Bank Anglii nie zmienia zdania. Trudna droga do celu
![Bank Anglii nie zmienia zdania. Trudna droga do celu](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/12/f7fe79fb69909e-640-383-0-82-1732-1039.jpg)
Decyzja Bank Anglii była zgodna z oczekiwaniami i pozostawiła
stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Po raz trzeci z rzędu członkowie
Komitetu Polityki Monetarnej zdecydowali o ich utrzymaniu na najwyższym poziomie
od marca 2008 r.
Komitet Polityki Monetarnej (MPC) Banku Anglii pozostawił
referencyjną stopę procentową na poziomie 5,25%. Decyzja zapadła stosunkiem
głosów 6 do 3, tzn. sześciu członków głosowało za utrzymaniem obecnego poziomu
stóp, a trzech było za jego podwyższeniem o 25 pb. do 5,5%.
Pozostawienie stóp procentowych na niezmienionym poziomie
było zgodne z tym czego oczekiwał rynek, wobec wcześniejszy dwóch takich samych
decyzji. Od ostatniego posiedzenia nie zmienia się także nastawienie członków
MPC do prowadzonej polityki monetarnej. O ile we wrześniu decyzja zapadła
stosunkiem głosów 5 do 4, to w listopadzie i grudniu głosowano 6 do 3 za
brakiem zmian.
BoE utrzymuje stopy procentowe na poziomie 5,25% od
sierpnia, po 14 kolejnych podwyżkach, które rozpoczęły się w grudniu 2021 r. z
poziomu 0,1 proc. Następnie w 2022 r. Bank podnosił stopy w
lutym, marcu, maju oraz czerwcu i sierpniu,
kiedy po raz pierwszy od 1995 r. zdecydowano się na podwyżkę o 50 pb. Na
posiedzeniu we
wrześniu, znów podniesiono stopy o 50 pb, ale już w
listopadzie rok temu było to 75 pb. (najmocniej od 33 lat.).
W grudniu
2022 r. powrócono do podwyżek o 50 pb., co
kontynuowano jeszcze w lutym 2023 r. Już w
marcu koszt pieniądza wzrósł o 25 pb., tak jak po decyzji
w maju br., ale decyzja
podjęta w czerwcu znów podniosła koszt pieniądza o 50 pb. W
obliczu nowych danych o inflacji w
sierpniu Bank Anglii podniósł stopy o 25 pb. i wywindował je do
najwyższego poziomu od marca 2008 r. Na
którym pozostawił je wrześniu oraz w
listopadzie tego roku.
Bank Anglii na trudnej drodze do celu
Poza samą decyzją równie ważny był komunikacja BoE w sprawie prowadzonej polityki monetarnej wobec najnowszych słabszych danych z brytyjskiej gospodarki. Według nich PKB Wielkiej Brytanii skurczył się w październiku o 0,3% mdm, więcej niż zakładał konsensus ekonomistów ankietowanych przez Reutersa, zakładający bardziej płaski odczyt (-0,1%), po wzroście o 0,2% odnotowanym we wrześniu. Przypomnijmy, że gospodarka Wlk. Brytanii od kilku kwartałów pokazuje stagnację z odczytem na poziomie 0% kdk w III kw., 0,2% w II kw., 0,3% w I kw., i 0,1% w IV kw. 2022 r.
To szansa szybszego spadku inflacji, która od jesieni 2021 roku przekracza 2-procentowy cel Banku Anglii. W październiku 2022 osiągnęła ona 41-letnie maksimum na poziomie 11,1%. Jeszcze w marcu br. przekraczała 10%. We wrześniu wskaźnik CPI wyniósł 6,7%, tyle samo ile w sierpniu, kiedy pozytywnie zaskoczył ekonomistów oczekujących wyższego odczytu. Odczyt za październik pokazał spadek do 4,6%. Listopadowy wynik zostanie pokazany 20 grudnia.
„Polityka pieniężna będzie musiała być wystarczająco
restrykcyjna przez wystarczająco długi czas, aby w średnim okresie trwale
przywrócić inflację do celu na poziomie 2%, zgodnie z kompetencjami Komitetu. (…)
Dalsze zaostrzenie polityki pieniężnej byłoby konieczne, gdyby pojawiły się
dowody na utrzymującą się presję inflacyjną” – napisano w komunikacie po posiedzeniu.
„Oczekuje się, że na przełomie roku inflacja CPI pozostanie
w pobliżu obecnego poziomu. W szczególności przewiduje się, że inflacja cen
usług tymczasowo wzrośnie w styczniu w związku z efektem bazy wynikającym z
niezwykle słabych ruchów cen na początku tego roku, a następnie zacznie
stopniowo spadać. Krótkoterminowa ścieżka inflacji CPI jest nieco niższa niż
prognozowano w listopadowym raporcie, co częściowo odzwierciedla niedawne
spadki cen energii” – czytamy w komunikacie BoE.
„Na podstawie najnowszych danych oficjalnych i ankietowych pracownicy Banku spodziewają się, że dynamika PKB w IV kwartale i kolejnych kwartałach pozostanie na zasadniczo niezmienionym poziomie” – informuje komunikat.
fot. aslysun / Shutterstock
BoE przewiduje, że inflacja do końca 2023 r. wyniesie nieco
poniżej 4,5% (prognoza listopadowa: CPI na IV kwartał 4,75%), około 4,75% w
styczniu i bliżej 4% w lutym. Większość członków MPC uważa, że jest za
wcześnie, aby określić natomiast, że inflacja usług i wzrost płac są na wyraźnej
ścieżce spadkowej.
Bank dodał, że decyzja została dobrze wyważona pomiędzy
ryzykiem niewystarczającego zaostrzenia polityki monetarnej a ryzykiem zbyt dużego zaostrzenia, także biorąc
pod uwagę wpływ polityki rządu, która może zostać wdrożona.
Zapewne chodzi o uwzględnienie proinflacyjnych planów ministra
finansów Jeremy’ego Hunta z 22 listopada. W obliczu zbliżających się wyborów parlamentarnych
zapowiedział on obniżki podatków o 20
miliardów funtów dla pracowników i przedsiębiorstw.
„Dzisiejsza decyzja nie zaskoczyła rynków, niemniej sama narracja komentarzy zawartych do dzisiejszej decyzji nadała już bardziej jastrzębi ton. Bankierzy zaznaczają, prognozy CPI BoE znajduję się obecnie nieco poniżej trajektorii prezentowanej w listopadzie, ale dotychczasowe odczyty mogą jeszcze nie świadczyć o trwałym trendzie. Miary trwałości presji inflacji są w Wielkiej Brytanii bardziej widoczne niż w innych krajach, co wymusi na BoE utrzymanie procesu zacieśniania przez nieco dłuższy okres czasu” – napisali analitycy DM XTB.
„BoE bez zaskoczenia utrzymuje stopy bez zmian i powtarza, iż wciąż pozostaje pewna praca do zrobienia w kontekście walki z inflacją. Nie ma zatem gołębiego zwrotu pomimo słabszych ostatnich danych” – napisali na X analitycy z mBanku.
Następne posiedzenie MPC w sprawie stóp zaplanowano na 1 lutego 2024.
Michał Kubicki
Źródło: Bankier.pl