornie.

Myślę, że tym, czym naprawdę jest ten film, jest komentarz na temat akceptacji, uczenia się, jak zobaczyć siebie takimi, jakimi naprawdę jesteśmy. Młody czy stary. Kobieta lub mężczyzna. Klasycznie piękna lub nie tak bardzo.

Chodzi o posiadanie rzeczy, które niektórzy mogą postrzegać jako wady, o uznanie, że różnice należy pielęgnować. Dlatego różni ludzie znajdują spełnienie na różnych ścieżkach.

Fajny. Wspaniały.

Ale film opowiada również o kulturze zawstydzania ciała i napaści na tle seksualnym, o studentce University of Alabama, która powiedziała, że ​​została zadaszona w barze – powiedziała, po raz czwarty w życiu – i zaakceptowała to bez wnoszenia zarzutów, ponieważ ktoś pobił gówno z faceta, który podsunął jej narkotyki.

Jeśli to prawda, University of Alabama ma problem. Może nadszedł czas, aby UA przejęło część tej własności, o której mówiliśmy.

Bama Rush to także potężna obecność bractw i bractw. Ich rezydencje, podskakujące jak na sterydach i finansowane przez państwową flagową uczelnię publiczną, mówią studentom walczącym o przynależność, że po prostu nie.

Warto przeczytać!  Taylor Swift zdobywa trzy nagrody MTV EMA 2023

POWIĄZANE: Czym jest maszyna? „Bama Rush” rzuca światło na UA

POWIĄZANE: Posłuchaj ostatecznego podcastu na temat tajnego stowarzyszenia

Dokument przedstawia „Maszynę”, niedoszłą tajną koalicję elitarnych bractw i stowarzyszeń, która od ponad wieku kontroluje życie studenckie na UA, oraz administrację uniwersytetu, która udaje, że nie istnieje, i tym samym pozwala jej się rozwijać .

Nawet po dziesięcioleciach incydentów, w tym podpaleń, podejrzanych wyborów, podsłuchów i włamań do biur SGA, zgłoszonych ataków, gróźb, brudnych sztuczek, oszustw i rozproszenia uwagi.

Ostatecznie ten film jest o samym Uniwersytecie Alabama, mojej macierzystej uczelni. I UA nic nie mówi. Nie w filmie, do którego udzielałem wywiadu, ale nie pełniłem żadnej roli twórczej. Nie o filmie.

Zapytałem, co uniwersytet myśli o „Bama Rush”.

Świerszcze.

Zapytałem – nie po raz pierwszy – czy Uniwersytet posunąłby się aż do uznania istnienia Maszyny.

Świerszcze.

Brak potwierdzenia. Brak odpowiedzi. Bez udawanej uprzejmości. Co jest standardową praktyką. Chroń najlepiej chronioną klasę za wszelką cenę. Spójrz w drugą stronę i poczekaj, aż nieprzyjemności miną. Zawsze tak jest. Jak gbur z niedbałym zachowaniem, dziwaczną osobowością i pustym kontem bankowym.

Warto przeczytać!  Springsteen gwiazdą wielkiego festiwalu na plaży w New Jersey

Cisza mówi tak wiele. Podobnie jak cisza Maszyny, która sama została ukształtowana na wzór struktury władzy z Alabamy, która odwróciła się od niewolnictwa i napisała konstytucję, która chroniła bogatych i karała biednych. Tak samo jak opodatkowywało biednych i dawało ogromne ulgi baronom ziemskim. Tak jak nadal więzi swoich najbiedniejszych ludzi i przekazuje miliardy dolarów na przerwy najbogatszym korporacjom świata.

Cisza jest strategiczna. Obliczony. Kontrolowanie. Celowo złowrogi. Zobacz twarze i strach w filmie, gdy młode kobiety odmawiają rozmowy o Maszynie.

„Nie, nie powinieneś o tym mówić, nie możesz o tym mówić”.

— Tak, ale jest głęboka. Tak.”

„Nigdy więcej nie wstąpilibyśmy do bractwa”.

„Szczerze mówiąc, to nawet nasze życie”.

„Żadnego niebezpieczeństwa, dobrze?”

„Jeśli są wybory, Maszyna je sfałszuje” — mówi młody mężczyzna. „Jeśli jest królowa balu, to jest to kandydatka z The Machine. Przyjrzycie się nagrodom, różnym pracom i sieciom. Wszystko zmierza do The Machine”.

„Jestem mamą z bractwa” – mówi w filmie kobieta w mediach społecznościowych. „Nie wystąpiłbym przeciwko University of Alabama. Nie ma mowy. Nie bez powodu nazywają je Maszyną”.

Warto przeczytać!  „Zniszczyła swoją piękną twarz”

A University of Alabama, król SEC, gdzie piłka nożna, greckie życie i systemowy elitaryzm znaczą po prostu więcej, nic nie mówi.

Można z tego wyciągnąć tylko jedną rzecz.

Uniwersytet wielokrotnie milczy w konfrontacji z dowodami i poglądami, że życie studenckie jest zdominowane przez tajną kabałę uprzywilejowanych i skorumpowanych lalkarzy.

Uniwersytet patrzy z innej strony na incydent po incydencie. Nie wydaje żadnego dźwięku – poza ostrzeżeniem filmowców, by sami się pilnowali – ponieważ wspieranie przywilejów jest bardziej lukratywne i ważniejsze dla tej szkoły niż sukces jej absolwentów.

Ponieważ polityka w Alabamie wymaga ekipy farmerów do obleśności, poligonu, a University of Alabama zapewnia tytuł MBA w zakresie brudnych sztuczek.

Więc oczywiście ten uniwersytet nie chce uznać ani zniszczyć Maszyny. Ostatecznie University of Alabama to Maszyna.

A największy dom bractwa ze wszystkich? Sala Sida McDonalda. Strona główna systemu UA.

I kanclerz.

John Archibald jest absolwentem Alabamy, rodzicem i mężem absolwentów Alabamy oraz dwukrotnym zdobywcą nagrody Pulitzera, trenował w Crimson White w UA.


Źródło