Bangladesz czeka na rząd tymczasowy, protestujący chcą, aby krajem kierował laureat Nagrody Nobla
DHAKA, Bangladesz (AP) — Prezydent Bangladeszu rozwiązał we wtorek parlament, co umożliwiło przeprowadzenie nowych wyborów, których celem jest zastąpienie wieloletniej premier, która zrezygnowała i uciekła z kraju po kilku tygodniach demonstracji przeciwko jej rządom, które przerodziły się w przemoc.
Prezydent Mohammed Shahabuddin nakazał również uwolnienie liderki opozycji Khaledy Zii z aresztu domowego. Zia, od dawna rywalka odsuniętej premier Sheikh Hasiny, była skazany za korupcję przez rząd Hasiny w 2018 roku.
We wtorek doszło do przetasowań na niektórych wyższych stanowiskach w wojsku. Studenci protestujący powiedzieli, że nie pozwolą na żaden rząd wspierany przez wojsko.
Ulice Dhaki, stolicy, we wtorek wydawały się spokojniejsze, bez doniesień o nowych aktach przemocy, gdy radośni protestujący tłoczyli się w rezydencji obalonego przywódcy. Niektórzy pozowali do selfie z żołnierzami strzegącymi budynku, gdzie dzień wcześniej rozgniewani protestujący splądrowali meble, obrazy, doniczki i kurczaki.
Główne lotnisko w Dhace wznowiło działalność po ośmiogodzinnej przerwie.
Bangladeskie Stowarzyszenie Policji poinformowało, że z powodu braku bezpieczeństwa rozpoczyna strajk w całym kraju po tym, jak w poniedziałek doszło do ataków na liczne posterunki policji, w których zginęło „wielu” funkcjonariuszy; nie podano jednak liczby ofiar.
Stwierdził, że funkcjonariusze nie wrócą do pracy, dopóki ich bezpieczeństwo nie zostanie zapewnione. Stowarzyszenie przeprosiło również za brutalne ataki policji na studentów protestujących, mówiąc, że funkcjonariusze zostali „zmuszeni do otwarcia ognia” i obsadzeni w roli „złoczyńcy”.
Podczas gdy kraj czekał na wyłonienie nowego rządu, kluczowy przywódca studencki powiedział, że protestujący chcieli Laureat Pokojowej Nagrody Nobla Muhammad Yunus stanąć na czele rządu tymczasowego. Yunus — który obecnie przebywa w Paryżu na Olimpiadzie — nazwał rezygnację Hasiny „drugim dniem wyzwolenia” kraju. Nie udało się go natychmiast uzyskać komentarza, ale kluczowy organizator protestów, Nahid Islam, powiedział, że Yunus wyraził zgodę.
Islam powiedział, że protestujący zaproponują więcej nazwisk do gabinetu i zasugerował, że osobom sprawującym władzę trudno będzie zignorować ich życzenia.
Hasina w poniedziałek uciekła helikopterem do Indii, gdy protestujący sprzeciwili się wojskowej godzinie policyjnej i ruszyli na stolicę. Ostatecznie tysiące demonstrantów szturmowało jej oficjalną rezydencję oraz inne budynki związane z jej partią i rodziną.
Protesty przeciwko systemowi kwotowemu na stanowiska rządowe, który zdaniem krytyków faworyzował osoby związane z jej partią, przerodziły się w szersze wyzwanie jej 15-letnie rządy charakteryzowały się naruszeniami praw człowieka, korupcją i oskarżeniami o sfałszowanie wyborów, a także brutalnymi represjami wobec jej oponentów.
Krwawe represje wobec demonstrantów doprowadziły do starć, w których zginęło wiele osób, co jeszcze bardziej zaostrzyło nastroje społeczne.
Szef armii, generał Waker-uz-Zaman, powiedział, że przejmuje tymczasową kontrolę nad krajem po rezygnacji Hasiny, a on i czołowy prezydent kraju obiecali, że wkrótce zostanie utworzony rząd tymczasowy, który będzie przewodniczył nowym wyborom.
Jednak chaos, jaki powstał po odsunięciu Hasiny od władzy, wytworzył próżnię władzy i nie jest jasne, jakie to będzie miało konsekwencje dla państwa Azji Południowej, które ma za sobą historię rządów wojskowych i nieuporządkowanej polityki, co w przeszłości wpędziło kraj w wiele kryzysów.
Wojsko ma znaczący wpływ na politykę Bangladeszu, który od uzyskania niepodległości od Pakistanu w 1971 r. padł ofiarą ponad 20 zamachów stanu lub prób zamachu stanu.
Nie było jasne, czy rezygnacja Hasiny lub apele szefa armii o spokój wystarczą, aby zakończyć zamieszki, ani czy armia będzie miała jakąkolwiek rolę w rządzie tymczasowym, czy też będzie próbowała wpływać na niego z zewnątrz. Protestujący studenci ostrzegali, że nie pozwolą na żaden rząd wspierany przez wojsko.
Zaman powiedział, że wojsko przeprowadzi dochodzenie w sprawie wszystkich zabójstw i ukarze odpowiedzialnych za nie, ulegając tym samym tygodniowym żądaniom protestujących.
Wcześniej we wtorek przywódca protestu Sarjis Alam powiedział reporterom, że zwrócili się do prezydenta z prośbą o rozwiązanie parlamentu do godziny 15:00 i zagrozili, że w przeciwnym razie wznowią demonstracje, aby „naprawić państwo”.
„Zaproponowaliśmy imię Muhammada Yunusa za jego zgodą. Teraz, jeśli ktoś inny przyjdzie spośród parlamentarzystów, nie pozwolimy na to”, powiedział.
Yunus, wieloletni przeciwnik odsuniętej przywódczyni, został oskarżony o korupcję przez jej rząd i osądzony na podstawie zarzutów, które, jak powiedział, były motywowane zemstą. Otrzymał Nagrodę Nobla w 2006 r. za pionierską pracę w zakresie mikropożyczek.
Wśród obchodów studentka Juairia Karim powiedziała, że był to historyczny dzień. „Dziś dostajemy to, na co zasługujemy” – powiedziała. „Wszyscy są szczęśliwi, wszyscy są radośni”.
Ale kraj wciąż liczył ofiary tygodni przemocy, które doprowadziły do najgorszego rozlewu krwi od czasu wojny o niepodległość w 1971 r. Wielu obawia się, że Hasina wyjazd może doprowadzić do jeszcze większej niestabilności w tym gęsto zaludnionym kraju, który już teraz zmaga się z wysokim bezrobociem, korupcją i zmianami klimatycznymi.
Jak podają media, których nie udało się niezależnie potwierdzić, w wyniku przemocy, do której doszło tuż przed i po rezygnacji Hasiny, zginęło co najmniej 109 osób, w tym 14 policjantów, a setki innych zostało rannych.
Agencja United News of Bangladesh poinformowała, że w południowo-zachodnim dystrykcie Satkhira 596 więźniów i zatrzymanych uciekło z więzienia po ataku na placówkę w poniedziałek wieczorem. W całym kraju dochodziło do ataków na posterunki policji i funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa.
Wielu policjantów w Dhace zebrało się w centralnych koszarach z obawy przed atakami po tym, jak kilka stacji zostało spalonych lub zdewastowanych.
Coraz większe obawy budzą wśród mniejszości hinduskiej w kraju, która w przeszłości była celem ataków podczas zamieszek politycznych i od dawna jest postrzegana jako pro-Hasina, że znów może paść ofiarą ataków. Lokalne doniesienia o przemocy wobec przywódców hinduskich i innych mniejszości nie zostały potwierdzone.
„Hindusi bardzo się boją” – powiedział agencji informacyjnej IANS Charu Chandra Das Brahmachari, lider bangladeskiej filii ruchu hinduistycznego. „Hindusi bardzo się boją, że mogą zostać zaatakowani w każdej chwili. Dzieje się tak, ponieważ kiedykolwiek rząd upada, dotyka to mniejszości”.
Ambasador UE w Bangladeszu, Charles Whitley, napisał na platformie społecznościowej X, wcześniej znanej jako Twitter, że europejscy dyplomaci są „bardzo zaniepokojeni” doniesieniami o przemocy wobec mniejszości.
Politycy opozycji publicznie zaapelowali do ludzi, aby nie atakowali grup mniejszościowych, a przywódcy studenccy poprosili swoich zwolenników o ochronę świątyń hinduistycznych i innych miejsc kultu.
Główna partia opozycyjna, Nacjonalistyczna Partia Bangladeszu, we wtorek zaapelowała do ludzi o zachowanie powściągliwości w tym, co określiła jako „przejściowy moment na naszej drodze do demokracji”.
„Gdyby ludzie postanowili sami wymierzać sprawiedliwość bez należytego procesu, zniweczyłoby to ducha rewolucji, która obaliła nielegalny i autokratyczny reżim Sheikh Hasiny” – napisał na platformie społecznościowej X Tarique Rahman, pełniący obowiązki przewodniczącego partii.
W oświadczeniu z poniedziałku Volker Türk, szef ONZ ds. praw człowieka, powiedział, że przekazanie władzy w Bangladeszu musi być „zgodne z międzynarodowymi zobowiązaniami kraju” oraz „inkluzywne i otwarte na znaczący udział wszystkich obywateli Bangladeszu”.
Studenci powiedzieli, że mają nadzieję naprawić kraj.
„Myślę, że następny przywódca kraju powinien nauczyć się od studentów, że jeśli ktoś stanie się skorumpowany, zdradzi lub podejmie jakiekolwiek działania przeciwko krajowi, spotka go ten sam los” – powiedział Mohammad Jahirul Islam, student z Dhaki.
Hasina, 76 lat, została wybrana na czwartą kadencję z rzędu w wyborach w styczniu, które zostały zbojkotowane przez jej głównych przeciwników. Tysiące członków opozycji zostało uwięzionych przed głosowaniem, a USA i Wielka Brytania potępiły wynik jako niewiarygodny, chociaż rząd go bronił.
Hasina wylądowała na lotnisku wojskowym w pobliżu New Delhi w poniedziałek po opuszczeniu Dhaki i spotkała się z indyjskim doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego Ajitem Dovalem, podała gazeta Indian Express. Według gazety Hasina została zabrana do bezpiecznego domu i planowała podróż do Zjednoczonego Królestwa.
Minister spraw zagranicznych Indii S. Jaishankar potwierdziła swoją obecność w kraju, ale nie wskazała, czy zamierza pozostać.
Poinformował parlament, że Hasina „w bardzo krótkim czasie poprosiła o zgodę na przyjazd do Indii”.
Stany Zjednoczone wydały we wtorek nowe ostrzeżenie dotyczące podróży do Bangladeszu, prosząc obywateli, aby nie podróżowali do kraju „z powodu niepokojów społecznych, przestępczości i terroryzmu”.
___
Saaliq relacjonował z New Delhi w Indiach.