Świat

Bangladesz nakłada zamknięcie, ponieważ liczba ofiar protestów studenckich rośnie | Wiadomości o protestach

  • 20 lipca, 2024
  • 4 min read
Bangladesz nakłada zamknięcie, ponieważ liczba ofiar protestów studenckich rośnie | Wiadomości o protestach


W kraju liczącym 170 milionów mieszkańców nadal trwają brutalne represje wobec demonstrantów, a komunikacja wciąż jest zablokowana.

Bangladesz wprowadził godzinę policyjną w całym kraju, aby stłumić demonstracje studentów przeciwko rządowym kwotom zatrudnienia. W tym celu wojsko i policja patrolowały w większości opustoszałe ulice stolicy, Dhaki.

W tym tygodniu zginęły dziesiątki osób, a kilka tysięcy zostało prawdopodobnie rannych, podała agencja prasowa Reuters, powołując się na dane ze szpitali w całym kraju. Szpital Dhaka Medical College Hospital przyjął w piątek 27 ciał, podała, a liczba ofiar śmiertelnych wyniosła 110 osób.

Władze poinformowały, że około 300 policjantów zostało rannych, obwiniając protestujących o niszczenie mienia publicznego i przemoc, a partie opozycyjne o podżeganie do zamieszek.

Żołnierze ustawili punkty kontrolne w sobotę, wkrótce po tym, jak rząd zarządził godzinę policyjną, aby zablokować protesty – dodatkowo podsycane przez niepewność gospodarczą – które gwałtownie nasiliły się w tym tygodniu.

Rząd nadal narzuca niemal całkowity blackout internetu od czwartku w kraju liczącym 170 milionów ludzi, w ramach represji wobec studentów protestujących. Usługi wiadomości tekstowych i zagraniczne połączenia telefoniczne pozostają zakłócone.

Warto przeczytać!  Pelosi wzywa protestujących na kampusie w Gazie, aby obrali za cel Hamas i Izrael

Jak powiedział Tanvir Chowdhury z Al-Dżaziry, który potwierdził, że słyszał strzały w Dhace, godzina policyjna została złagodzona na dwie godziny od południa w sobotę, aby umożliwić ludziom zrobienie zakupów.

„Społeczeństwo jest zaniepokojone, ponieważ ludzie nie spodziewali się, że armia zostanie wysłana. Ale niektórzy ludzie są również ulżeni, ponieważ w Bangladeszu panuje wielki szacunek dla armii” – powiedział.


„Ale nastrój jest po prostu ponury, ponieważ zginęło tak wiele osób. Ludzie nie rozumieją, dlaczego doszło do tak brutalnych represji wobec protestów studenckich, które były pokojowe”.

Nie ma oficjalnego potwierdzenia, kiedy godzina policyjna zostanie zniesiona, ale oczekuje się, że będzie ona obowiązywać co najmniej do niedzielnego poranka.

Protesty trwają już od kilku tygodni, ale w ciągu ostatnich trzech dni nastąpił gwałtowny wzrost przemocy.

Demonstracje rozpoczęły się i początkowo miały pokojowy charakter, po tym jak 5 czerwca Sąd Najwyższy nakazał przywrócenie kwoty, która przewiduje obsadzanie 30 procent stanowisk rządowych członkom rodzin weteranów, którzy walczyli o niepodległość kraju od Pakistanu w 1971 roku.

Jednak w obliczu problemów gospodarczych, z którymi zmaga się ten południowoazjatycki kraj, w tym rosnących cen żywności i wysokiego bezrobocia, zwłaszcza wśród ludzi młodych, do protestów przyłączyło się wielu zwykłych obywateli.

Warto przeczytać!  Wyłącznie: Biden podpisze pakt obronny w Papui-Nowej Gwinei, z myślą o Chinach

„Jest wielu zwykłych ludzi, którzy wspierają studentów. W kraju panuje obecnie ogromna frustracja, a wielu ludzi nie akceptuje tego rządu i czuje, że premier doszedł do władzy siłą” – powiedział Chowdhury z Al Jazeera.

Protesty są największym zagrożeniem dla rządu premier Sheikh Hasiny od czasu jej reelekcji na czwartą kadencję na początku tego roku. Odwołała zaplanowane podróże do Hiszpanii i Brazylii, aby poradzić sobie z konsekwencjami.

Po represjach protestujący domagali się rozliczenia, zanim zgodzili się usiąść z przedstawicielami rządu na rozmowy. Apelacja stanowa do Sądu Najwyższego zawiesiła przywrócenie kwoty na miesiąc, w oczekiwaniu na rozprawę 7 sierpnia.

W międzyczasie aresztowano wielu liderów partii opozycyjnych, którzy wyrazili poparcie dla studentów protestujących, a także aktywistów i organizatorów protestów.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Indii poinformowało w oświadczeniu wydanym w sobotę, że umożliwiło powrót blisko 1000 obywateli Indii z Bangladeszu, a około 4000 kolejnych studentów studiujących na różnych uniwersytetach otrzymało pomoc konsularną.



Źródło