Białostocka spółka podbiła rynek krajowy. Właśnie świętowali 12-lecie istnienia. Zobaczcie jak było na ich gali Top of the top!
W piątek jubileusz 12-lecia istnienia na rynku obchodziła firma, która narodziła się w Białymstoku. To jedyny podlaski pośrednik nieruchomości działający w 5 województwach i na dwóch kontynentach. Mowa o Express House Nieruchomości. Kurier Poranny był patronem medialnym tego wydarzenia
W piątkowy wieczór w białostockim Nieteatrze na gali „Top of the top” spotkał się cały zespół spółki i zaproszeni goście, wśród nich m.in Robert Leszczyński, Naczelnik Wydziału Statystyczno-Dewizowego, Oddziału Okręgowego Narodowego Banku Polskiego w Białymstoku. Po merytorycznych wystąpieniach prelegentów i podsumowaniu wyników spółki, odbył się uroczysty bankiet. Zespół miał co świętować, ponieważ wartość sprzedanych nieruchomości przez Express House Nieruchomości właśnie przekroczyła miliard złotych.
Za tą nazwą kryje się czterech wspólników: Marek Szubzda, Piotr Kurzawa, Krzysztof Dąbrowski i Przemysław Smalkowski, którzy 12 lat temu założyli własną firmę w branży nieruchomości. I w tym składzie trwają do dziś.
Poczytaj też o rynku nieruchomości w regionie
Sukcesów na koncie spółki mają sporo. Coraz więcej klientów decyduje się na najwyższej jakości formę współpracy – jak mówią – oddając im swoje oferty na wyłączność. Dziś chwalą się tym, że 40% umów zawieranych z klientami jest właśnie na wyłączność.
– Cieszymy się tym bardzo, ponieważ jeszcze w 2017 roku to było tylko 17%. Wzrost oznacza zaufanie, jakim coraz częściej obdarzają nas klienci- akcentował w piątek Piotr Kurzawa, dyrektor ds. sprzedaży.
Właśnie wprowadzili też na rynek program franczyzowy, bo, jak tłumaczą, wierzą w siłę współpracy, rozwijania się razem i osiągania nieosiągalnych. Ale nie zawsze mieli wiatr w żaglach. Pandemia zaskoczyła ich, jak wszystkich. I wyhamowała, jednak wyszli z niej obronną ręką.
– Mimo, że pandemia nas zaskoczyła, dzięki już wcześniejszym działaniom opierającym się na nowoczesnych technologiach, wkroczyliśmy w ten trudny okres poniekąd przygotowani. Przykładem mogą być wirtualne spacery po nieruchomościach, które pozwalały na pracę z klientami online – mówi Marek Szubzda, dyrektor ds. administracji.
Dodaje, że ich najważniejszą wartością od zawsze była społeczna odpowiedzialność. I pandemia pokazała, że nie są to puste słowa w przypadku Exspress House.
⁃ Ta odpowiedzialność jest wewnętrznie głęboko zakorzeniona w naszej organizacji. Trzeba podkreślić, że branża nieruchomości opiera się na ludziach i na fundamentalnych zasadach współżycia społecznego, dlatego naturalną tego konsekwencją było nasze zaangażowanie w najtrudniejszych momentach pandemii. Między innymi przekazaliśmy wówczas szpitalom nasze ozonatory, udostępnialiśmy lokale lekarzom, którzy musieli przechodzić izolację- wylicza Szubzda.
Kryzys po chwilowym zastoju spowodował rozwój w branży. Wzrosło zainteresowanie nieruchomościami premium i komercyjnymi. Wspólnicy to wykorzystali, odnajdując się w nowej rzeczywistości, czego dowodem jest wartość sprzedanych produktów.
Zapytani o to, z czego są najbardziej dumni, niemal chórem odpowiadają, że z zespołu i jakości jaki reprezentują ich ludzie na arenie krajowej. Aktualnie statystyki pokazują, że sprzedają średnio o 30% szybciej niż średni czas sprzedaży na rynku zgodnie z danymi NBP.
– Nic samo z nieba nie spada. Stoi za tym ogromne zaangażowanie i doświadczenie naszych pośredników, a także ich wiedza – zaznaczył Smalkowski.
W tej chwili mogą pochwalić się oddziałami w pięciu województwach. Działają w
- Lublinie,
- Poznaniu,
- Bielsku Białej
- Wrocławiu.
- Białymstoku
Oferują także możliwość zakupu apartamentów w Hiszpanii, na Cyprze, i w Dubaju.
To wszystko napędza nieustanny rozwój firmy. Wspólnicy zapytani o plany na przyszłość, odpowiadają, że ich celem jest ekspansja na kolejne miasta w województwie podlaskim, jak też w całej Polce, otwierając kolejne placówki franczyzowe z partnerami.
– Liczymy na to, że przy obecnym wzroście sprzedaży naszych usług, Express House Nieruchomości w najbliższych latach trafi do poczekali Złotej Setki- mówi Marek Szubzda.
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl