Świat

Bao Choy wygrywa apelację w sprawie wolności prasy w Hongkongu

  • 5 czerwca, 2023
  • 4 min read
Bao Choy wygrywa apelację w sprawie wolności prasy w Hongkongu


HONG KONG — W rzadkim, jasnym miejscu dla wolności mediów w Hongkongu panel sędziów najwyższego sądu na tym terytorium jednogłośnie głosował w poniedziałek za uchyleniem wyroku skazującego wielokrotnie nagradzanego dziennikarza Choy Yuk-linga, znanego również jako Bao Choy, który prowadził śledztwo reakcja policji na atak tłumu w 2019 r., w wyniku którego dziesiątki osób zostały ranne.

Sprawa przeciwko Choyowi wywołała wśród lokalnych dziennikarzy oburzenie i zaniepokojenie kurczącą się wolnością mediów na tym terytorium. Została skazana w 2021 roku za niewłaściwy dostęp do rejestrów pojazdów w związku z atakiem.

Sąd Ostatecznej Apelacji w Hongkongu stwierdził w pisemnym wyroku, że „wyciągając wniosek, że wnosząca odwołanie świadomie złożyła fałszywe oświadczenie, wyrządzono jej znaczną i poważną niesprawiedliwość”.

Dziennikarz z Hongkongu ujawnił błędy policji. Sąd uznał ją winną popełnienia przestępstwa.

Choy, były producent i freelancer dla publicznego nadawcy Radio Television Hong Kong, szukał zapisów pojazdu do filmu dokumentalnego o reakcji policji na atak, który był punktem zwrotnym podczas fali protestów, która przetoczyła się przez Hongkong w 2019 roku.

Warto przeczytać!  Dlaczego szef Wagnera mówi, że Rosja może przegrać wojnę

Atak grupy uzbrojonych w kije napastników na antyrządowych demonstrantów i przechodniów na stacji metra podważył zaufanie do policji, która przybyła dopiero po ucieczce tłumu z miejsca zdarzenia.

Choy wystąpił o rejestry pojazdów, które tam były, co było standardową praktyką śledczą dla dziennikarzy z Hongkongu. Aplikacja rejestrów online wymagała deklaracji celu z zestawu opcji w rozwijanym menu, które nie obejmowało korzystania z mediów. Choy wybrał „inne kwestie związane z ruchem drogowym i transportem”.

W 2021 roku została uznana za winną składania fałszywych zeznań i ukarana grzywną w wysokości 775 dolarów. Dzień przed werdyktem jej odcinek dokumentalny zatytułowany „7.21: Kto jest właścicielem prawdy” zdobył jedno z najwyższych odznaczeń dziennikarskich w Hongkongu, Nagrodę Wolności Prasy Kam Yiu-yu.

W poniedziałek przed sądem Choy powiedział dziennikarzom, że wyrok potwierdził znaczenie chronionych konstytucyjnie wolności prasy i słowa w Hongkongu.

„W ciągu ostatnich kilku lat mogliśmy odkryć, że wiele rzeczy po cichu zniknęło” – powiedział Choy. „Ale wierzę, że nasze przekonania w naszych sercach nie mogą zostać tak łatwo odebrane”.

Hongkong, niegdyś miejsce czuwania na Tiananmen, teraz jest gospodarzem prochińskiego karnawału

Warto przeczytać!  Wizyty czterech premierów w Chinach inicjują kolejny sezon dyplomatyczny

Stowarzyszenie Dziennikarzy Hongkongu z zadowoleniem przyjęło decyzję o uchyleniu wyroku skazującego Choya.

„Jedyną rzeczą godną świętowania w tej sprawie jest fakt, że dziennikarz, który zawsze był niewinny, w końcu uzyskał wyrok uniewinniający” – napisała grupa w poniedziałkowym oświadczeniu.

Krajobraz niezależnych mediów w Hongkongu został zdziesiątkowany od czasu, gdy Pekin narzucił miastu w czerwcu 2020 r. szeroko zakrojoną ustawę o bezpieczeństwie narodowym. Według Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy co najmniej 12 serwisów informacyjnych zostało zamkniętych w wyniku wzmożonej kontroli. Prodemokratyczne sklepy, takie jak Apple Daily, zostały zamknięte po policyjnych nalotach pod auspicjami prawa.

Dziewięć książek, które zostały zdjęte z półek bibliotek w Hongkongu

Wielu dziennikarzom postawiono również zarzuty na mocy prawa, które karze dożywocie za działania uznane za zagrażające bezpieczeństwu narodowemu lub podżeganie do działalności wywrotowej.

Zdaniem Clementa So, profesora w Szkole Dziennikarstwa i Komunikacji na Chińskim Uniwersytecie w Hongkongu, orzeczenie stanowi bodziec dla dziennikarzy z Hongkongu.

„Orzeczenie jest oddechem ulgi dla wielu w branży” – powiedział So. „Podtrzymuje dziennikarskie metody badawcze, które od dawna uważane są za rozsądne i praktykowane przez pokolenia reporterów”.

Warto przeczytać!  Policja wkroczyła do moskiewskich barów dla gejów po orzeczeniu Sądu Najwyższego uznającym ruch LGBTQ+ za „ekstremistyczny”

Gdy Pekin tłumi niegdyś szczerą scenę medialną w Hongkongu, niektórzy dziennikarze uruchomili alternatywne punkty sprzedaży, publikując artykuły na Patreonie, platformie dla twórców treści. W tym roku Choy był współzałożycielem platformy z wiadomościami i podcastami o nazwie Collective HK.

Ranking Hongkongu w Światowym Indeksie Wolności Prasy gwałtownie spadł od czasu wprowadzenia prawa, według Reporterów bez Granic, którzy opracowują rankingi. Terytorium, które 20 lat temu zajmowało 18. miejsce i 80. miejsce w 2021 r., zajmuje obecnie 140. miejsce na 180 miejsc.

Z założonymi kagańcami protesty, Hongkong bierze na cel prasę

Tobin relacjonował z Tajpej na Tajwanie.


Źródło