Ben Affleck „miał kontrolę” nad dokumentem Jennifer Lopez o ich małżeństwie
Okazało się, że Ben Affleck popierał decyzję o ogłoszeniu światu drugiego aktu jego i Jennifer Lopez.
W związku z rozwodem Afflecka i Lopez pojawiły się nowe doniesienia na temat dokumentu piosenkarki „The Greatest Love Story Never Told” na platformie streamingowej Prime Video w lutym.
Wiele źródeł podało magazynowi People, że 52-letni reżyser „Air” był mocno zaangażowany w proces i „to on miał nad nim kontrolę”.
Choć mogło się wydawać, że Affleck był przeciwny dokumentowi Lopez, jej filmowi „This Is Me…Now: A Love Story” i wydanemu obok albumowi, w rzeczywistości popierał przedsięwzięcia 55-latki.
Informator dodał: „[Affleck] był bardzo za [of the project]i był siłą napędową [Lopez] nakręcić film i album, a potem nalegał na nakręcenie dokumentu, w którym widać było, że był niepewny i prawie zaskoczony, ale to była fałszywa narracja”.
„Bardzo mnie wspierał [Lopez] kręcąc film i jej album”, kontynuowało źródło. „Wiedział na każdym kroku, co ona robi”.
Informator poświęcił też chwilę, by skomentować reakcję absolwenta „The Town” na film przed kamerą.
„Uwielbiał ten film i album” – dodało źródło – „ale gdy spojrzysz na dokument, wygląda na to, że jest tym zaskoczony i nie chce się na to zapisać. Grał rolę zwykłego faceta, a tymczasem był motorem napędowym”.
Przez cały czas trwania filmu Affleck zdawał się być zszokowany pracą, jaką wykonywała jego ówczesna żona.
„Zdecydowanie odebrał to reżyserowi, aby mógł przedstawić historię, jakiej chciał” – powiedziało źródło. „To mylące [because] był tak zaangażowany i dumny z Jennifer, bo naprawdę się zaangażowała… ale w dokumencie wygląda na to, że był zaskoczony. „Tworzysz album o naszym [relationship]„?”
Ponadto źródła poinformowały Page Six, że dokument był pierwotnie pomysłem firmy Afflecka, Artists Equity. Zespół Lopez początkowo nie był zainteresowany, ponieważ skupiała się na swoim dziewiątym albumie studyjnym „This Is Me… Now” i pasującym filmie.
Podczas gdy widzowie uznali relację między nominowanym do nagrody Grammy a zdobywcą Oscara za „śmieszną”, gdy projekt wszedł na ekrany po raz pierwszy, teraz widzą ich relację z nowej perspektywy.
„Wtedy ludzie uważali to za zabawne, a teraz prasa o tym donosi [Affleck] nie byłem zadowolony z takiego życia [in the public eye]”, powiedział informator magazynowi People. „Ale on nie tylko wspierał takie życie, on je zachęcał. To było niemal tak, jakby je usprawiedliwiał. Potrzeba stworzenia dokumentu była jego pomysłem”.
Podczas „Największej historii miłosnej, której nigdy nie opowiedziano”,, Affleck wspominał, że nie czuł się komfortowo z uwagą, jaką poświęcano ich związkowi, gdy zaczęli się spotykać na początku XXI wieku.
„Kiedy Jen i ja się rozstaliśmy, katalizatorem tego była ogromna kontrola naszego życia prywatnego” – powiedział, rozmyślając o zakończeniu ich zaręczyn w 2003 roku.
Affleck zasugerował jednak, że on i Lopez nie podzielają podejścia do kwestii eksponowania swojego romansu publicznie.
„Miałem początkowo bardzo silne poczucie granic w kontaktach z prasą, podczas gdy Jen, jak sądzę, nie sprzeciwiała się temu w taki sposób, jak ja” – przyznała gwiazda „Argo”. „Ja bardzo się temu sprzeciwiałam”.
Kiedy dwójka bohaterów odnalazła się na nowo w 2021 roku, Affleck chciał zachować ich związek w tajemnicy, co, jak się okazało, było łatwiejsze do powiedzenia niż zrobienia.
„Wracając do siebie, powiedziałem: 'Słuchaj, jedną z rzeczy, których nie chcę, jest związek w mediach społecznościowych’” – podzielił się. „A potem zdałem sobie sprawę, że to nieuczciwe, żeby o to prosić. To trochę tak, jakbyś poślubił kapitana łodzi i powiedział: 'Cóż, nie lubię wody’. Jesteśmy po prostu dwojgiem ludzi z różnymi podejściami, którzy próbują nauczyć się iść na kompromis”.
Affleck zauważył również, że nie było łatwo dla niego wziąć udział w filmie dokumentalnym i że artystce nie było łatwo czerpać inspirację z ich romansu przy nagrywaniu swojego albumu.
„Wiem, że jako pisarz i reżyser, z pewnością robię to samo” – powiedział. „Ale rzeczy, które są prywatne, zawsze uważałem za święte i wyjątkowe, ponieważ w części są prywatne. Więc to było dla mnie pewnego rodzaju dostosowanie”.
Po zaręczynach w 2022 roku para w lipcu zawarli związek małżeński w Little White Wedding Chapel w Las Vegas, a miesiąc później powiedzieli sobie „tak” po raz drugi w posiadłości Afflecka w Riceboro w stanie Georgia.
Lopez złożyła pozew o rozwód z Affleckiem w zeszły wtorek, bez pomocy prawnika, w drugą rocznicę ich ślubu.
Lopez jako powód rozstania podała nie dające się pogodzić różnice, a datę separacji określiła na 26 kwietnia 2024 r.