Świat

Biden twierdzi, że jedynie Hamas stoi na przeszkodzie zawieszeniu broni, ale pytania dotyczące Izraela pozostają otwarte

  • 5 czerwca, 2024
  • 5 min read
Biden twierdzi, że jedynie Hamas stoi na przeszkodzie zawieszeniu broni, ale pytania dotyczące Izraela pozostają otwarte


Pomimo ostrej sprzedaży ze strony administracji i apelu Bidena do wszystkich stron, wiele otwartych pytań dotyczących długoterminowych zapisów propozycji może zagrozić jej przyszłości.

Według Białego Domu w poniedziałek Biden rozmawiał telefonicznie z emirem Kataru – kolejnym krytycznym mediatorem w negocjacjach – aby potwierdzić „gotowość Izraela do dalszych działań na warunkach zaproponowanych obecnie Hamasowi”.

Podczas rozmowy Biden stwierdził, że „Hamas jest obecnie jedyną przeszkodą na drodze do całkowitego zawieszenia broni i pomocy dla ludności Gazy” – głosi odczytanie wezwania.

Ostatnie zaangażowanie prezydenta opiera się na rozmowach sekretarza stanu Antony’ego Blinkena, które odbył w weekend z sześcioma ministrami spraw zagranicznych krajów Bliskiego Wschodu, którzy regularnie komunikują się z przywódcami Hamasu i mogą wywierać znaczny wpływ na tę grupę.

Warto przeczytać!  Szef obrony Wielkiej Brytanii ogłasza uruchomienie nowej broni artylerii polowej

Przywódcy Hamasu wydali oświadczenie, w którym pozytywnie zareagowali na piątkowe przemówienie Bidena dotyczące propozycji, ale nie wydali jeszcze żadnej odpowiedzi na temat samej propozycji, która została przekazana grupie kilka dni temu.

Choć Departament Stanu nalegał, aby Hamas natychmiast przyjął porozumienie, rzecznik Matthew Miller również zasugerował w poniedziałek, że nadal jest miejsce na kompromis.

„Uważamy, że jest to na tyle poważna propozycja, że ​​Hamas powinien ją po prostu zaakceptować, ale jeśli zajdzie potrzeba dalszych negocjacji, uważamy, że wszystkie one będą wkrótce możliwe do pokonania – jeśli i to jest „jeśli” – jeśli Hamas będzie chciał porozumienia” – powiedział. powiedział.

Jednak w całym Waszyngtonie urzędników zasypywano pytaniami o gotowość Izraela do złożenia broni w zamian za uwolnienie dziesiątek zakładników przetrzymywanych w Gazie.

Rzecznik Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego John Kirby zaprzeczył, jakoby decyzja Bidena o przekazaniu informacji o proponowanym porozumieniu była grą mającą na celu zapewnienie, że izraelski premier Netanjahu będzie dotrzymywał zobowiązań kraju.

„Nie chodziło tu o zakłócanie pracy premiera ani gabinetu wojennego” – powiedział Kirby. „Chodziło o pokazanie społeczeństwu, jak dobrze, jak wiernie i asertywnie Izraelczycy przedstawili nową propozycję, jak pokazuje, jak bardzo chcą, aby to zostało zrealizowane”.

Warto przeczytać!  „Maszyna do gaf” Biden tworzy nową. Czy gafy kandydatów mają znaczenie?

Wyrok Netanjahu został zakwestionowany, gdy jego biuro potwierdziło zaangażowanie Izraela w zapewnienie „zniszczenia potencjału militarnego i rządzącego Hamasu, uwolnienia wszystkich zakładników i dopilnowania, aby Gaza nie stanowiła już zagrożenia dla Izraela” przed zakończeniem wojny.

„Zgodnie z propozycją Izrael będzie w dalszym ciągu nalegał, aby te warunki zostały spełnione przed wprowadzeniem trwałego zawieszenia broni” – czytamy w izraelskim oświadczeniu. „Pogląd, że Izrael zgodzi się na trwałe zawieszenie broni, zanim te warunki zostaną spełnione, jest nietrafiony”.

Urzędnicy amerykańscy i sam prezydent przyznali, że proponowane porozumienie zawiera istotne szare strefy, szczególnie w drugiej i trzeciej fazie porozumienia, w których wzywa się do „trwałego zakończenia działań wojennych” i „gruntownej przebudowy Gazy” bez narzucania ścisłych harmonogramów.

Analitycy twierdzą, że dwuznaczność jest zamierzona i że ramy zostały zaprojektowane tak, aby umożliwić obu stronom interpretację warunków jako wystarczająco korzystną, aby wdrożyć porozumienie i stopniowo łagodzić napięcie.

Warto przeczytać!  Hamas odurzył zakładników przed ich wypuszczeniem

Jednakże Hamas odrzucił każdą ofertę, która nie zapewni ugrupowaniu długoterminowego przetrwania w Gazie, a uwagi Netanjahu raczej nie przekonają bojowników, że ta propozycja jest inna.

Brian Katulis, starszy specjalista ds. polityki zagranicznej USA w Middle East Institute, twierdzi, że najnowszy rozdział negocjacji odzwierciedla zmianę podejścia, a nie treści.

„Wydaje się, że celem jest zwrócenie uwagi na blokowanie działań Hamasu i prawicowych członków obecnego izraelskiego rządu jako kluczowych przeszkód na drodze do porozumienia dyplomatycznego” – Katulis powiedział ABC News.

Jego zdaniem to, czy strategia ostatecznie się powiedzie, będzie zależeć od zdolności administracji Bidena do wywarcia znaczącej, spójnej presji na obie strony.

„Aby plan Bidena zadziałał, będzie wymagane, aby Stany Zjednoczone podwoiły wysiłki dyplomatyczne i polityczne na Bliskim Wschodzie, jeszcze bardziej niż miało to miejsce w ciągu ostatnich kilku miesięcy” – powiedział Kautilis. „nie wystarczy wygłosić jednorazowe publiczne oświadczenie i oczekiwać rezultatów”.

Fritz Farrow z ABC News przyczynił się do powstania tego raportu.


Źródło