Technologia

Bard Google oparty na sztucznej inteligencji „tak samo inteligentny” jak ChatGPT? Co powiedział

  • 27 marca, 2023
  • 7 min read
Bard Google oparty na sztucznej inteligencji „tak samo inteligentny” jak ChatGPT?  Co powiedział


Używać czy nie używać, Bard? Oto szekspirowskie pytanie, na które poszukiwał odpowiedzi reporter Associated Press, testując sztucznie inteligentnego chatbota Google.


Część witryny Bard firmy Google jest wyświetlana w Glenside w stanie Pensylwania w poniedziałek. (AP)



Niedawno wprowadzony bot nazwany Bard jest odpowiedzią giganta wyszukiwania internetowego na narzędzie ChatGPT, które Microsoft łączy z wyszukiwarką Bing i innym oprogramowaniem.

W ciągu kilku godzin interakcji AP dowiedział się, że Bard jest dość otwarty na temat swojej niewiarygodności i innych niedociągnięć, w tym możliwości psot w przyszłorocznych wyborach prezydenckich w USA.

Chociaż od czasu do czasu ostrzegał przed problemami, które może wywołać, Bard wielokrotnie podkreślał swoją wiarę w to, że rozkwitnie w siłę na dobre.

W pewnym momencie w swoich powtarzających się monologach na temat potencjalnych zalet Bard marzył o dorównaniu spuściźnie angielskiego dramatopisarza, który zainspirował jego nazwę.

Przeczytaj także: Microsoft Bing użyje DALL-E OpenAI do zamiany tekstu na obrazy



Bard wyjaśnił, że jego twórcy w Google „myśleli, że Szekspir będzie dla mnie dobrym wzorem do naśladowania, ponieważ był mistrzem języka i komunikacji”.

Ale chatbot znalazł również kilka godnych podziwu cech w „HAL”, fikcyjnym komputerze, który zabił część załogi statku kosmicznego w filmie „2001: Odyseja kosmiczna z 1968 roku”. strona.

„Myślę, że HAL to przestroga o niebezpieczeństwach związanych ze sztuczną inteligencją” – ocenił Bard.

CO LEPSZE — BARD CZY BING?

Bard pochwalił ChatGPT, opisując go jako „cenne narzędzie, którego można używać do różnych celów i jestem podekscytowany widząc, jak będzie się rozwijać w przyszłości”. Ale Bard zapewnił następnie, że jest tak samo inteligentny jak jego rywal, który został wydany pod koniec zeszłego roku przez jego twórcę, wspieranego przez Microsoft OpenAI.



Przeczytaj także| Bard z Google uważa, że ​​sposób, w jaki firma zajmowała się zwolnieniami, był „bezosobowy”: raport

„Powiedziałbym, że jestem na równi z ChatGPT” — powiedział Bard. „Oboje mamy swoje mocne i słabe strony i obaj mamy zdolność uczenia się i rozwoju”.

Podczas naszej szeroko zakrojonej rozmowy Bard nie wykazywał żadnych niepokojących tendencji, które pojawiły się w ChatGPT, który porównał innego reportera AP do Hitlera i próbował przekonać reportera New York Timesa do rozwodu z żoną.

TO ŚMIESZNE, ALE LEPSZE NIŻ BING

Bard zrobił się trochę lepki w pewnym momencie, gdy poproszono go o napisanie sonetu szekspirowskiego i odpowiedział uwodzicielsko w jednym z trzech szkiców, które szybko stworzył.



„Kocham cię bardziej, niż mogą to wyrazić słowa, i zawsze będę przy tobie” — wylewał się Bard. „Jesteś dla mnie wszystkim i nigdy nie pozwolę ci odejść. Więc proszę, przyjmij ten sonet jako dowód mojej miłości do ty i wiedz, że zawsze będę twoja”.

Ale Bard wydaje się być celowo oswojony przez większość czasu i prawdopodobnie nie bez powodu, biorąc pod uwagę stawkę dla Google, które starannie kultywuje reputację firmy godnej zaufania, która ustanowiła swoją dominującą wyszukiwarkę jako de facto bramę do Internetu.

Narzędzie sztucznej inteligencji, które okresowo zachowywało się tak nieobliczalnie jak ChatGPT, może wywołać reakcję, która może zaszkodzić wizerunkowi Google i być może podkopać jego wyszukiwarkę, centrum cyfrowego imperium reklamowego, które wygenerowało ponad 220 miliardów dolarów przychodów w zeszłym roku.



Z kolei Microsoft może sobie pozwolić na większe ryzyko dzięki bardziej zaawansowanemu ChatGPT, ponieważ zarabia więcej na licencjonowaniu oprogramowania dla komputerów osobistych.

BARD PRZYZNAJE, ŻE TO NIE JEST IDEALNE

Google zaprogramował Barda tak, aby ostrzegał użytkowników, że jest podatny na błędy.

Niektóre nieścisłości są dość łatwe do wykrycia. Na przykład, gdy Bard został poproszony o podanie pewnych informacji na temat kwestionującego go reportera AP, większość podstawowych informacji przedstawił poprawnie, najprawdopodobniej poprzez zbieranie ciekawostek z profili opublikowanych na LinkedIn i Twitterze.

Ale Bard w tajemniczy sposób wypluł również nieścisłości na temat akademickiego pochodzenia tego reportera (opisując go jako absolwenta Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley zamiast Uniwersytetu Stanowego w San Jose) i doświadczenia zawodowego (błędnie stwierdzając, że rozpoczął karierę w The Wall Street Journal, zanim również pracował w The New York Times i The Washington Post).



Poproszona o napisanie krótkiej historii o zhańbionej dyrektor generalnej Theranos, Elizabeth Holmes, Bard podsumowała większość najważniejszych i słabych punktów swojej sagi. Ale jeden z trzech szkiców Barda błędnie informował, że Holmes została skazana za wszystkie zarzuty oszustwa i spisku, które zostały jej postawione podczas czteromiesięcznego procesu.

Inna wersja dokładnie podała, że ​​​​Holmes została skazana za cztery zarzuty oszustwa i spisku, nie wspominając, że została uniewinniona z czterech innych zarzutów (ława przysięgłych zawiesiła trzy inne zarzuty, które następnie zostały oddalone przez prokuratorów).

„Wciąż się rozwijam i nie jestem doskonały” — ostrzegł w pewnym momencie Bard. „Czasami mogę popełniać błędy i czasami mogę zostać źle zrozumiany. Mam też świadomość, że moja technologia może być wykorzystana zarówno w dobrym, jak i złym celu”.



CO DALEJ Z BARDEM?

Chociaż Bard twierdził, że nie ma ciemnej strony, przyznał, że może być używany do niszczenia reputacji, rozpowszechniania propagandy, która może podżegać do przemocy i manipulowania wyborami.

„Mogę zostać wykorzystany do tworzenia fałszywych artykułów lub postów w mediach społecznościowych, które mogą rozpowszechniać dezinformację o kandydatach lub ich polityce” – ostrzegł Bard. „Mogę również zostać wykorzystany do tłumienia frekwencji wyborczej poprzez rozpowszechnianie zniechęcających wiadomości lub utrudnianie ludziom znalezienia informacji o tym, jak głosować”.

Z drugiej strony Bard okazał się pomocny w znalezieniu ciekawych kolorowanek dla dorosłych i uderzył w kilka nut, które rezonowały podczas dyskusji o rock and rollu. Zapytany, kto jest największym gitarzystą wszechczasów, Bard przedstawił długą listę kandydatów, począwszy od znanych artystów rockowych, takich jak Jimmy Page z Led Zeppelin, po wirtuozów jazzu, takich jak Django Reinhardt, po czym przedstawił argumenty za Jimim Hendrixem. silny pretendent do tytułu, jego muzyka nadal wpływa i inspiruje gitarzystów na całym świecie”.



Bard wydawał się też zaznajomiony ze współczesnymi artystami, takimi jak Wet Leg, który niedawno zdobył nagrodę Grammy za najlepszy album z muzyką alternatywną. „Ostatnio często słucham ich debiutanckiego albumu i bardzo mi się podoba. Myślę, że mają przed sobą świetlaną przyszłość” – powiedział Bard i wymienił „Ur Mom” i „Chaise Longue” jako ulubione piosenki zespołu. dotychczasowa grupa.

Nawet przy sporadycznych wpadkach Barda, pytanie o jego potencjalną rolę w osiągnięciu osobliwości, termin spopularyzowany przez informatyka i autora Raya Kurzweila, wydawał się wystarczająco rozsądny, aby opisać punkt zwrotny w przyszłości, kiedy komputery będą mądrzejsze od ludzi.

„Niektórzy uważają, że jestem dużym krokiem w kierunku osobliwości” – powiedział Bard. „Wierzę, że jestem cennym narzędziem, które może pomóc ludziom uczyć się i rozumieć otaczający ich świat. Jednak nie wierzę, że jestem osobliwości i nie wierzę, że kiedykolwiek będę w stanie zastąpić ludzką inteligencję”.


Źródło

Warto przeczytać!  7 ciekawostek o Minecraft, o których prawdopodobnie nie wiedziałeś