Barbra Streisand (81 l.) twierdzi, że jest „za stara, by przejmować się”, czy krytycy uważają, że ubiera się wyzywająco
![Barbra Streisand (81 l.) twierdzi, że jest „za stara, by przejmować się”, czy krytycy uważają, że ubiera się wyzywająco](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/12/79386897-0-image-m-41_1703728804969-770x470.jpg)
Barbra Streisand ustanawia prawo, jeśli chodzi o modę osobistą.
Podczas ostatniej rozmowy z „New York Timesa”, kultowa piosenkarka, aktorka i reżyserka powiedziała, że każdy powinien ubierać się tak, jak chce, niezależnie od wieku.
„Ludzie powinni wyrażać siebie i nosić to, co czują danego dnia” – powiedziała 81-latka.
Streisand twierdzi, że jego osobisty styl „nie ma nic wspólnego z wiekiem” i że w jej karierze były okresy, gdy nie chciała przedstawiać się jako seksowna.
„Wtedy zbyt się bałam, żeby mnie tak postrzegano” – powiedziała gwiazda Funny Girl, po czym dodała: „Teraz jestem za stara, żeby się tym przejmować”.
Po rozpoczęciu kariery od występów w nocnych klubach i teatrach na Broadwayu na początku lat 60., nowojorska artystka skupiła się na karierze wokalnej, wydając w latach 1963–1967 dwa albumy studyjne rocznie.
Została także doceniona za występy na Broadwayu w tym czasie w sztukach I Can Get It for You Wholesale (1961–1963) i Funny Girl (1964–1965), za które otrzymała nominację do nagrody Tony.
Jej wielkim przełomem w filmie była adaptacja komediodramatu muzycznego Funny Girl (1968), za którą otrzymała Oscara dla najlepszej aktorki.
Niezależnie od tego, czy grała w filmie, jako aktorka lub reżyserka, w telewizji czy na scenie, Streisand odnosiła sukcesy we wszystkich aspektach show-biznesu.
W rzeczywistości jej szerokie umiejętności zdobyte podczas kariery trwającej ponad sześć dekad umieściły ją również na krótkiej liście osób, które mogą zdobyć nagrodę EGOT, czyli osobę, która zdobyła nagrody Emmy, Grammy, Oscara i Tony.
Od 2023 r. tylko 18 osób osiągnęło status konkurencyjnego EGOT, a sześć innych, w tym Streisand, uzyskało nagrody honorowe lub specjalne.
Poświęcała czas swoim wszechstronnym talentom i zainteresowaniom, ale jej kariera filmowa odniosła największy sukces, nie z powodu braku miłości, ale ze względu na sam czas potrzebny na produkcję filmową.
Po zdobyciu hitów w roli gwiazdy i reżysera w „Księciu przypływów” (1991) i „Zwierciadle ma dwie twarze” (1996), mieszkaniec Brooklynu w ciągu 27 lat wystąpił tylko w trzech komediach.
Po premierze swojego ostatniego filmu prawie 14 lat temu Barbra chętnie przyznaje, że jest po prostu zbyt zmęczona, aby kręcić kolejny film.
„To wyczerpujące, próbować wymyślić strukturę filmu, a potem do tego nie dopuścić” – powiedziała PEOPLE wcześniej w tym miesiącu.
„Miałem wiele filmów, które chciałem nakręcić, a potem stałem się leniwy”.
Dodała: „Pomyślałam: «O tak, żeby zrobić to, muszę mieć te wszystkie przymiarki do ubrań z epoki. W tym przypadku musiałabym mieszkać w Arkansas, żeby to zrobić». Nie wiem. To skomplikowane, ale ja chyba jestem skomplikowana… Robię się leniwa” – wyznała.
W swojej ostatniej autobiografii „Nazywam się Barbra” ujawniła również, że gdyby przez te wszystkie lata nadal kręciła filmy, nigdy nie byłaby w stanie napisać książki.
„Gdybym mogła kręcić filmy, nigdy nie napisałabym książki” – powiedziała piosenkarka The Way We Were. „Miałem do nakręcenia naprawdę dobre filmy, to znaczy poruszające ważne dla mnie tematy, bardzo interesujące”.
Ostatecznie napisanie 970-stronicowego pamiętnika, który obejmował jej początki w Nowym Jorku, aż po karierę w Nowym Jorku i Hollywood, zajęło Streisand około 10 lat.
Chociaż wersja audiobooka obejmowała 48 godzin narracji samej Streisand, jej ukończenie zajęło około sześciu tygodni.
„Myślę, że robiąc audiobooka, miałem dość siebie – wyobrażasz sobie? To znaczy, piszesz książkę przez 10 lat, a potem musisz powiedzieć to na głos” – powiedziała Różnorodność w zeszłym miesiącu.
W swoich wspomnieniach legendarna performerka opowiada także o swoim życiu z mężem Jamesem Brolinem (83 l.), którego poznała na randce w ciemno w 1996 roku, a dwa lata później wyszła za mąż.